Wątek: HP Reverb opinie, wrażenia

[gcze]

W recenzjach te gogle są polecane tylko fanatykom symulatorów lotniczych. VRowcy to mniej niż 1% graczy. Jaki procent z nich to wielbiciele simów? To jest nisza w niszy
Nikt nie poleca Reverba poza grą na siedząco. W większości recenzji wyraźnie zaznaczają, że nie nadaje się do "room scale".

Przez analogię, te gogle to maluch z silnikiem od Ferrari, dla większości totalnie bez sensu

[YoYo]

Bo my jesteśmy niszowcami, a branża symulacji to najbardziej z upierdliwych branż, nie od dziś to wiadomo ;>.

[JankeS]

Taka nisza, że nie mogą nadarzyć z produkcją - jednak musi się opłacać

[gorzasty]

Tylko, że ten Reverb to nawet nie za bardzo do combat simów. Chyba, że mówimy o DCS i BVR. Latałem kilka lat na CV1 i ten fov co w Reverbie powodował, że 9 na 10 razy spadałem zastrzelony znienacka (oczywiście mówię o szóstej i MP). Po zmianie na Pimaxa tak zastrzelony spadam 2 na 10 razy... to mówi samo za siebie. Te gogle nie mają sensu przy takim lataniu. Ja wiem na pewno, że nawet jeśli je kupię to ich nie zatrzymam. Cywilne latanie jak najbardziej. Tak więc Reverb to wybierze procent procenta...  Polska jak zwykle pokazała gdzie jest z nowymi technologiami dlatego takie kolejki. Ja się dziwię, że ktoś w X-komie wiedział o nich

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[gcze]

To i tak dziwne, że x-kom je sprzedaje,  inne modele przecież w ogóle nie pojawiały się na naszym rynku. W innych krajach reverb jest dostępny od ręki.

[YoYo]

że 9 na 10 razy spadałem zastrzelony znienacka...

Szaleniec, w VR (zakładam, że piszesz o online), to się online nie lata, zawsze przegrasz. No chyba, że dla imersji z dużą dozą luzu w 4-ech literach. Może za 2 lata, jak już będzie taki sprzęt, że jak będę miał obraz z monitora 1440p. to wtedy , a tak co najwyżej mogę sobie polatać ciotką Ju, Pociakiem, lub w FC ewentualnie licząc, że dożyję powrotu (ps. nie latałem w Reverbie jeszcze dodam online, ale pamiętam jak to było w Pimax), a dodam, że z TiR mam statystki jak się wczuję w okolicach 9:1.

[gorzasty]

No co Ty. Też tak na początku myślałem. Tylko z ikonami latam . Trochę treningu, mod do zoomu, wingman i z czasem poszło. Teraz prawie tylko MP. TAW to mój ulubiony serwer Jednak żadna rozdzielczość czy sweet spot nie zastąpi widoczności. To podstawa, bo inaczej to fart nie walka. Musisz w walce widzieć 6.  Dlatego gogle jak Reverb nie traktuje poważnie póki co. Mimo wszystko bardzo się cieszę, że wyszły bo zwiastują lepsze czasy dla nas.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[JankeS]

Ja przez 8 miesięcy latałem na Pimax 5K+ z dużym FOV, gdzie tak na prawdę nie przeżyłem jakiegoś wielkiego WOW i wzrostu immersji. Wyobrażałem sobie nie wiadomo jakie cuda - ale rzeczywistość to zweryfikowała. Myślałem, że powrót do małego FOV będzie jakimś ciężkim przeżyciem ale nic podobnego. Na dużym FOV patrzyłem na 6-tą to i tak obraz był tam rozmyty i jeśli chciałem coś lepiej zobaczyć to tak czy siak musiałem się wykręcić do końca tak samo jak teraz z Reverbem. Co gorsza do tego dochodził obraz "w kratkę" przez strasznie widoczne SDE - dużo gorzej jest zobaczyć przeciwnika bo niekiedy kropka, która jest przeciwnikiem zlewa się z SDE. Teraz nie odczuwam jakiejś większej różnicy jeśli chodzi o 6-tą, i tak muszę się wykręcić i tak. Kark zna to uczucie doskonale Co jest wielką różnicą to jakość obrazu i czytelność, która pozwala o wiele szybciej zauważyć samolot przeciwnika bo po prostu jest bardzo wyraźny na tle nieba, a nawet na tle ziemi. Do tego dochodzi o wiele lepsza reprojekcja WMR niż ta, która jest w Pimaxie, a to wiąże się z dużo płynniejszą grafiką. Dla mnie na plus. W symulatorach dla mnie Reverb to numer 1 na teraz.

[gorzasty]

Jankes miałeś oba na nosie, ale z niektórymi stwierdzeniami ciężko mi się zgodzić, bo brzmią nielogicznie. Gdyby wszystko mi w tym grało dawno już bym też na tym latał.

Po pierwsze jak sprawdzając 6 na Pimax obraz mógł być bardziej rozmyty niż w Reverb. Ten drugi ma dużo mniejszy sweet spot i dużo mniejszy FoV. Jeśli w Pimax przeszkadzały Ci rozmycia na brzegach to nie wiem jak bardzo musisz się wychylić w Reverb aby ich nie mieć. Coś jak na filmach z egzorcyzmami

Po drugie z tym SDE. Zgadzam się, że jest widoczny w Pimax, ale ciężko nim tłumaczyć, że nie widziałeś kontaktu. To tak jak z monitorami FullHD i 4k. Im mniejsza plamka tym gorzej. Tu jeszcze dochodzą małe panele. Zdaję sobie sprawę, że mamy też technikę skalowania zależną od tytułu, ale na dziś SDE w takim tytule jak DCS czy Ił2 chyba nie przeszkadza w spottingu. Większy pixel to większa kropka. Fizyki nie oszukasz. Nie da się podświetlić pół pixela. Co innego rozpoznanie co to leci... tutaj pełna zgoda Reverb musi górować.

