Autor Wątek: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja  (Przeczytany 230173 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #675 dnia: Czerwca 02, 2022, 11:59:10 »
Chciałbym trochę ostudzić zachwyt szanownych Kolegów odnośnie zakupy Krabów przez UKR, bo porównując ceny naszych ostatnich kontraktów na sprzęt pancerny z USA (Abrams i HIMARS) to wygląda na to, że "skorupiaki" z HSW trafią na wschód raczej po kosztach...

Oczywiście, zawsze lepiej, że UKR za nie zapłaci, niż mielibyśmy znów rozdawać sprzęt za darmo (bo i takie pomysły w MON były).

Ps. Żeby nie było. Abramsy i HIMARSY zamówiliśmy w konfiguracji jak dla US Army, aby nie podbijać kosztów.

Offline Rolam

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #676 dnia: Czerwca 02, 2022, 12:08:53 »

Ps. Żeby nie było. Abramsy i HIMARSY zamówiliśmy w konfiguracji jak dla US Army, aby nie podbijać kosztów.

Nie tak do końca. HIMARS w obecnej transzy zostanie zamówiony w formie wyrzutni. Cała reszta , czyli podwozie oraz system kierowania ogniem będzie polski. Jelcz i TOPAZ. Zgodność ma obejmować amunicję oraz same wyrzutnie.
M.in. dlatego jest bardzo prawdopodobne że obecnie używane przez nas nośniki na podwoziu amerykańskim pojadą na wschód.

Wtrącając filozoficznie jako przekleństwo nas dotyczące: Obyś w ciekawych czasach.

http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #677 dnia: Czerwca 02, 2022, 12:09:51 »
Chciałbym trochę ostudzić zachwyt szanownych Kolegów odnośnie zakupy Krabów przez UKR, bo porównując ceny naszych ostatnich kontraktów na sprzęt pancerny z USA (Abrams i HIMARS) to wygląda na to, że "skorupiaki" z HSW trafią na wschód raczej po kosztach...

Kraba do Abramsa to bym cenowo raczej nie porównywał, raczej Kraba do Kraba.

3 mld zł -> 54 KRAB dla Ukrainy, nie wiadomo czy tylko działa czy też pojazdy dodatkowe. W każdym razie wychodzi po 55,5 mln za działo.

Kontrakt dla WP z 2016 na 96 KRAB + 100 pojazdów dodatkowych = 4,6 mld zł. Wychodzi, że jeden KRAB z jednym pojazdem dodatkowym za 48 mln. To ile sam Krab? Nie wiem... nawet jak 3/4 to 36 mln.

Oczywiście trzeba uwzględnić inflację itd. Ale w przypadku kontraktu dla WP jest mowa właśnie o pojazdach dodatkowych, a w przypadku zamówienia dla Ukrainy to nie wiemy czy w ogóle i ile ich ma być. W każdym razie z pozoru wygląda to na normalną cenę za takie pojazdy, a nie "po kosztach".

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #678 dnia: Czerwca 02, 2022, 12:32:00 »
Pomimo wszystko to pamiętaj, że wchodzimy w sytuację dawnego NRF-u w czasach "zimnej wojny"... Benzyna to oczywiście będzie po 10 zł, a inflacja jeszcze długo potrwa i sama wojna to tylko dołożyła pewną część do tego. Ekonomicznie to ten kraj doprowadziliśmy do ruiny sami (no... nie my osobiście, ale lud takie władze wybrał), wojna tylko cegiełkę dołożyła...

Jak na "kraj w ekonomicznej ruinie rządzony przez idiotów wybranych przez ciemny lud", Polska nie radzi sobie póki co gorzej, niż nasi bardziej gospodarni sąsiedzi. Ogólnie poza przekazem z ulubionej rozgłośni medialnej warto też po prostu popatrzeć na liczby dotyczące całego regionu i kontynentu.

