Autor Wątek: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja  (Przeczytany 229194 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2085 dnia: Lutego 17, 2024, 17:10:29 »
Rozum jest w stanie to ogarnąć, gorzej jeśli chodzi o media i opinię publiczną. Rosja pompowała i pompuje środki w rozwój swojego potencjału atomowego oraz różne atomowe wunderwaffe (jak Buriewiestnik) właśnie dlatego, że ich konwencjonalna armia jest w kiepskim stanie od czasu upadku ZSRR. Nie jest to może najlepsze wykorzystanie zasobów pod kątem wojny na Ukrainie, ale w kontekście machania szabelką na arenie międzynarodowej już ma sens. Więc tak, mogą dawać poborowym z łapanki zardzewiałe Kałasze i jednocześnie ładować miliony w gwiezdne wojny i głowice na orbicie. Nie ma tu sprzeczności.

Militarnie to nic nie zmienia, bo i bez tego Rosja ma najwięcej głowic atomowych na świecie. Jeśli Putin zechce nacisnąć czerwony guzik, to nie ma przed tym obrony. Oczywiście poza zapewnieniem, że Rosję w odwecie spotka to samo, co odbiorcę jego rakiet.

Tu jest dobra analiza potencjału atomowego największych graczy wraz z próbą odpowiedzi "a na co to komu": https://www.youtube.com/watch?v=xBZceqiKHrI
« Ostatnia zmiana: Lutego 17, 2024, 17:21:29 wysłana przez some1 »
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2086 dnia: Lutego 17, 2024, 20:24:44 »
No cóż, dla mnie ten rozdźwięk między sprzedawaniem Rosji, jako kraju, który już ledwo zipie, a Rosją z kosmiczną wunderwaffe, jest jednak dość osobliwy. Tym bardziej, że doniesienia te były gorączkowo dementowane przez Kreml. Co też jakby niezbyt wpisuje mi się w rosyjską manierę do rozdmuchiwania swojego potencjału, stojącej w oczywistej sprzeczności z podejściem chińskim zaczerpniętym z myśli Sun Zi (~ gdy jesteś silny, udawaj słabego). Więc w sumie jak na kogoś, kto potrzebuje takich zabawek "do machania szabelką na arenie międzynarodowej", dziwne że to nie oni się tym chwalą, czy wręcz twierdzą, że takiej szabelki nie mają. Przypomnę też, że przez wielu (także w tym temacie) napominanie o potencjale nuklearnym Rosji było uznawane za sianie defetyzmu i tzw. "wpisywanie się w narrację Kremla". Przyznam, że dla mnie osobiście pierwsza rzecz, która się nasunęła przy okazji wypuszczenia tych rewelacji, to skojarzenie, że zapewne zupełnie przypadkowo zbiega się to z kolejnym głosowaniem nad pakietem pomocowym dla Ukrainy w Izbie Reprezentantów, którego wynik wcale nie jest przesądzony. To faktycznie jest zbieżne z oświadczeniem Kremla, ale słowo, że go nie znałem, kiedy mi się to skojarzyło. ;)

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2087 dnia: Lutego 17, 2024, 21:24:44 »
Co też jakby niezbyt wpisuje mi się w rosyjską manierę do rozdmuchiwania swojego potencjału, stojącej w oczywistej sprzeczności z podejściem chińskim zaczerpniętym z myśli Sun Zi (~ gdy jesteś silny, udawaj słabego). Więc w sumie jak na kogoś, kto potrzebuje takich zabawek "do machania szabelką na arenie międzynarodowej", dziwne że to nie oni się tym chwalą, czy wręcz twierdzą, że takiej szabelki nie mają.

A muszą? W USA i bez tego zrobił się dym, radiozet pieje o broni nuklearnej w kosmosie jak o fakcie dokonanym, Ty to przekazujesz dalej w internecie, karuzela się kręci. A tymczasem:

Cytuj
"I can confirm that it is related to an anti satellite capability that Russia is developing. I want to be clear about a couple of things right off the bat. First, this is not an active capability that's been deployed. And though Russia's pursuit of of this particular capability is troubling, there is no immediate threat to anyone's safety," John Kirby, the Coordinator for Strategic Communications at the National Security Council, said a press conference today. "We're not talking about a weapon that can be used to attack human beings or cause physical destruction here on Earth. That said, we've been closely monitoring this Russian activity and we will continue to take it very seriously."

This is "still a capability they're developing. We are still analyzing the information that's available to that," Kirby added. "We are examining what the best next steps are and what our options might be."

"Our general knowledge of Russian pursuit of this kind of capability goes back many, many months, if not a few years, but only in recent weeks now has the intelligence community been able to assess with a higher sense of confidence exactly how Russia continues to pursue it," Kirby noted.

Czyli ani to zupełna nowość, ani niespodzianka dla wywiadu, ani właściwie nawet nie wiadomo ile jeszcze lat minie zanim to "coś" osiągnie (hipotetycznie) operacyjną gotowość. Ale z jakiegoś powodu poczułeś potrzebę, żeby to wrzucić do tematu o Ukrainie. ;)


"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2088 dnia: Lutego 17, 2024, 21:30:50 »
Myślę że zarówno sprzedawanie Rosji jako kraju bankruta, który zaraz upadnie, jak i upieranie się że sankcje i straty wojenne nie działają jest nieuprawnionym uproszczeniem. Rosja będzie się podnosić po tej wojnie przez dekady, ale to nie znaczy że nie może jeszcze nabroić.

Jeśli chodzi o ten "atom w kosmosie" to z tego co rozumiem, chodzi o zdolność do niszczenia zachodnich satelitów - czyli o zmniejszenie ogromnej przewagi, którą w tym obszarze ma NATO. To w znacznej mierze przewaga w rozpoznaniu umożliwiła skuteczną obronę Ukrainy. Ani atom, ani rakiety zdolne do wyniesienia go w kosmos nie są nową technologią dla Rosji. Nowa jest gotowość do łamania traktatów, które tego zabraniają. Moim zdaniem nie świadczy to wcale o potędze Rosji, tylko o jej determinacji do dalszego podważania Pax Americana. USA muszą mieć na to odpowiedź i tyle.

Zbieżność czasowa pewnie nie jest przypadkowa, ale to nie znaczy że problem jest wydumany. Takie rewelacje w polityce są amunicją, którą oszczędza się na wybory czy inne ważne "bitwy". Amerykańscy wojskowi i przemysł pewnie wiedzą o tym i myślą nad rozwiązaniem już od dawna - ale opinii publicznej najbardziej opłacało się powiedzieć dopiero teraz.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2089 dnia: Lutego 18, 2024, 11:33:51 »
A muszą? W USA i bez tego zrobił się dym, radiozet pieje o broni nuklearnej w kosmosie jak o fakcie dokonanym, Ty to przekazujesz dalej w internecie, karuzela się kręci. A tymczasem:

Nie muszą. Ale sam pisałeś, że to wszystko jak najbardziej ma sens, bo ładują kasę w celach atomowego potencjału odstraszania. Dlatego odpisałem, że coś lekko nie styka, bo to nie w ich stylu, że to dementują i cała sytuacja z tą "aferą" wydaje się (przynajmniej dla mnie) dziwna. Aferą, którą rozdmuchało nie radiozet (podałem pierwszy z brzegu link, jeśli ktoś chce doczytać), czy też ja, tylko jednak nie byle kto - przewodniczący Komisji Wywiadu USA, który chyba liczył się z tym, że apel w tak dramatycznym tonie ma na celu wywołać taką a nie inną reakcję. Późniejsze przecieki do mediów, czego sprawa dotyczy, też zapewne nie były przypadkowe. A cytat, który podałeś to już tzw. damage control. Przy czym skoro temat jest znany od dawna to po co wyskakiwać teraz z dramatycznym apelem o jakimś niesłychanym niebezpieczeństwie? Wspomniałem o tym tylko jako przykład jak się urabia opinię publiczną. Sprawa dotyczy jakby nie było strony konfliktu, a ten temat to "luźna dyskusja". Widzę, że nadajemy na różnych częstotliwościach.

Rosja będzie się podnosić po tej wojnie przez dekady, ale to nie znaczy że nie może jeszcze nabroić.

No właśnie, dekady czy lata? Bo ostatnio popularna jest narracja, że mamy 3 lata. I takie rewelacje też wypływają nie od byle kogo, bo od wojskowych na stanowiskach generalskich, w różnych krajach europejskich.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-01-24/dowodca-wojsk-norwegii-ostrzega-przed-wojna-z-rosja-konczy-nam-sie-czas/

W Holandii ponad 60% obywateli obawia się, że Rosjanie zaatakują ich kraj.

https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3324483,holendrzy-obawiaja-sie-ataku-rosjan-jest-najnowszy-sondaz

"Jednocześnie po tym jak szef Komitetu Wojskowego NATO admirał Rob Bauer zaapelował w ubiegłym tygodniu, by obywatele byli przygotowani na konflikt zbrojny i zaopatrzyli się w wodę, latarki i radio na baterie. 26 proc. respondentów zamierza dokonać zakupu specjalnych pakietów ratunkowych."

