Autor Wątek: Kartonówki  (Przeczytany 4842 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 07, 2021, 18:44:17 »
Leży toto i u mnie, ale na razie nie podejmuję się tematu...za słaby w te klocki jestem.
Obecnie ORP Dzik na tapecie, ale bez postępów ostatnio.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 07, 2021, 18:50:00 wysłana przez JG300_Shoki »

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 08, 2021, 00:08:13 »
Prosisz, masz :)

Osz w mordę, ale to będzie kobyła :), chyba w akwarium nie wstawisz?
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 08, 2021, 08:45:04 »
W dzieciństwie zrobiłem parę modeli kartonowych, znacznie mniej niż plastikowych, ale jednak. Głównie samoloty. Za to jak chodziłem grać do kolegi, to jego tato był zapalonym modelarzem i miał dużą kolekcję statków i okrętów. Najbardziej mi się podobał ogromny pancernik Rodney. Ogromny i dziwny. Za to koga Elbląska była przesłodka. :) Wszystko z MM, chyba tylko to w PRLu było.

https://allegro.pl/oferta/maly-modelarz-mm-9-00-koga-elblaska-z-1350r-1-100-7217121555
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 08, 2021, 09:07:21 »
Leży toto i u mnie, ale na razie nie podejmuję się tematu...za słaby w te klocki jestem.
Obecnie ORP Dzik na tapecie, ale bez postępów ostatnio.
ORP Dzik - jedyny kartonowy model jaki udało mi się w życiu jako tako skleić do końca. Miałem może z10-12 lat. Potem tylko plastik.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 08, 2021, 10:05:17 »
Osz w mordę, ale to będzie kobyła :), chyba w akwarium nie wstawisz?

Spoko, latające mam i większe, aczkolwiek rzeczywiście kilku modeli się pozbyłem, bo zrobiło się ciasno.
Pamiętam jak w podstawówce, tam gdzie teraz jest Trasa Toruńska (na Żoliborzu, czyli moje tereny z dzieciństwa), pewnego roku przyjechały buldożery, zlikwidowały ogródki działkowe i wykopały dziurę w ziemi, deszcz napadał i przez chyba ponad dekadę, to był jedyny ślad planowanej budowy. Powstał całkiem fajny stawik, latem można się było kąpać, nawet rybki się pojawiły i niektórzy łowili, a zimą było super lodowisko. A wiosną i latem właśnie puszczaliśmy tam modele okrętów z MM, takie na odstrzał. Ładowało się do środka prochu, wydłubanego z nabojów, które bez problemu wykopywało się w ilościach hurtowych na terenie dawnej jednostki/lotniska (obecne Bemowo), podlewało humbrolem, czy innym łatwopalnym klejem, podpalało i puszczało na wodę, zabawa była przednia.
Tych modeli z MM to zrobiłem sporo, miałem i Rodneya i Vittorio Venetto i Moskwę, jakieś trałowce i oczywiście samoloty. Wersja kamikaze samolotu polegała na analogicznym do statku podlaniem łatwopalnymi substancjami, zapaleniu i spuszczeniu z balkonu.
Gdzie dzisiaj takie zabawy  :evil:

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 08, 2021, 10:41:00 »
A pamiętacie B-52 i SR-71? To wszystko w skali 1:33.

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 08, 2021, 10:45:39 »
podlewało humbrolem, czy innym łatwopalnym klejem

Myślę, że chodziło Ci o Hermol  ;). Ładnie śmierdzący, przeźroczysty klej.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 08, 2021, 10:49:35 »
Spoko, latające mam i większe, aczkolwiek rzeczywiście kilku modeli się pozbyłem, bo zrobiło się ciasno.
Pamiętam jak w podstawówce, tam gdzie teraz jest Trasa Toruńska (na Żoliborzu, czyli moje tereny z dzieciństwa), pewnego roku przyjechały buldożery, zlikwidowały ogródki działkowe i wykopały dziurę w ziemi, deszcz napadał i przez chyba ponad dekadę, to był jedyny ślad planowanej budowy. Powstał całkiem fajny stawik, latem można się było kąpać, nawet rybki się pojawiły i niektórzy łowili, a zimą było super lodowisko. A wiosną i latem właśnie puszczaliśmy tam modele okrętów z MM, takie na odstrzał. Ładowało się do środka prochu, wydłubanego z nabojów, które bez problemu wykopywało się w ilościach hurtowych na terenie dawnej jednostki/lotniska (obecne Bemowo), podlewało humbrolem, czy innym łatwopalnym klejem, podpalało i puszczało na wodę, zabawa była przednia.
Tych modeli z MM to zrobiłem sporo, miałem i Rodneya i Vittorio Venetto i Moskwę, jakieś trałowce i oczywiście samoloty. Wersja kamikaze samolotu polegała na analogicznym do statku podlaniem łatwopalnymi substancjami, zapaleniu i spuszczeniu z balkonu.
Gdzie dzisiaj takie zabawy  :evil:

