Autor Wątek: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja  (Przeczytany 228751 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2025 dnia: Grudnia 05, 2023, 11:18:41 »
Czy był do wygrania tak zupełnie bez problemu, to bym polemizował. Z resztą się zgadzam. Ogólnie trochę oczy przecieram ze zdumienia. Dostać taką, paradoksalnie, dziejową szansę jak Ukraina, to się rzadko zdarza. Strach przed drastycznymi posunięciami się zawsze mści. Tak w przypadku zachodu jak i Ukrainy, jak widać. Mogli się pięknie wyczyścić. Moje zdumienie dotyczy tylko i wyłącznie tego jak oni w obliczu zagrożenia podstawowej egzystencji zj...li i nadal zj....bują temat. No wydawałoby się, że jak jest nagląca potrzeba to i chęci i środki się znajdą. A tu coś nie bardzo. To czy nas tam po rękach całują, czy nie, niewiele mnie obchodzi. Z mojego punktu widzenia zachowaliśmy się jak trzeba jako państwo. Realizując swój interes, zaoferowaliśmy coś wiecej. Nie chcieli, trudno, to ich wewnętrzna sprawa, oferta była jednorazowa. W naszym priorytetowym interesie jest zwiększanie rosyjskiej masy biologicznej gnijącej w ukraińskiej ziemi. Tu się nic nie zmieniło, to nie rzutuje i nie wpływa na pracę silnika. Na marginesie, czy tak do końca jako państwo i jako społeczeństwo nie mamy sobie nic do zarzucenia? Nie wiem, musiałbym tu wniknąć w pewne aspekty polskiego mentalu, które są dla mnie dość śliskie i obrzydliwe, a o których niechętnie się mówi.
A zachód jak zachód. Nie dziwi to lenistwo połączone z napędzanym strachem i chciwością kunktatorstwem. Tak było w latach 30 z Wąsikiem, tak jest i teraz. Nie chcieli ginąć za Polskę, za Sudety, za Francję... a koniec końców to właśnie robili i za to ginęli. 25 lutego 2022 pomyślałem, że jeśli chcemy to w miarę bezboleśnie wygrać, to należy od razu odciąć Rosję całkowicie od zachodu, wyłapać wszystkich kacapów i wysłać ich ciupasem na wschód w bydlęcych wagonach, internować dzieci kacapskich oligarchów, rekwirować ruski majątek ruchomy i nieruchomy, strzelać do każdego ruskiego samolotu,_który choćby na 5 sekund naruszy natowską przestrzeń powietrzną. I nadal stoję na tym samym stanowisku. Zresztą te same wnioski dotyczą choćby sytuacji na naszej granicy. Odstrzelenie na początku kilku co bardziej krewkich białoruskich pograniczników otrzeżwiło by trochę baćkę i jego opryczników. Tam na wschodzie trzeba najpierw wjechać okutym butem w ryj, a potem ewentualnie rozmawiać. Tak czy inaczej, mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu, że Ukraińcy wybrali walkę. Blisko niezłego bagna i kolejnej dziejowej tragedii Polski było.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 05, 2023, 11:31:35 wysłana przez BigQ »
Dawniej Qbeesh.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2026 dnia: Grudnia 05, 2023, 13:54:19 »
Czy był do wygrania tak zupełnie bez problemu, to bym polemizował. Z resztą się zgadzam. Ogólnie trochę oczy przecieram ze zdumienia. Dostać taką, paradoksalnie, dziejową szansę jak Ukraina, to się rzadko zdarza. Strach przed drastycznymi posunięciami się zawsze mści. Tak w przypadku zachodu jak i Ukrainy, jak widać. Mogli się pięknie wyczyścić. Moje zdumienie dotyczy tylko i wyłącznie tego jak oni w obliczu zagrożenia podstawowej egzystencji zj...li i nadal zj....bują temat. No wydawałoby się, że jak jest nagląca potrzeba to i chęci i środki się znajdą. A tu coś nie bardzo. To czy nas tam po rękach całują, czy nie, niewiele mnie obchodzi. Z mojego punktu widzenia zachowaliśmy się jak trzeba jako państwo. Realizując swój interes, zaoferowaliśmy coś wiecej. Nie chcieli, trudno, to ich wewnętrzna sprawa, oferta była jednorazowa. W naszym priorytetowym interesie jest zwiększanie rosyjskiej masy biologicznej gnijącej w ukraińskiej ziemi. Tu się nic nie zmieniło, to nie rzutuje i nie wpływa na pracę silnika. Na marginesie, czy tak do końca jako państwo i jako społeczeństwo nie mamy sobie nic do zarzucenia? Nie wiem, musiałbym tu wniknąć w pewne aspekty polskiego mentalu, które są dla mnie dość śliskie i obrzydliwe, a o których niechętnie się mówi.
A zachód jak zachód. Nie dziwi to lenistwo połączone z napędzanym strachem i chciwością kunktatorstwem. Tak było w latach 30 z Wąsikiem, tak jest i teraz. Nie chcieli ginąć za Polskę, za Sudety, za Francję... a koniec końców to właśnie robili i za to ginęli. 25 lutego 2022 pomyślałem, że jeśli chcemy to w miarę bezboleśnie wygrać, to należy od razu odciąć Rosję całkowicie od zachodu, wyłapać wszystkich kacapów i wysłać ich ciupasem na wschód w bydlęcych wagonach, internować dzieci kacapskich oligarchów, rekwirować ruski majątek ruchomy i nieruchomy, strzelać do każdego ruskiego samolotu,_który choćby na 5 sekund naruszy natowską przestrzeń powietrzną. I nadal stoję na tym samym stanowisku. Zresztą te same wnioski dotyczą choćby sytuacji na naszej granicy. Odstrzelenie na początku kilku co bardziej krewkich białoruskich pograniczników otrzeżwiło by trochę baćkę i jego opryczników. Tam na wschodzie trzeba najpierw wjechać okutym butem w ryj, a potem ewentualnie rozmawiać. Tak czy inaczej, mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu, że Ukraińcy wybrali walkę. Blisko niezłego bagna i kolejnej dziejowej tragedii Polski było.
  Może nie do końca, ale mam podobne odczucia, do takiego Putina trafiają, tylko argumenty siły. Każde inne działania uznaje za oznakę słabości. To psychopata z Lubianki, mentalnie bardzo blisko mu do Kima.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2027 dnia: Grudnia 05, 2023, 22:18:49 »
Dostać taką, paradoksalnie, dziejową szansę jak Ukraina, to się rzadko zdarza.

