Po chwili spędzonej w kokpicie od razu mogę powiedzieć, że ten model to absolutny top czytelności MFD w DCS. Nie dość, że są 3, to jeszcze tak sprytnie umieszczone, że nie zasłania ich drążek. To pierwszy model w którym w VR można swobodnie czytać mapę, bez zooma, przez to, że MFD są ogromne, każdy z nich to chyba ze 4 wyświetlacze F-16. Model lotu wydaje się jakiś taki prosty, ale to może FBW działa aż tak brutalnie, mam wrażenie jakbym leciał z non stop włączonym autopilotem ustawionym na path. Sam startuje :-/ Ponoć tak ma być, ale co to za przyjemność. W VR tekstury w kokpicie nie robią bardzo dobrego wrażenia, ale nie jest też tak źle jak wydawało mi się po obejrzanych filmikach w necie.