Ciężko to wytłumaczyć, ale te stare modele z MM jakoś szybciej się sklejało. Może dlatego, że wtedy człowiek nie miał dostępu (a przynajmniej w mojej miejscowości) do porządnego warsztatu i źródła wiedzy więc kleiło się cały model budaprenem, a o retuszowaniu to człowiek pojęcia nie miał.
Też robiliśmy "bitwy morskie", ale z wykorzystaniem saletry amonowej i cukru.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 08, 2021, 11:08:11 »
A pamiętacie B-52 i SR-71? To wszystko w skali 1:33.

Że co?  :icon_lol:
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 08, 2021, 11:22:16 »
Miałem B-52 od GPM. Sporo arkuszy kartonu A3, ale nie podjąłem się sklejania. Sprzedałem nieruszane.
Na razie na strychu czeka HH-53C Stallion od GPM na dokończenie... z 20 lat. Kadłub i jedna gondola jest. ;)

PS Butapren dalej trzyma :D
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 08, 2021, 11:22:47 »
Były, były. Pamiętam sklep modelarski chyba na Hożej, gdzie wisiały pod sufitem. Opad szczęki gwarantowany.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 08, 2021, 11:39:53 »
https://archiwum.allegro.pl/oferta/gpm-049-panzer-betriebswagen-i7188953899.html

Jak mu szkielet z tektury szarej zrobiłem, to potem po skubańcu mogłem skakać, a ten nie chciał się rozwalić :D.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 08, 2021, 11:52:19 »
Myślę, że chodziło Ci o Hermol  ;). Ładnie śmierdzący, przeźroczysty klej.

Oczywiście, że tak :)
Dzięki za sprostowanie.
A propos szybkości klejenia, modele z MM przynajmniej te z lat 80-tych, czy wcześniej były mocno uproszczone w stosunku do obecnych gigantów kartonowych, typu Haliński, Answer, GPM i inni.  A dwa, ze modele okrętów były w skali 1:300, a obecnym standardem stało się 1:200, więc klejenia było dużo mniej. No i najważniejsze, co robiłem jako dzieciak, kleiłem modele, pożerałem książki, biegałem po podwórku, jeździłem na rowerze (niekoniecznie w tej kolejności), internetu nie było, gier komputerowych tym bardziej, tylko dwa programy telewizyjne, w których niekoniecznie było co oglądać, więc i koncentracja nad wykonywaną aktywnością była większa.
Swoją drogą ile fajnych firm jest w PL wydających modele kartonowe, chyba jesteśmy pod tym względem potentatem.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 08, 2021, 11:54:30 wysłana przez KosiMazaki »

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 08, 2021, 18:07:58 »
Są też obecnie na rynku i mali gracze. Tu strona firmy męża koleżanki z Wrocka: https://www.wak.pl/
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Kartonówki
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 08, 2021, 19:53:59 »
A propos szybkości klejenia, modele z MM przynajmniej te z lat 80-tych, czy wcześniej były mocno uproszczone w stosunku do obecnych gigantów kartonowych, typu Haliński, Answer, GPM i inni.
Zgadza się. Tam zwłaszcza "błyszczał" jeden autor. Jeżeli pojawiało się jego nazwisko, to odpuszczałem sobie nawet przeglądanie modelu. Wiadomo było, że model jest kiepski i z ogromnymi uproszczeniami. Przykładowo zaoblona osłona dielektryczna na nosie zrobiona jako byle stożek. Linie rysowane jakby od ręki.
Chyba pierwszym bardzo ładnym, szczegółowym modelem samolotu od MM był F-16C.

Pamiętam jak pierwszy raz w technikum zobaczyłem F4 Phantom II od Halińskiego. Przeżyłem szok jak można szczegółowo zrobić model. Niestety papier kredowy się kiepsko sklejał, kiepsko go spasowałem, to samolot poszedł w kosz. 
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11