Pierwszy przykład z brzegu. Chociaż postawione w tekście twierdzenie, że "gdyby nie tarcze to bylibyśmy na podium" jest mocno naciągane, bo inne kraje z rankingu też podejmują podobne działania hamujące inflację, w mniejszym lub większym stopniu. O ile wiem Czesi faktycznie jeszcze nic takiego nie wdrożyli, więc jeśli wierzyć podanym tam liczbom, sytuacja u nich i u nas jest bardzo zbliżona.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/w-strefie-euro-inflacja-nie-rosnie-odwrotnie-niz-w-polsce-wielkie-wyrownywanie-cen/9tc1gvj

Ot, ciekawe czasy nastały.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #679 dnia: Czerwca 02, 2022, 12:42:44 »
Jak na "kraj w ekonomicznej ruinie rządzony przez idiotów wybranych przez ciemny lud", Polska nie radzi sobie póki co gorzej, niż nasi bardziej gospodarni sąsiedzi. Ogólnie poza przekazem z ulubionej rozgłośni medialnej warto też po prostu popatrzeć na liczby dotyczące całego regionu i kontynentu.
Akurat to nie "przekaz TV", a "samo życie" i wcale niekoniecznie nawiązywałem do inflacji tylko np. do zahamowania gospodarki na skutek znacznego wzrostu podatków (nie tylko tego wzrostu podatków od dochodów pracowników, ale głównie dużego wzrostu podatków w działalności gospodarczej) od początku roku. Kto pracuje w "branżach wrażliwych" na kondycję firm w kraju to o tym doskonale wie... po wprowadzeniu tego "pisowskiego ładu" to jakbyś gwałtownie hamulec w gospodarce wcisnął. To się od razu dało odczuć, TV nie trzeba oglądać...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2022, 12:50:09 wysłana przez Razorblade1967 »

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #680 dnia: Czerwca 02, 2022, 12:49:49 »
Nie tak do końca. HIMARS w obecnej transzy zostanie zamówiony w formie wyrzutni. Cała reszta , czyli podwozie oraz system kierowania ogniem będzie polski. Jelcz i TOPAZ. Zgodność ma obejmować amunicję oraz same wyrzutnie.
M.in. dlatego jest bardzo prawdopodobne że obecnie używane przez nas nośniki na podwoziu amerykańskim pojadą na wschód.

Wtrącając filozoficznie jako przekleństwo nas dotyczące: Obyś w ciekawych czasach.
Ja wyraźnie pisałem o kontrakcie na HIMARS (20 wyrzutni na Oshkosh-ach za ponad 400 mln $) a nie LoR na wyimaginowaną liczbę 500...

Kraba do Abramsa to bym cenowo raczej nie porównywał, raczej Kraba do Kraba.
A to niby czemu? W USA haubica Palladyn kosztuje circa tyle samo co Abrams...
My sprzedajemy opancerzonego Kraba (52 tony masy) w cenie HIMARS-a (czyli ciężarówki z "rurami na plecach"). Oczywiście to uproszczenie, jednak daje do myślenia... 

3 mld zł -> 54 KRAB dla Ukrainy, nie wiadomo czy tylko działa czy też pojazdy dodatkowe.
A po co komu same haubice? Oczywistym jest, że pójdą razem ze sprzętem towarzyszącym: wozami dowodzenia, amunicyjnymi itp.. 

W każdym razie wychodzi po 55,5 mln za działo.

Kontrakt dla WP z 2016 na 96 KRAB + 100 pojazdów dodatkowych = 4,6 mld zł. Wychodzi, że jeden KRAB z jednym pojazdem dodatkowym za 48 mln. To ile sam Krab? Nie wiem... nawet jak 3/4 to 36 mln.
Mylisz się, bo to tylko cena zakupu sprzętu z HSW S.A. Do tego należałoby doliczyć jeszcze cenę zakupu 24 podwozi z Korei oraz licencję na ich wytwarzanie w Polsce, za którą MON (czy tam Skarb Państwa, whatever!) zapłacił ponad 300 mln $ (czyli jakieś 1,1 mld PLN po tamtym kursie waluty).       