Ja tam jestem tylko zwykłym cywilem, ale nawet taki zwykły cywil widzi, że najlepszym momentem do tej wyczekiwanej Ukraińskiej kontrofensywy był 24 czerwca 2023 r. czyli Bunt Grupy Wagnera / Pucz Prigożyna. Rosjanie tłukli się sami ze sobą, a Putin uciekł z Krymu bo nie wiedział kto pozostał lojalny, a kto przyłączył się do buntowników. Od początku wojny Rosja nie była słabsza niż 24 czerwca 2023 r., to była najlepsza okazja by zmienić losy tej wojny, niestety okazja zmarnowana.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2028 dnia: Grudnia 07, 2023, 14:29:46 »
Czy był do wygrania tak zupełnie bez problemu, to bym polemizował. Z resztą się zgadzam. Ogólnie trochę oczy przecieram ze zdumienia. Dostać taką, paradoksalnie, dziejową szansę jak Ukraina, to się rzadko zdarza. Strach przed drastycznymi posunięciami się zawsze mści. Tak w przypadku zachodu jak i Ukrainy, jak widać. Mogli się pięknie wyczyścić. Moje zdumienie dotyczy tylko i wyłącznie tego jak oni w obliczu zagrożenia podstawowej egzystencji zj...li i nadal zj....bują temat. No wydawałoby się, że jak jest nagląca potrzeba to i chęci i środki się znajdą. A tu coś nie bardzo. To czy nas tam po rękach całują, czy nie, niewiele mnie obchodzi. Z mojego punktu widzenia zachowaliśmy się jak trzeba jako państwo. Realizując swój interes, zaoferowaliśmy coś wiecej. Nie chcieli, trudno, to ich wewnętrzna sprawa, oferta była jednorazowa. W naszym priorytetowym interesie jest zwiększanie rosyjskiej masy biologicznej gnijącej w ukraińskiej ziemi. Tu się nic nie zmieniło, to nie rzutuje i nie wpływa na pracę silnika. Na marginesie, czy tak do końca jako państwo i jako społeczeństwo nie mamy sobie nic do zarzucenia? Nie wiem, musiałbym tu wniknąć w pewne aspekty polskiego mentalu, które są dla mnie dość śliskie i obrzydliwe, a o których niechętnie się mówi.
A zachód jak zachód. Nie dziwi to lenistwo połączone z napędzanym strachem i chciwością kunktatorstwem. Tak było w latach 30 z Wąsikiem, tak jest i teraz. Nie chcieli ginąć za Polskę, za Sudety, za Francję... a koniec końców to właśnie robili i za to ginęli. 25 lutego 2022 pomyślałem, że jeśli chcemy to w miarę bezboleśnie wygrać, to należy od razu odciąć Rosję całkowicie od zachodu, wyłapać wszystkich kacapów i wysłać ich ciupasem na wschód w bydlęcych wagonach, internować dzieci kacapskich oligarchów, rekwirować ruski majątek ruchomy i nieruchomy, strzelać do każdego ruskiego samolotu,_który choćby na 5 sekund naruszy natowską przestrzeń powietrzną. I nadal stoję na tym samym stanowisku. Zresztą te same wnioski dotyczą choćby sytuacji na naszej granicy. Odstrzelenie na początku kilku co bardziej krewkich białoruskich pograniczników otrzeżwiło by trochę baćkę i jego opryczników. Tam na wschodzie trzeba najpierw wjechać okutym butem w ryj, a potem ewentualnie rozmawiać. Tak czy inaczej, mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu, że Ukraińcy wybrali walkę. Blisko niezłego bagna i kolejnej dziejowej tragedii Polski było.

