Autor Wątek: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)  (Przeczytany 5571 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 07, 2019, 08:36:27 »
Wellingtona nigdy nie widziałem. Był Tempest/Typhoon, Boston/Havoc, P-38, Mustang, Brewster Buffalo, Mosquito... Może coś jeszcze, ale nie pomnę. Jakbym zobaczył za młodu Wellingtona w Składnicy, to bym się posikał z wrażenia na miejscu. :D
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 07, 2019, 17:39:40 »
To były czasy. U mnie najczęściej się kleiło Jaka-1M i Czaplę. I te Limy, co jak z przodu  nie dało się plasteliny to na dupę leciały. A jak u znajomego zobaczyłem ŁA-5 z KP i to pomalowanego to mi gały z orbit wychodziły. A raz w składnicy kupiłem przecenionego TU-95 z dwoma lewymi skrzydłami. Oczywiście nigdy nie skończyłem, poleciał na śmietnik:-(.
Piłkarzyki też miałem i lubiłem:-D.
Kiedy wydaje ci się że gorzej być nie może.... pomyśl że możesz mieć jeszcze alergie na alkohol

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 08, 2019, 09:57:54 »
O tak. :)   Z kronikarskiego obowiązku dodam, że były jeszcze w sprzedaży samoloty pasażerskie. Caravelle, 707, Tu-154... One z DDR chyba były, coś mi się wydaje.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 08, 2019, 12:13:14 »
Caravelle to był taki samolot co miał schodki w ogonie? To chyba taka mała skala była, miałem też taki jeśli to ten.
Kleiłem też Iła - 62 i ruskiego Concorda też :-)

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 08, 2019, 23:20:50 »
One z DDR chyba były, coś mi się wydaje.
Proszz: https://www.google.com/search?q=veb+plasticart&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b
Rutkov, oni robili w 1:100. Największe co od nich miałem to DC-8, bydlę miało chyba coś koło metra rozpiętości.
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 09, 2019, 09:41:00 »
Rutkov, oni robili w 1:100. Największe co od nich miałem to DC-8, bydlę miało chyba coś koło metra rozpiętości.
Wszystko we wspomnieniach z dzieciństwa wydaje się większe  ;).
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 09, 2019, 11:49:53 »
Tak. PS: Dzięki Baas za linka, przypomniało mi to parę starych pudełek. I to, że miałem taką łódź latającą Be-6. Ładna była.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 09, 2019, 21:04:05 »
A Be-6 ktoś pamięta? To był fajny model i ciekawostka w kolekcjach :) .

webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 09, 2019, 21:45:33 »
Jak nie, jak tak! Był jeszcze cały biały Tu-20 (Tu-95), srebrny/szary An-2 i ogromny śmigłowiec Mi-10. Dla mnie najpiękniejszy był szary Su-7.
https://www.scalemates.com/search.php?fkSECTION%5B%5D=All&q=VEB-Plasticart*

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 09, 2019, 22:08:31 »
Wszystko we wspomnieniach z dzieciństwa wydaje się większe  ;).
Aż zacząłem szukać po necie i ... znalazłem: "The fuselage is 18" long, wingspan ,20" wingspan.". Widać nie tylko wędkarzom ryba rośnie w rękach :D
Yoyo, i Be-6 i Su-7 i całą "drobnicę": śmiglaki Milla, MiG-21, Saab J-35, L-60. I dwie tubki, jedna z klejem, druga ze srebrzanką. VEB miała chyba największy wybór na ówczesne czasy, a kalki zawsze pasowały, nie było przesunięć na oknach pasażerów (a przynajmniej ja nie pamiętam, żeby były).
A i jeszcze była z dawnego Związku Novo. Zdaje się, że charakteryzowali się brakiem kalek. Robiąc ichniego P-61 gwiazdy były z odwróconych "na lewą" stronę KP, bo te były na białym podkładzie.
"Różnica między mną a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem."
                                                                                  S. Dali

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 09, 2019, 22:28:37 »
No to podbiję nieco stawkę ;-)
A model stacji kosmicznej Sojuz ktoś kleił?
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 09, 2019, 22:52:41 »
Ja miałem Wostok'a. Z Gagarinem w środku, wielkości kciuka. :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 10, 2019, 09:35:19 »
Srebrne całe :). Z bratem kleiłem. Czaple,_Łosie, IŁ-2. Wybłagałem na starych Junkersa z wypuszczaną gondolą chyba Ju-86. Drogie to było ale kupili. Nigdy talentu do modelarstwa nie miałem, ale fajnie było.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2019, 10:24:48 wysłana przez KosiMazaki »

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 10, 2019, 13:44:02 »
Proszz: https://www.google.com/search?q=veb+plasticart&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b
Rutkov, oni robili w 1:100. Największe co od nich miałem to DC-8, bydlę miało chyba coś koło metra rozpiętości.
Jak zacząłem patrzeć na te zdjęcia modeli to mi się wszystko zaczęło przypominać, a to tak prawie 40 lat temu było :) Rany. A że ja z małego miasta na lubelszczyźnie, a składnica harcerska była dobrze zaopatrzona, to i trochę się tego nakleiło.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Skleiłem takich ze trzy w życiu - współtworzyłem historię ;-)
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 10, 2019, 14:29:32 »
Miałem w dzieciństwie stałą trasę na sprawdzanie, czy czegoś nie "rzucili". N-ką na Jedności (pierwsza Składnica), potem tramwaj i spacerek na Rynek (druga Składnica), czasami odbicie na na Kazimierza Wielkiego (ale tam modeli mało, więcej innego asortymentu), potem jazda na Grunwald (trzecia Składnica), i do domu... PS: W lecie dodatkowy spacer z Rynku na Komandorską po lody.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.