Oczywiście trzeba uwzględnić inflację itd. Ale w przypadku kontraktu dla WP jest mowa właśnie o pojazdach dodatkowych, a w przypadku zamówienia dla Ukrainy to nie wiemy czy w ogóle i ile ich ma być. W każdym razie z pozoru wygląda to na normalną cenę za takie pojazdy, a nie "po kosztach".
Inflacja taka, że cena stali jest dziś ponad DWUKROTNIE wyższa niż pięć lat temu... Pensje też poszły w górę (zwłaszcza minimalna).

W dalszym ciągu twierdzę, że zakup jest "po kosztach", a nie cenach rynkowych. Niemniej jednak narzekać nie będę. 

 

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #681 dnia: Czerwca 02, 2022, 13:08:47 »
A po co komu same haubice? Oczywistym jest, że pójdą razem ze sprzętem towarzyszącym: wozami dowodzenia, amunicyjnymi itp.. 
Jest oczywiste, że w dywizjonach dział samobieżnych takie pojazdy są niezbędne, pytanie tylko czy i ile zostanie ich zakupionych akurat u nas razem z Krabami... tego na chwilę obecną nie wiemy.

Do tego należałoby doliczyć jeszcze cenę zakupu 24 podwozi z Korei oraz licencję na ich wytwarzanie w Polsce, za którą MON (czy tam Skarb Państwa, whatever!) zapłacił ponad 300 mln $ (czyli jakieś 1,1 mld PLN po tamtym kursie waluty).
Tylko, że koszt tych podwozi/licencji rozkłada się na ilość wyprodukowanego sprzętu - im więcej go się wytworzy tym mniejszy koszt licencji w przeliczeniu na jeden pojazd. Czyli w tym przypadku każde zwiększenie produkcji powoduje, że to licencja wychodzi korzystniej.

Inflacja taka, że cena stali jest dziś ponad DWUKROTNIE wyższa niż pięć lat temu...
Doskonale o tym wiem... też elementami ze stali akurat handluję. Tylko teraz pytanie - jaki jest procent udziału samych cen stali w produkcji dość złożonego "urządzenia" jakim jest działo samobieżne? Ile kosztuje "skorupa", a ile "bebechy" Wiesz? Ja nie, ale chętnie bym się dowiedział.

W dalszym ciągu twierdzę, że zakup jest "po kosztach", a nie cenach rynkowych. Niemniej jednak narzekać nie będę.
No to "piłeczka w druga stronę"... Co to jest cena "rynkowa"? Bo na pewno nie jest to cena jaką płaci za sprzęt nasza armia w naszych fabrykach. Akurat MON kupuje po cenach znacznie zawyżonych... nie wiem jak to się przekłada akurat na pojazdy bojowe. Natomiast doskonale wiem jak to wygląda np. z amunicją do broni strzeleckiej - płacą znacznie więcej za hurtowe ilości, niż ja kupując w detalu i to kupując wyroby ze znacznie lepszych firm i w dużo lepszej jakości. Tak jest ze wszystkim... dofinansowuje się przemysł zbrojeniowy z kasy MON poprzez stosowanie zawyżonych cen. Tylko, że zagraniczny odbiorca tego nie zrobi...

Tak więc może to właśnie jest "cena rynkowa"... odmienna od tej, którą płaci MON.  :evil:

Offline Rolam

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #682 dnia: Czerwca 02, 2022, 13:31:31 »
Dokładnie Razor.
To miałem na myśli, że wujek nie będzie płacił za utrzymanie PGZ,_tylko ma świadomość realnych kosztów i swoje w tym temacie powiedział. Poza tym przy pełnoskalowej produkcji, z nadania, Korea także jednostkowo obniży cenę za podwozie. W tle na pewno są inne ustalenia w kwestii pozostałych kontraktów. Odliczamy czas do PT-91 na wagonach kolejowych i kolejnych BWP. Natomiast jeśli Patria ugnie się w negocjacjach o kolejną licencję na Rosomaka,_co nie jest wykluczone w świetle porozumień z Koreą, to nie będę zaskoczony Rośkiem na froncie. Tym bardziej, że Szwajcaria zablokowała przekazanie duńskich LAV III. Mamy ich 900, a chcemy kolejne z nowym powerpackiem. Stary jest już wycofany.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2022, 21:06:55 wysłana przez KosiMazaki »
http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #683 dnia: Czerwca 02, 2022, 13:32:59 »
Jest oczywiste, że w dywizjonach dział samobieżnych takie pojazdy są niezbędne, pytanie tylko czy i ile zostanie ich zakupionych akurat u nas razem z Krabami... tego na chwilę obecną nie wiemy.
Można spokojnie przyjąć, że ilość dodatkowego sprzętu będzie proporcjonalna do tego zamówionego przez WP.

Tylko, że koszt tych podwozi/licencji rozkłada się na ilość wyprodukowanego sprzętu - im więcej go się wytworzy tym mniejszy koszt licencji w przeliczeniu na jeden pojazd. Czyli w tym przypadku każde zwiększenie produkcji powoduje, że to licencja wychodzi korzystniej.
Niestety, znów się mylisz. Licencja zakupiona w Korei nie była na "nieograniczoną" produkcję podwozi, lecz na 90 sztuk. Stąd zapewne wizyta Błaszczaka w Korei, aby ją poszerzyć.       

Doskonale o tym wiem... też elementami ze stali akurat handluję. Tylko teraz pytanie - jaki jest procent udziału samych cen stali w produkcji dość złożonego "urządzenia" jakim jest działo samobieżne? Ile kosztuje "skorupa", a ile "bebechy" Wiesz? Ja nie, ale chętnie bym się dowiedział.
Jaki by ten procent nie był, to zmniejsza on zysk producenta. Krab waży ponad 50 ton i to wysokogatunkowej stali...

No to "piłeczka w druga stronę"... Co to jest cena "rynkowa"? Bo na pewno nie jest to cena jaką płaci za sprzęt nasza armia w naszych fabrykach. Akurat MON kupuje po cenach znacznie zawyżonych... nie wiem jak to się przekłada akurat na pojazdy bojowe. Natomiast doskonale wiem jak to wygląda np. z amunicją do broni strzeleckiej - płacą znacznie więcej za hurtowe ilości, niż ja kupując w detalu i to kupując wyroby ze znacznie lepszych firm i w dużo lepszej jakości. Tak jest ze wszystkim... dofinansowuje się przemysł zbrojeniowy z kasy MON poprzez stosowanie zawyżonych cen. Tylko, że zagraniczny odbiorca tego nie zrobi...

Tak więc może to właśnie jest "cena rynkowa"... odmienna od tej, którą płaci MON.  :evil:
Nie ma sensu przerzucać się argumentami. Ważne, aby HSW wyszła na swoje i nie dokładała się do kontraktu. Skarb Państwa też nie musi tu zarabiać, zważywszy na trudną sytuację UKR. Niech ten sprzęt im służy i niech wytłucze jak największa ilość orków z "Ruslandu".

Ps. Jeśli chcesz znać moje zdanie, to wartość rynkowa tego zamówienia powinna opiewać na jakieś 4,2 mld PLN.         
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2022, 21:07:14 wysłana przez KosiMazaki »

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #684 dnia: Czerwca 02, 2022, 14:58:35 »
Ważne, aby HSW wyszła na swoje i nie dokładała się do kontraktu. Skarb Państwa też nie musi tu zarabiać...
No nie, Skarb Państwa to akurat zarabia na podatkach. Niby dlaczego jeszcze państwo miałoby nakładać jakieś dodatkowe opłaty do sprzedaży? Co najwyżej odzyskuje koszty... jeśli jakieś ponosił.

Na produkcji i sprzedaży zarabia przedsiębiorstwo, która produkuje i sprzęt. Nawet w produkcji zbrojeniowej, gdzie państwo jest często pośrednikiem to producent zarabia na produkcji, a państwo na podatkach, które ten producent płaci. Jeśli jest to nawet spółka skarbu państwa to państwo zarabia na zysku, który wytwarza itd.

