Autor Wątek: Wersja pudełkowa MSFS do uruchomienia wymaga płyty w napędzie DVD (uwaga!).  (Przeczytany 9276 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Przyznam się, że nie śledziłem tematu, ale zastanawiam się czy coś w tej kwestii się zmieniło, wszak latka lecą. Mianowicie:

1. Czy dalej wersja pudełkowa wymaga płyty do uruchomienia?
2. Czy dalej trzeba przy instalce/reinstalce walczyć z pudełkową wersją czy da się pobrać wersję cyfrową?
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Ad. 1) W którymś tam patchu, dawno temu wyłączyli sprawdzanie dysku w napędzie.
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Dobrze wiedzieć, dzięki :564:.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Ad. 1) W którymś tam patchu, dawno temu wyłączyli sprawdzanie dysku w napędzie.

Ciekawe, bo ja do dzisiaj muszę się z tym szarpać, a MSFS mam aktualny:

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Może napisz do supportu? To jakaś ogólnie bzdura, przecież wiele kompów dziś już nie ma nawet DVD. Konto, kod i powinno śmigać, tak jak ze Steam.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Nie pierwsza i ostatnia. To MS. Be sure... ;).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Gmerałem na forach i ponoć jest to celowe i tak miało być od początku. To, że u kogoś płyty nie wymaga to właśnie raczej bug, albo wynika z tego, że ma np. Game Pass. Ja mam taki malutki obraz, który montuję w wirtualnym napędzie i działa. Jedyny problem wynika a uroków Windowsa. Po każdym restarcie systemu ten obraz się blokuje i nie da się go ponownie zamontować. Muszą montować inny obraz i tak na zmianę co każdy restart. Jakbym pamiętał o odmontowaniu obrazu przed restartem, to tego problemu by nie było.  Ogólnie ten cyrk z płytami jest chory i boxa odradzam, nie ma on żadnego sensu. Lepiej kupić puste pudełko na aukcji jak ktoś chce mieć coś na półce ;-)

Problem jest taki, że ja posiadając wersje płytową, nie jestem w stanie zainstalowac tego online, pomimo przypisanej gry do konta. Nie mam słów na to, gdybym wiedział, że pudełkowa wersja będzie dziłać w ten sposób, to bym to olał...

Wgrałem na pendrive pliki z głównego katalogu pierwszej płyty FS2020 (11.7 MB). Gdy pendrive jest podłączony, to gra uruchamia się bez nośnika optycznego.

Wgrałem na pendrive pliki z głównego katalogu pierwszej płyty FS2020 (11.7 MB). Gdy pendrive jest podłączony, to gra uruchamia się bez nośnika optycznego.
Można z tego zrobić plik iso, windows ma wbudowaną emulację cdrom. Wtedy wystarczy kliknąć w plik iso, nie trzeba wtykać pendrive.

Wysłane z mojego SM-T819 przy użyciu Tapatalka


Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Microsoft jak zwykle maksymalnie skomplikował swoim użytkownikom życie :). Dodam, że to co napisze dotyczy wydania pudełkowego premierowego, aczkolwiek może i innym się przyda.

Musiałem przeinstalować swoją wersję gry, bo nie mogłem jej uruchomić. Po kilku próbach reanimacji stwierdziłem, że to nie ma sensu i trzeba sięgnąć po płytki. Sama instalacja z płyt zeszła mi od godziny 19.37 w sobotę do godz. 2.04 w niedzielę. Trochę w tym mojej winy, bo instalowałem i kopiowałem pliki jednocześnie. Ostatecznie nie rozwiązało to mojego problemu. W sensie skopiował sobie pakiety i tyle. Dalej nie mogłem odpalić gry, nie miałem skrótu i dalej był błąd. Poprzedniej wersji gry nie mogłem odinstalować. Sytuacja patowa. Dla pocieszenia dodam, że jeżeli skopiujecie sobie zawartość płyt na dysk w osobnych folderach np. od DVD1 do DVD10 to instalator sam to znajdzie i zainstaluje w góra 10 minut bez wołania o kolejne płyty. Jest to jakaś opcja... tylko ona niewiele daje (o tym potem).

Zacząłem więc grzebać. W sklepie Microsoftu w windowsie (aplikacja MS Store) nie mam w bibliotece FS2020, w aplikacji Xbox coś tam znalazłem, ale tylko wersję standard. Potem już wyszczególnione są wersję na 40-lecie, które mogę sobie kupić ponownie. Na swoim koncie MS (outlook.com) jak wchodzę przez przeglądarkę mam w historii aktywowaną wersję preorderową. To w zasadzie tyle co udało mi się ustalić. Na tym etapie przyznam, że można być skołowanym i zdezorientowanym, bo skoro ktoś kupił wersję premium deluxe, a tu dostęp ma tylko do standardowej. WTF?