Po trzecie reprojekcja - nie wiem jaka jest w Reverb. Zgadzam się, że w Pimax nie jest idealna do tego stopnia, że ja z niej nie korzystam, ale... żadna reprojekcja nie jest w stanie dorównać pełnemu odświeżaniu klatek. Przy pimaxowym 64Hz nie ma żadnych artefaktów, ghostingu a DCS i Ił jest w stanie to uciągnąć na 64fps przy zaawansowanych gratach w kompie. Tym bardziej Twoich.

Z tego co pisałeś to Iłka nie latasz. Może nie znasz specyfiki walki na serwerach tam. Z Reverbem gwarantuję długo byś nie pożył. Widok ostrych drzew i obiektów szybko zbliżających się w 4k raczej nie wynagrodził by Ci tego. Pewnie latasz na ulubionym F-16 w DCS i tam się zgodzę, że przy AWACS i radarze jesteś w stanie nie dać się zaskoczyć z takim fov jak masz.



Znalazłem też ciekawe porównanie Reverb do Indexa na forum Iłka: https://forum.il2sturmovik.com/topic/53603-valve-index-vs-hp-reverb-through-the-lens-pictures/?tab=comments#comment-815845   Bardzo wnikliwy bym rzekł. Ostatecznie zostawił sobie do Iłka Indexa, potwierdzając jednak świetną rozdzielczość Reverba w centrum.

[JankeS]

No cóż pewnych rzeczy nie da się zrozumieć jak samemu się nie zobaczy. Pimax miał większy FOV i większy sweet spot - ale nie tak że był dwa razy większy, był trochę większy. W Reverb "ilość" rozmytego obrazu jest mniejsza niż w Pimaxie. Bo tam jest duży FOV ale większość poza środkiem jest rozmyta - co z tego, że masz 170 stopni, kiedy oglądając się za siebie w lewo widziałem w F-18 rozmyty tylny lewy statecznik, aby obraz był wyraźny i tak trzeba było obrócić gogle aby patrzeć prawie środkiem. W Reverb wcale nie jest o dużo gorzej. Oczywiście, że brak FOV - byłoby cudownie mieć taki FOV i jakość, ale wiem jak chodził Pimax, na jakich ustawieniach i jakim obrazie, i wiem jak by to wyglądało np w 8KX. Na razie nawet na 2080 Ti nie ma szans na tak płynną grę jak na Reverb, a do tego cienie, MSAA itp.

SDE - większy pixel większa kropka i większe SDE. Tak jak już wspomniałem, wiedziałbyś o co mi chodzi kiedy byś nagle zaczął w VR z łatwością zauważać coś co wcześniej było ledwo widoczne. Siatka zawsze w jakimś stopniu utrudnia spotting, ja się czuję jakbym teraz w VR przejrzał na oczy.

Reprojekcja - oczywiście, że mając ilość klatek równą częstotliwości odświeżania obrazu w goglach mamy najlepszą płynność. I nawet ostatnio latałem trochę na 60Hz mając stałe 60 fps, mi jednak wystarcza 45fps przy 90Hz na goglach. W WMR działa to zaskakująco dobrze - może kwestia akceptacji indywidualnej.

W Ił nie latam, natomiast na serwerach multi często zdarza się walczyć z przeciwnikiem kryjącym się w kanionach z wyłączonymi radarami - więc pozostaje tylko i wyłącznie obserwacja wzrokowa. Latałem teraz dla porównania w Reverbach i według mnie teraz jest mi łatwiej bo dużo wyraźniej widzę i szybciej zauważam mały cel. Takie ja mam odczucia. Na duży FOV to jeszcze nie ten hardware - przynajmniej w DCS. No chyba, że zoptymalizują 

[gorzasty]

No dobra. Nie dyskutuję już. Będę miał okazję wypróbować to wtedy może to poczuję jakoś cudownie. Poczekam jak będzie u nas od ręki i może się skusze na testy.

[JankeS]

Polecam sprawdzić - mi podpasowały, oczywiście nie każdemu muszą się spodobać. Po podłączeniu i sprawdzeniu od razu spakowałem Pimaxy na sprzedaż Nie tęsknie nawet jakoś specjalnie za FOV'em

[YoYo]

Jednak żadna rozdzielczość czy sweet spot nie zastąpi widoczności. To podstawa, bo inaczej to fart nie walka. Musisz w walce widzieć 6. 

No ale rozdzielczość właśnie = widoczność. Ponadto nie zgodzę, że zawsze trzeba widzieć 6. Osobiście latam taktycznie, wypracowuję pozycję i uprzedzam działanie przeciwnika wiedząc co się dzieje z tyłu (przecież są na to manewry). Myślę, że te osoby z którymi latałem online mogą to potwierdzić. No ale taktyka już inna baja i nie na ten wątek. Są też lusterka gdzieniegdzie przecież.

[gorzasty]

Jak już widzisz wroga to tak, ale to jak w życiu. Większość zestrzeleń miała miejsce gdzie ofiara się tego nie spodziewała. Jak lecisz długi patrol na 4 tysiącach i zachmurzeniu to zawsze ktoś z 8 tysięcy może zejść na ogon nie wiadomo kiedy. I tak się bardzo często dzieje.

Potestuję.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Shaitan]

Ja latałem online nawet na CV1, z Reverbem jest jeszcze łatwiej. Nie mówię że rządzę na serwerach ale jak mnie ktoś ubije to raczej przez moją nieuwagę czy gówniane manewry a nie przez ograniczenia sprzętowe.