A tak na marginesie to jak napisałem... dostali 18, kupili 54 to już raczej przyszłościowo stanie się to typowym działem samobieżnym w ichnich siłach zbrojnych. W każdym razie są na to duże szanse czyli szanse na dalsze sprzedaże. To też nie jest bez znaczenia. Bo zawsze trzeba myśleć również przyszłościowo.

Można spokojnie przyjąć, że ilość dodatkowego sprzętu będzie proporcjonalna do tego zamówionego przez WP
Nie zakładałbym tego "w ciemno"... niekoniecznie wozy dowodzenia muszą być u nas kupowane (może tylko wewnętrzne elementy niezbędne do współpracy z Krabami). Co więcej chyba Ukraina to "przyswoiła" trochę z rodziny M113, może sobie na tym urządzą wozy dowodzenia? Co więcej gdzieś mi nawet mignęło obrazkiem w TV, że ktoś im dostarcza M577.

A już na pewno nie muszą u nas kupować pojazdów amunicyjnych czy pojazdów służących rozpoznaniu artyleryjskiemu... przecież one nie mają nic wspólnego z Krabem jako takich. Pojazdy amunicyjne w dywizjonach Krabów to 4 osiowe ciężarówki.
To nie jest tak, że jak w przypadku M109 - gdzie jest typowy pojazd amunicyjny pod ten typ działa samobieżnego, z dodatkowymi możliwościami przekazywania amunicji zresztą.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 02, 2022, 21:08:09 wysłana przez KosiMazaki »

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #685 dnia: Czerwca 02, 2022, 15:03:24 »
Akurat to nie "przekaz TV", a "samo życie" i wcale niekoniecznie nawiązywałem do inflacji tylko np. do zahamowania gospodarki na skutek znacznego wzrostu podatków (nie tylko tego wzrostu podatków od dochodów pracowników, ale głównie dużego wzrostu podatków w działalności gospodarczej) od początku roku. Kto pracuje w "branżach wrażliwych" na kondycję firm w kraju to o tym doskonale wie... po wprowadzeniu tego "pisowskiego ładu" to jakbyś gwałtownie hamulec w gospodarce wcisnął. To się od razu dało odczuć, TV nie trzeba oglądać...

Taa, tak nam ta gospodarka wyhamowała, że Eurostat wyliczył nam drugi najwyższy wzrost GDP w całej Unii za Q1 2022: https://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/14636038/2-17052022-AP-EN.pdf/4b1709eb-3a52-30c3-2e0a-d19b564735fa

Nie twierdzę, że w każdej branży jest koniunktura, ani że nie wchodzimy w kryzys, bo wchodzimy, podobnie jak cała reszta tego grajdołu. Warto natomiast, niezależnie od preferencji politycznych rozejrzeć się trochę jak sobie radzą inni w naszym rejonie. Trawa zawsze wydaje się bardziej zielona po drugiej stronie płotu. :)
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #686 dnia: Czerwca 02, 2022, 15:28:33 »
Taa, tak nam ta gospodarka wyhamowała, że Eurostat wyliczył nam drugi najwyższy wzrost GDP w całej Unii za Q1 2022: https://ec.europa.eu/eurostat/documents/2995521/14636038/2-17052022-AP-EN.pdf/4b1709eb-3a52-30c3-2e0a-d19b564735fa

Nie twierdzę, że w każdej branży jest koniunktura, ani że nie wchodzimy w kryzys, bo wchodzimy, podobnie jak cała reszta tego grajdołu. Warto natomiast, niezależnie od preferencji politycznych rozejrzeć się trochę jak sobie radzą inni w naszym rejonie. Trawa zawsze wydaje się bardziej zielona po drugiej stronie płotu. :)
Nie wnikam w statystyki, bo mnie bardziej interesuje to co widzę w codziennej pracy i współpracy z wieloma w sumie firmami w tym kraju.