Aha, dodam, że jak instalator płytkowy na koniec swojej pracy poprosi o wpisanie kodu z plakietki, ale kiedy to zrobimy to pojawi się komunikat z informacją o zrealizowanym kodzie - znowu ściana. Nie wpadać w panikę. Jeżeli po zakupie gry ją zainstalowaliście to została przypisana do konta, aktywowana i drugi raz tego robić nie trzeba (można sprawdzić w historii zakupów na koncie outlook.com). Tylko znowu, MS o tym nie informuje.

Do brzegu...

Okazało się, że po kolejnym wywaleniu wszystkiego, wystarczy pobrać instalator wersji standard w aplikacji xbox i po ściągnięciu instalki, ona sobie sama pobierze zawartość wersji premium deluxe po uruchomieniu gry. Do tego także pobierze aktualizację rocznicową na 40-lecie. Waży to sporo. Mnie pokazało blisko 480GB do pobrania, więc jak ktoś ma wolniejsze łącze to musi planować to robić na urlopie. Można jeszcze ratować się paczkami skopiowanymi z płyt DVD. Wtedy większość zawartości pewnie już jest, a gra sama sobie dociągnie resztę. Pewnie pozwoli to zaoszczędzić nieco czasu. Niemniej po uruchomieniu dalej gra pruje się o płytkę z numerem jeden w napędzie (przypał jak na 2023 r.). Tu trzeba sobie poradzić spreparowanym obrazem tej płytki i otwierać ją w eksploratorze windowsa. Wtedy od razu zamontuje się, bo jak podpisze się pod rozszerzenie .iso np. 7zip to wtedy musimy to odkręcić lub posłużyć się np. Deamon Tools czy innym softem do tworzenia wirtualnych napędów. Co kto lubi.

Cała zabawa jest mało intuicyjna, pokręcona i czasochłonna. Jak przechodzi się całą ścieżkę zdrowia raz na kilka lat to można się pogubić. A wystarczyło nie robić bałaganu w sklepie i nie robić jakby dwóch odrębnych tytułów. Do tego jedna aplikacja (np. MS Store z zakładką xbox) i byłoby łatwiej. O ile zawsze byłem zdania, że lepiej mieć wersję "stand alone", tak w tym wypadku polecam raczej kupić wersję ze Steam. Prościej, szybciej i mniej stresu.

PS W sumie po instalacji całość waży na dysku 170GB.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Sam mam wersję ze sklepu Microsoft ale chyba najlepsza opcja to Steam. Miałem już problemy z kilkoma grami z Microsoft store i zawsze tłumaczę sobie to tym, że jest on bardziej nastawiony na konsole ale nie wiem ile w tym prawdy.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Trochę masakra z tą wersja pudełkową widzę. Te zasady są jednak durne. Przecież podobnie jest z produktami na Steam. Masz element dystrybucji sklep, ale w środku jest płyta i kod i przypisujesz to do konta. Gdzie tu może być nadużycie? Że co? Że ktoś zajuma kontener boxów i będzie to wiózł tysiące km. przez granice, albo ktoś będzie odpakowywał tu w PL, a potem przepisywał 1000 kodów i sprzedawał w W.Brytanii na przykład? Kompletnie bez sensu. Teoretycznie zmuszają, że nawet jak zmienisz komputer, to zawsze musisz mieć napęd DVD, a przecież teraz jak ktoś widzi tackę w kompie to się dziwi po co to? Robienie ISO też średni temat, bo tak to trzeba znów rezerwować miejsce na to. Ogólnie pomysł z d...y. Tyle powiem. :evil:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Tak czytam czasami ten wątek - masakra i gratuluję sobie, że już się z tym symkiem rozstałem. Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, by może sobie jednak zakupić i porównać (zwłaszcza, że ileś poprzednich wersji miałem), a potem czytam takie posty i cały zapał mija.
Na szczęście jest konkurencja  :evil:

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Na szczęście jest konkurencja  :evil:

I tak i nie. Jednak XP12 wciąż wygląda betowowo pomimo ulepszeń w stosunku do MSFS. Natomiast tutaj mówimy TYLKO o wersji pudełkowej. Ja mam cyfrową (MS Store), przypisaną do konta i nic nie potrzeba. Do Windowsa przecież jesteś cały czas zalogowany, więc żadnego klienta nawet nie trzeba odpalać.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl