Dobra, chwila dziś.
W10 2004 poszedł - wszystko OK

.
Tak na szybko - 60Hz, działa należycie, zniekształcenia brak w IL-2, DCS, czy P3D. Przy Motionvector auto jednak bywa, że ścina do 30 więc to nie fajne, 30 fps to już cieńka kupa

. Natomiast na IL-2 widzę, że reprojekcję można śmiało wyłączyć całkowicie. Trzyma stabilne 60 klatek wtedy - zero ghostingu, działa wyśmienicie tu. W DCS czy P3D już przy ruchach na boki czasem coś się zadławi, chociaż w obu simach trzyma te 60 klatek (ale tu już bywa, że na chwilę coś drgnie do np. 57 klatek i wtedy widać lag na obrazie). Można zatem w zasadzie latać bez reprojekcji, przy włączonej zejście do 30 jest niefajne. Mam tylko wrażenie, że przy tych 60Hz odświeżanie obrazu jest bardziej widoczne niż przy 90Hz, czyli jest bardziej zauważalne migotanie po prostu obrazu (ja mam tak, że wszystko widzę

) i może to bardziej męczyć wzrok. Więc nie wiem, czy jednak nie zostanę z 90Hz i reprojekcją włączona, do tego już się przyzwyczaiłem, a 45 klatek też jest ok. 60Hz i wył. MR kusi za to brakiem ghostingu i to wygląda super (na pewno w IL-2). To na szybko, bo miałem tylko 15 minut na testy w 3 simach. Jestem w pracy, znaczy w domu ale w pracy

.
Trzeba też na pewno przyjrzeć się tym nowym ustawieniom WMR bo tu też mamy klika zmian.