Autor Wątek: O Track IR dwa slowa...  (Przeczytany 140922 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
O Track IR dwa slowa...
« dnia: Stycznia 22, 2004, 00:34:19 »
Dodam od siebie ze to tylko wystawialem na forum, wszelkie pytania do autora czyli swira....ekhhhh Swiera.

Cytat: Swier
Ano. Witojcie bacowie :-D
Okoliczność i społeczne zapotrzebowanie skłoniły mnie do odświeżenia umiejętności pisania i rozruszania zgrubiałych od łopaty palców.


Rozglądanie się ?? pięta achillesowa simów od zawsze, i jeszcze długo. A w każdym razie dopóki simy będą bazowały na PC i wirtualny świat będziemy oglądali na mniejszym lub większym monitorze.
Nie muszę chyba z nikim kruszyć kordzika o to, że orientacja w przestrzeni i świadomość tego co się wokół dzieje, była dla odważnych blond rycerzy przestworzy, zapleśniałych kufajmanów i kapitalistycznych mydłków z US/GB  sprawą życia i śmierci. Jak to któryś powiedział ? wygrywał ten, który pierwszy zobaczył przeciwnika. A pamietajmy że porażka nie oznaczała bynajmniej li tylko wycedzenia szpetnego przekleństwa i wciśnięcia ? refly? ??

No ale wracajmy do simów. Zaczynało się skromnie ? pamiętacie Fighter Pilot na spectruma ? Albo Flight Simulator ? Czadzior, hardcore, opór. Widok tylko do przodu ? chociaż w sumie i tak nie miało to znaczenia bo nie było nic do oglądania :-D

No i tak było długo. Deo gracias świat idzie do przodu i od dłuższego czasu właściwie we wszystkich nowo wydawanych simach mamy wirtualny kokpit po którym możemy się swobodnie rozglądać. No i to już jest mocno ? real-like ?. No ale jak to robić ??? Hatem ? Myszką zajmującą rękę ? A może głową ???????

No i tu dochodzimy do TrackIRa. Pomysł prosty jak posłanka x (imię i nazwisko znane redakcji).

Ktoś wymyślił, że przecież można wykrywać ruchy głowy i przenosić je do sima. Malutki emiter/odbiornik podczerwieni, i mała kropeczka która dobrze IR odbija.
I już !!! Naprawde tak proste jak sprytne.

Podobnie jak wielu z nas, też czytałem na roztomaitych forach o dobrodziejstwie tego cuda, i pewnego pięknego dnia pomyślałem ?właściwie dlaczego nie?? ? a żeby być ścisłym: ?warum nicht??  ;->

No to już ? wchodze na stronkę http://www.naturalpoint.com/trackir , myk myk myk ?. I już jestem posiadaczem (na razie tylko wirtualnie) tego cacuszka.

Jakiś czas później wracam z fabryki, a tu zawiadomienie z Urzędu Celnego że jest coś dla mnie ??.... ;-)))

I tu właściwie mógłbym napisać długi i obficie okraszony słowami powszechnie uważanymi za obraźliwe fragmencik o mojej traumie w Urzędzie Celnym. Ale tego nie zrobię bo po co się denerwować ?. dość powiedzieć że (oczywiście urywając się z fabryki) chodziłem tam chyba z 4 razy, odwiedziłem 6 okienek, przeniosłem między nimi kilogram papierków, wystałem się w kolejkach o łącznej długości 3,5 km etc etc ? dodam że urząd jest oczywiście czynny do 15tej (a jak) i jest na niezłym zadupiu (a tak).
Np. jak już było blisko, złożyłem jakiś tam papierek w odpowiednim okienku, i pani mówi ?to proszę poczekać za jakiś czas pana zawołamy?. Na co ja ?ile to będzie? 20 minut? 30??. I pani z okienka (wzrok jakby właśnie odkryła że jestem zielony i mam oczy na szypułkach): Nie proszę pana. Tak 3-4 godziny ?. Ręce opadają. Niemniej udało się wytłumaczyć pani (ale z trudem) że nie będę sobie brał urlopu na to konto i umówić się na konkretną godzinę (oczywiście pani zrobiła wielką łachę i podejrzewam że spodziewała się bombonierki......he). No nic. Przyszedłem powtórnie o zadanej godzinie, I pani (inna) komisyjnie przy mnie rozwaliła pudełko, beż żadnej żenady czy krępacji (a jakby tam były tytanowe kuleczki ??????? Albo skórzane maseczki ???????), i pyta ? co to jest ??. No i tu problem. Wytłumaczyłem jej łopatologicznie i z niemałym trudem (ale i tak chyba nie bardzo zajarzyła), na co ona: to do jakiej kategorii ja to mam zaliczyć ???. A po chwili zastanowienia mówi: proszę sobie znaleźć odpowiednią kategorię bo ja nie wiem co to jest i do czego to służy i daje mi tomisko wypełnione tysiącami kategorii zawierającymi w sobie cały Wszechświat podejrzewam. W tym momencie akurat żałowałem że to nie są skórzane maseczki. Chyba byłoby łatwiej ??
No nic - znalazłem !!!! akcesoria komputerowe nie opisane w punkcie x, xy, xyz, a także w punktach a, ab, abc i abcd?. Ufff...
No to jeszcze zapłacić cło (kurna chyba 20% wartości :-/  ) czyli kolejne 3 okienka, 5 papierków i 50 minut ? i już !!!!