Czy ja uważam, że należy nic nie robić i wierzyć w dobre intencje Rosji? Nie. Nie wierzę, w niczyje dobre intencje (z wiary w dobre intencje Stanów Zjednoczonych też już się wyleczyłem, zresztą). Ale po co sianie tej paniki, które ostatnio przybrało na sile. Zaraz dowiemy się, że "Ruscy" budują Gwiazdę Śmierci.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2090 dnia: Lutego 18, 2024, 12:50:07 »
Aferą, którą rozdmuchało nie radiozet (podałem pierwszy z brzegu link, jeśli ktoś chce doczytać), czy też ja, tylko jednak nie byle kto - przewodniczący Komisji Wywiadu USA, który chyba liczył się z tym, że apel w tak dramatycznym tonie ma na celu wywołać taką a nie inną reakcję. Późniejsze przecieki do mediów, czego sprawa dotyczy, też zapewne nie były przypadkowe. A cytat, który podałeś to już tzw. damage control. Przy czym skoro temat jest znany od dawna to po co wyskakiwać teraz z dramatycznym apelem o jakimś niesłychanym niebezpieczeństwie?

Ten "nie byle kto" to przede wszystkim polityk, Republikanin będący w opozycji do prezydenta, bo przypomnijmy, że Komisja ds. Wywiadu USA to jedna z komisji Izby Reprezentantów w Kongresie, gdzie większość mają obecnie Republikanie. Więc to co widzimy trzeba też (a może przede wszystkim) rozpatrywać jako element gry o władzę i zbijania kapitału politycznego w USA.

Rosja jest sygnatariuszem traktatu zakazującego umieszczania broni masowego rażenia w kosmosie (Outer Space Treaty), więc stanowcze dementi mnie zupełnie nie dziwi. Nie znaczy to, że nie mogą pracować nad pewnymi możliwościami na wypadek wojny. Już samo posiadanie takich możliwości, oficjalnie lub domniemanych, stanowi kapitał na arenie międzynarodowej.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2091 dnia: Lutego 18, 2024, 16:13:14 »
No właśnie, dekady czy lata? Bo ostatnio popularna jest narracja, że mamy 3 lata. I takie rewelacje też wypływają nie od byle kogo, bo od wojskowych na stanowiskach generalskich, w różnych krajach europejskich.

Rosja przez trzy lata odrobi straty w gospodarce, demografii, poziomie życia czy relacjach międzynarodowych? Ktoś tak prorokuje? Czy raczej w trzy lata, przy sprzyjających wiatrach, zbuduje wystarczający potencjał militarny żeby przeprowadzić ograniczony atak na NATO, który - znów, w sprzyjających warunkach - może zagrozić jedności paktu? Bo tego nie nazwałbym podniesieniem się po wojnie, tylko umieścił w tej drugiej kategorii ("może jeszcze nabroić").

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2092 dnia: Lutego 19, 2024, 10:45:55 »
Na szczęście - czarny humor - pierwsi w kolejce są Bałtowie, nie my.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2093 dnia: Lutego 19, 2024, 13:43:31 »
A my będziemy musieli pierwsi ruszyć z odsieczą jeśli chcemy aby NATO przetrwało taki test.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2094 dnia: Lutego 19, 2024, 14:20:22 »
Jeżeli chodzi o wybuch głowic atomowych w Kosmosie. Amerykanie już przeprowadzili testy w 1962r. Myślę że tu głównie chodzi o reakcję społeczną. Hirosimę wszyscy kojarzą ale o teście Starfish Prime który utworzył wokół Ziemi sztuczny pas radiacyjny i do dziś przysparza problemów, mało kto wie. Gdyby Rosjanie przeprowadzili teraz taki wybuch, usmażyliby wszystkie satelity na orbicie razem ze Starlinkami i GPS. Czyli na dobrą sprawę wprowadziliby własne sankcje gospodarcze, które nie spotkały by się z tak ostrą reakcją jak zbombardowanie Kijowa. Zawsze mogą się tłumaczyć, że tylko przeprowadzali testy, tak jak Amerykanie ze Starfish Prime - precedens jest:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Starfish_Prime
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pas_Van_Allena
https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/detonacja-bomby-atomowej-w-kosmosie-co-by-sie-stalo/dz3b1zh