Nie wnikam też w powody z jakich gdzie indziej mają większe lub mniejsze problemy - bo owszem niektóre są zbieżne (Covid, a od bardzo niedawna pobliska wojna), a niektóre są całkowicie niezależne i są wynikiem takiego a nie innego gospodarowania w tym kraju, z systemu podatkowego, którego nikt nam nie narzuca, a który zafundowaliśmy sobie sami (jako kraj, a nie my personalnie). Jeżeli twierdzisz, że poważny wzrost podatków (o bajzlu z tym związanym to nawet nie wspomnę) nie ma negatywnego wpływu na gospodarkę to się jeszcze zapewne zdziwisz...

Ale sądzę, że nie ma się co w tej materii dalej spierać... bo moja uwaga na ten temat w odpowiedzi na post qrdl'a była akurat na zasadzie, że "pomimo tego", a nie była głównym motywem wypowiedzi. Do tego niebezpiecznie odbiegamy do tematu tego wątku...

Zauważ, że pomimo faktu, że wyraziłem swój czytelny stosunek do tej całej niegospodarności to kwestie dotyczące choćby handlu Krabami i innych (wypowiedzi wcześniejsze) elementów wysyłanego uzbrojenia oceniłem raczej pozytywnie. I upatruję w tym szanse na przyszłe zyski naszego przemysłu zbrojeniowego oraz na jego wejście na rynki (co się wcześniej nie udawało),

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #687 dnia: Czerwca 02, 2022, 15:57:53 »
No nie, Skarb Państwa to akurat zarabia na podatkach. Niby dlaczego jeszcze państwo miałoby nakładać jakieś dodatkowe opłaty do sprzedaży? Co najwyżej odzyskuje koszty... jeśli jakieś ponosił

Na produkcji i sprzedaży zarabia przedsiębiorstwo, która produkuje i sprzęt. Nawet w produkcji zbrojeniowej, gdzie państwo jest często pośrednikiem to producent zarabia na produkcji, a państwo na podatkach, które ten producent płaci. Jeśli jest to nawet spółka skarbu państwa to państwo zarabia na zysku, który wytwarza itd.

Mylisz się i to bardzo. To tak nie wygląda. Handel bronią to nie handel lalkami Barbie. Umowy na broń podpisywane są na poziomie rządowym, a nie pomiędzy MON UKR a HSW. Huta Stalowa Wola nie jest właścicielem praw do produktu jakim jest haubica Krab. Wszystkie patenty i licencje trzyma w ręku MON. Przypomnę, że to polski rząd (minister Szeremietiew) kupił licencję od Brytyjczyków na wieżę i armatę oraz na podwozie z Korei (minister Siemoniak). Zapłaciliśmy za to my wszyscy w podatkach a nie HSW. Logicznym zatem jest, że Skarb Państwa chce zrekompensować sobie takie wydatki i dolicza do kontraktów swoją marżę.

W przeciwnym razie, po kontroli NIK, groziłby ministrowi skarbu zarzut o niegospodarność i działania na szkodę Skarbu Państwa. 
       

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #688 dnia: Czerwca 02, 2022, 21:02:00 »
Mylisz się i to bardzo. To tak nie wygląda. Handel bronią to nie handel lalkami Barbie. Umowy na broń podpisywane są na poziomie rządowym, a nie pomiędzy MON UKR a HSW. Huta Stalowa Wola nie jest właścicielem praw do produktu jakim jest haubica Krab. Wszystkie patenty i licencje trzyma w ręku MON. Przypomnę, że to polski rząd (minister Szeremietiew) kupił licencję od Brytyjczyków na wieżę i armatę oraz na podwozie z Korei (minister Siemoniak). Zapłaciliśmy za to my wszyscy w podatkach a nie HSW. Logicznym zatem jest, że Skarb Państwa chce zrekompensować sobie takie wydatki i dolicza do kontraktów swoją marżę.