Dobrze napisane. Ja jestem za twardością w stosunkach z Rosją. Niestety Zachód nigdy nie rozumie Europy Środkowej - ze wspomnianego kunktatorstwa i lenistwa. I też jestem za tym, aby nawet militarnie nie bać się Rosji. To jest naród niewolników i tchórzy, znają tylko rządy w stylu bata i nachajki.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2029 dnia: Grudnia 07, 2023, 18:14:26 »
Ja tam jestem tylko zwykłym cywilem, ale nawet taki zwykły cywil widzi, że najlepszym momentem do tej wyczekiwanej Ukraińskiej kontrofensywy był 24 czerwca 2023 r. czyli Bunt Grupy Wagnera / Pucz Prigożyna. Rosjanie tłukli się sami ze sobą, a Putin uciekł z Krymu bo nie wiedział kto pozostał lojalny, a kto przyłączył się do buntowników. Od początku wojny Rosja nie była słabsza niż 24 czerwca 2023 r., to była najlepsza okazja by zmienić losy tej wojny, niestety okazja zmarnowana.
  Nie było czym robić tej ofensywy, generalnie ja bym odpuścił, i od tamtego momentu łukł ruskich na dystansie.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2030 dnia: Grudnia 09, 2023, 05:21:55 »
Na Ukrainie ruszyła fala mobilizacji, wezwania do służby wojskowej wręczane na siłowniach:

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-12-08/ukraina-ruszyla-fala-mobilizacji-do-armii-wezwania-rozdawane-na-silowniach/

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2031 dnia: Grudnia 09, 2023, 10:49:00 »
A tu taka "ciekawostka": "Próba przemytu części do MiG-29 z Ukrainy".
https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=41958
I teza postawiona przez redakcję Altair-u
Cytuj
(...)Było to o tyle łatwiejsze, że Ukraina jest jednym z najbardziej skorumpowanych państw na świecie.
Czyli na wschodzie bez zmian.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2032 dnia: Grudnia 09, 2023, 12:32:37 »
W sumie ku przestrodze i dla zastanowienia się, bo teraz cała masa jest takich rejestratorów z Chin oferujących zapis w chmurze. Z jednej strony fajnie, ale ma to też swoje złe strony. W sumie tu padło na kamery przemysłowe, ale tak naprawdę może to być dowolne urządzenie z podpięte do Internetu.

https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/news-rosjanie-mogli-sledzic-ukraincow-nagrania-z-tysiecy-kamer-pr,nId,7198039
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2033 dnia: Grudnia 11, 2023, 11:34:47 »
Wyśmiewano swego czasu w Polsce kampanię społeczną "Tiry na tory". Eksperci transportu głosili: że się nie da, że za drogo, że bez sensu. A tu proszę Ukraińcy jednak potrafili wdrożyć zasady kampanii "Tiry na tory".

Pierwszy transport 23 ukraińskich Tirów dotarł koleją do Polski.

Źródło:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-12-10/ukraina-omija-blokade-przewoznikow-na-granicy-z-polska-przewiezli-pierwsze-tiry-koleja/

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2034 dnia: Grudnia 11, 2023, 12:44:00 »
Tyle, że to obejście blokady a nie innowacja.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2035 dnia: Grudnia 11, 2023, 19:33:00 »
Ale może zostanie na dłużej, może i zawsze. :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2036 dnia: Grudnia 11, 2023, 19:59:38 »
Czy takie rozwiązanie funkcjonuje gdzieś w Europie? Na świecie? Osobiście jestem entuzjastą takiego rozwiązania, ale nie słyszałem o działającym gdzieś takim systemie przewozów.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline ESP

  • *
  • Cloud Surfer
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2037 dnia: Grudnia 11, 2023, 20:53:38 »
AMD Ryzen9 5900X + beQuiet! ShadowRock3 // HyperX Fury 64GB 3200MHz // MSI MAG X570 Tomahawk // MSI RTX3080 OC 10GB // ASUS ROG SWIFT PG329Q // KIOXIA 2TB M.2 NVMe + Samsung 2TB SSD // beQuiet! PureBase500

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2038 dnia: Grudnia 22, 2023, 23:53:07 »
Hat-trick ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. Spadły trzy Su-34 w obwodzie chersońskim. Samoloty bombardowały ukraińskie przyczółki na lewym brzegu Dniepru i prawdopodobnie wpadły w zasadzkę przeciwlotników. Przynajmniej jeden pilot przeżył - są zdjęcia z akcji ratunkowej. Nie widziałem niestety żadnych zdjęć wraków lub samego zestrzelenia, ale w runecie potwierdzają stratę wszystkich trzech maszyn (i strasznie wyją).

Poza tym, premier Holandii poinformował o rozpoczęciu przygotowań do przekazania 18 F-16 Siłom Powietrznym Ukrainy.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2039 dnia: Grudnia 23, 2023, 08:53:26 »
Dotkliwa strata i oby częściej takie straty ponosili. Prawdopodobnie tylko ten jeden ludzik przetrwał. Reszta gruz 200.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"