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2095 dnia: Lutego 20, 2024, 14:29:57 »
Swoje satelity też by usmażyli (np. glonass) i chińskie też. Nie wiem czy to na dobre im by wyszło.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2096 dnia: Lutego 20, 2024, 17:57:07 »
Gdyby Rosjanie przeprowadzili teraz taki wybuch, usmażyliby wszystkie satelity na orbicie razem ze Starlinkami i GPS. Czyli na dobrą sprawę wprowadziliby własne sankcje gospodarcze, które nie spotkały by się z tak ostrą reakcją jak zbombardowanie Kijowa.
Sugerujesz, że zbombardowanie Kijowa, wywołałoby większe reakcje niż ewentualne wyłączenie systemu GPS, likwidacja komunikacji satelitarnej na całym kontynencie, likwidacja łączności dla statków, samolotów, pojazdów specjalnych, wysuniętych placówek militarnych, datalinków z mobilnych stacji wywiadowczych itp.? I to dla wszystkich krajów - nie tylko dla jednego? Mnie wydaje się jednak, że skutki tego byłyby dużo większe niż ostrzelania Kijowa - bo każdy poczułby się zaatakowany.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2097 dnia: Lutego 20, 2024, 20:17:48 »
Jeżeli Putin zdetonowałby głowicę atomową w Kijowie to w Rosji (i na Białorusi) wybuchłaby panika, (i w reszcie świata też, ale Putin jeśli już to przejmuje się opinią Rosjan). Ludzie szukaliby schronów, sprawdzali poziom promieniowania, w wyniku paniki Putin mógłby stracić władzę. Jeżeli zaś zdetonowałby głowicę atomową w kosmosie to opinia światowa oczywiście byłaby zszokowana, ale raczej nie wywołałoby to paniki wśród Rosjan. Putin mógłby się tłumaczyć, że to nieudany test, że Amerykanie zrobili już to samo w 1962 r. i wtedy ludzie się nie oburzali, to czemu teraz się oburzają? 
Moim zdaniem ma teraz skuteczniejszy szantaż nuklearny.

Druga sprawa, iż detonacja bomby atomowej w kosmosie ma o wiele bardzie dalekosiężnej skutki. Po detonacji w Hiroszimie promieniowanie spadło dość szybko do bezpiecznego poziomu (rozproszyło się w atmosferze) i ludzie nadal tam bezpiecznie mieszkają.
Jednak ze skutkami testowego wybuchu Starfish Prime borykamy się do dziś.
Promieniowanie z tego wybuchu zostało uwięzione przez grawitację w sztucznym pasie radiacyjnym wokół planety i jego poziom nadal na tyle wysoki, że jest odpowiedzialny za uszkodzenia satelitów na niskiej orbicie.

Taki wybuch nietylko skutecznie zniszczyłby satelity obecne na orbicie ale też skutecznie zablokował umieszczanie nowych satelitów na co najmniej dekady.
Jest to dość efektywny szantaż nuklearny, (skuteczniejszy niż groźba zbombardowania głowicami atomowymi Kijowa).
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2024, 20:22:50 wysłana przez RobinDobryDruh »

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2098 dnia: Lutego 21, 2024, 11:48:41 »
Ten temat ruskich szpiegów w polskiej polityce jest grząski jak bagno - ale wypłynęły nowe fakty.

Wiceprzewodniczący komisji ds. Pegasusa Przemysław Wipler zgłosił jako doradcę do komisji niejaką Annę Trocką prawniczkę z Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego która (cóż za niespodzianka) ma powiązania z Moskwą, jako arbiter w rosyjskim stałym sądzie arbitrażowym w Moskwie. Który to fakt zainteresowana zataiła przed komisją i zataił go też sam Wipler:

https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/polityka/skandal-na-komisji-ds-pegasusa-kandydat-konfederacji-klamal-ws-rosji

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #2099 dnia: Lutego 22, 2024, 22:04:08 »
Dość wartościowy reportaż "Awdijiwka - cztery pory roku. Największa bitwa tej wojny? Reportaż Mateusz Lachowskiego":
https://www.youtube.com/watch?v=IzO4eHUwPJU&ab_channel=MateuszLachowski-KorespondentPL

Dla niektórych pewnie okaże się dość nierówny gdyż wywiady z żołnierzami (gdy wyznają iż tu jest ciężej niż w Bachmucie) i nagrania z frontu przemieszane są rozmowami z cywilami. Ale jak określił Lachowski, zrobił to w ten sposób by uchwycić ducha Awdijwki.

Od 27:40 komentarz Lachowskiego podsumowujący przyczyny odwrotu Ukraińców, a są to wg. autora:

- Coraz bardziej odczuwalna przewaga zasobów ludzkich i materiałowych Rosji.
- armia rosyjska uczy się na błędach, pojawili się kompetentni dowódcy.
- braki w amunicji artyleryjskiej ukraińskiej armii. Rosjanie mieli pod Awdijwką pełne panowanie w powietrzu i tylko artyleria ukraińska blokowała kolejne szturmy Rosjan. Zabrakło amunicji dla artylerii - Awdijwka padła.
Podsumowując - Rosjan było więcej niż armia ukraińska miała amunicji dla artylerii.
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2024, 22:10:56 wysłana przez RobinDobryDruh »