W przeciwnym razie, po kontroli NIK, groziłby ministrowi skarbu zarzut o niegospodarność i działania na szkodę Skarbu Państwa.
Tak, oczywiście masz rację... przy czym ja to określiłem wczesniej nie jako "marżę", ale jako "zwrot kosztów" (dla mnie to pewne różnica w tym przypadku - państwo nie musi w tym przypadku zarobić, ma tylko odzyskać to co zainwesdtowało).  Jak będzie chciało zarobić ponad płacone podatki to doprowadzi do sytuacji kiedy to i tak będzie z budżetu wydawał więcej na płacenie zakładom zbrojeniowym. Jeżeli ten zakłąd może produkować rocznie 30 krabów, a produkuje na zamówienia rządowe tylko 8-16 to siłą rzeczy jednostkowa cena będzie wyższa. W interesie zarówno tego przedsiębiorstwa jest aby mogło pracować na maksymalnych "mocach produkcyjnych", bo wtedy nie trzeba go będzie sztucznie finansować za pomocą stosowanych powszechnie u nas zawyżonych cen sprzętu (bo jest to konieczne utrzymywanie możliwości zakładu "na wszelki wypadek"). Te zawyżone koszty zakupów dla MON płacimy my wszyscy z podatków... To gdzie tu interes?

Należy więc się cieszyć, że HSW (a może inne zakłady zbrojeniowe) może otrzymać kontrakty zagraniczne, że można doprowadzić do tego, że będzie produkowała ile może, ale nie tylko ile zamówi MON, a wtedy będzie się ten zakład dofinansowywać z naszych podatków (zawyżonymi cenami zakupu przez MON... bo przecież idzie to z naszych podatków.). jak zakłąd będzie produkował 30 krabów rocznie, zamiast 15 - to ta marża może być znacznie mniejsza czyli też cena produktu jednostkowego będzie niższa (nie tylko ze względu na niższą marżę, ale też na pewne wykorzystanie możliwości produkcyjnych), zarówno dla odbiorcy polskiego (dla WP czyli nasze podatki), jak i dla zagranicznego (konkurencyjność na rynku).

Dlatego jestem zdania, że wcale ten kontrakt nie jest zaniżony - cena jednostkowa się obniża gdy można produkować więcej. Tak to już w produkcji i handlu jest, że jak możesz wytworzyć/sprzedać więcej to możesz obniżyć cenę i być konkurencyjnym.

Należy więc się cieszyć z tego, że choć ta pobliska wojna negatywnie wpłynęła na nasza gospodarkę - to jednak są elementy, które mogą na tym skorzystać. W tym przypadku jest to przemysł zbrojeniowy, który przez lata "kulał", nie mógł się dopchać do rynków zbytu, był czymś nieznaczącym na świecie itd. Teraż ma nagle i w sumie przypadkiem (bośmy do tej wojny nie przyłożyli ręki) swoje 5 minut... jest tylko nadzieja, że tego nikt nie schrzani.

Odbiorca jest "w potrzebie", nie jest też nadmiernie wymagający (bo nie może), a ponadto bliskie sąsiedztwo powoduje, że "nagle" staliśmy się poważnym partnerem jeśli chodzi o uzbrojenie. Do tego finansowany przez USA czyli ma za co kupić - a finansujący nie ma nic przeciwko byśmy mieli z tego profikty, co wiecej ponieważ ładnie "merdaliśmy ogonkiem" to możze nawet nam w tym pomóc decyzyjnie. Co więcej w dziedzinie obronności i NATO to grzecznie "merdaliśmy", a niektóre sojusznicze i ważniejsze kraje "waliły fochy"... No cóż... ma to szanse zaprocentować, choć bywało to momentami wkurzające nie tak dawno temu.

Mamy szansę, którą nam nagle los wytworzył, poprzez podliską wojnę - zarówno mamy szansę zmodernizować nasze WP, jak i mamy szansę by nasz przemysł zbrojeniowy nieco rozwinął skrzydła. Czy to wykorzystamy to nie wiem, ale szansa jest... tylko teraz nie schrzanić.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #689 dnia: Czerwca 02, 2022, 21:20:34 »
Jak to mawiają. Lepiej produkować coś po kosztach niż nie produkować nic. Utrzymanie zakładu, miejsc pracy kosztuje. Do tego dochodzi jeszcze reklama i kolejne zamówienia z innych państw. Czasy mamy ciężkie i wiele firm pada, więc nawet jeśli to zamówienie jest po kosztach to niech klepią i niech jak najlepiej służą w UA.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"