W tym miejscu serdeczne pozdrowienia dla wszystkich urzędów celnych, a specjalnie dla mojego ulubionego na ul. Łączyny w Wawie!!!!! Kawał dobrej roboty!!!  ;-)))))


Do domu wróciłem tak stłamszony że nawet nie miałem ochoty się pobawić Trackiem. Pobawiłem się czymś innym. Było bosko   :-P

No ale następnego dnia ciekawość zwyciężyła ??. Urządzonko malutkie, zgrabne, stawia się toto na monitorze, a do tego są takie sprytne farmerskie kropeczki (nie mylić z kuleczkami), które przykleja się np na ??.....nosie :-))). Albo na czole hehe. Generalnie w miejscu dobrze oświetlonym podczerwienią z emitera/odbiornika.
Działa ten gerät tak, że lokalizuje położenie kropeczki, i śledzi jej ruchy. A komputer widzi to to jako myszkę. Jak się uprzeć to można pracować na komputerze machając przed nim nosem.....hehehehe. I to wszystko! I nic nam więcej nie trzeba bo przecież w Ilku/FB myszką się rozglądamy.

Pierwsze chwile bardzo dziwne. Fakt że głową się gra jest z początku obcy. Nagle sobie uświadamiacie jak bardzo rusza się głową. A to na zegarek, a to za okno, a to ktoś wszedł do pokoju itd. No i jeśli używacie Tracka to wszystkie te ruchy idą w grę. A potem jest trudno wrócić do położenia centralnego. Generalnie trzeba siedzieć przed monitorem i się w niego wgapiać ;-)))))

Oczywiście ustawia się guzik wyłączający tracka na taką okoliczność. No problem.

Po przyzwyczajeniu się zaczyna się podobać wrażenie naprawdę jest niesamowite - ale też pojawiają się problemy.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest optymalne skonfigurowanie Tracka. Jak się domyślacie, musicie określić jakim ruchom głowy w rzeczywistości odpowiadają jakie w simie. To trzeba wyczuć. Track nie może być zbyt nerwowy, bo wtedy najmniejsze, nawet minimalne ruchy głowy (które są nie do uniknięcia przecież) są przenoszone do gry jako wstrząsy jak przy pracy z młotem pneumatycznym. Z drugiej strony, jeśli track będzie zbyt luźny to żeby obrócić głowę o np. 30 stopni, musicie w realu zrobić podobnie. Kończyło się to tym, że miałem głowę wykręconą w bok, a gały patrzyły na ekran:-D    Prze-jajca.
No ale tak jak mówię to jest kwestia dogrania. Dobrze dograny Track to jest niesamowita rzecz. Obracacie głowę lekko w bok, w wirtualnym świecie to samo. Chcecie szybko rzucić na coś okiem trwa to tyle co w realu. Śledzenie celu nie sprawia żadnych problemów. Po adaptacji do tego urządzenia (a to trochę trwa) rzeczywiście wprowadza do symulacji nowy aspekt. Poczucie wolności i łączności z wirtualnym światem. Praktycznie czujecie się jego częścią.
Wiem że taką kontrolę widoków ma się także przy pomocy myszki, ale wtedy zajęta jest ręka ?. która może być potrzebna na przepustnicy np. (albo do jeszcze czegoś innego ;->  ). W przypadku kontroli widokami z użyciem hata zwalnia Wam się hat. Można spokojnie podpisać sobie pod niego kilka nowych funkcji.

No ale teraz tez kilka uwag krytycznych.
Dla mnie osobiście do dziś trudne jest celowanie z największym zbliżeniem. Wtedy mały ruch głowy wystarcza i cel znika sprzed oczu. Trzeba siedzieć nieruchomo.....hehe. Ale w najnowszym oprogramowaniu którego jeszcze nie ściągnąłem ponoć jest możliwość wprowadzenia 2 trybów pracy i zaprogramowanie innych charakterystyk Tracka dla każdego z nich. No to by było wyjście. Druga rzecz która może przeszkadzać to to, że, biorąc pod uwagę czas który potrafimy spędzić przed kompem latając, męczy się szyja. Siłą rzeczy trzeba utrzymywać ciągłe napięcie mięśni, i należy trzymać głowę przez cały czas w mniej więcej tym samym położeniu. Wierzcie mi po 5 godzinach szyja boli. No i ostatnia rzecz która dotyka mnie najbardziej. Żeby Track widział punkcik który śledzi, musi on być w rozsądnej odległości od emitera/odbiornika. Najlepiej jest jak się po prostu po bożemu siedzi przed komputerem na krześle czy biurowym fotelu. Ale ja na ten przykład mam wygodny fotel, przy którym mam przepustnicę, a joya mam na kolanach na jakiejś podkładce.
To sprawia że jest mi wygodnie, nawet jak spędzam przed gratem pół dnia, nie jestem bardzo blisko monitora, i w ogóle jest kulturka  :-D  No ale to też sprawia że jakbym nie ustawił Tracka to jest za daleko i nie łapie za dobrze. Czytałem i widziałem na różnych forach że w takiej sytuacji ludzie robią jakieś wysięgniki z Trackiem żeby był bliżej i to jest wyjście. Muszę coś wykombinować ;-DDDDD


Kończę już bo się kurka rozpisalem jak grafo mann Szaiser. Generalnie gorąco Tracka polecam, chociaż tania zabawka to to nie jest. No i jeszcze urząd celny ? :-/
No i potrzebna jest karta kredytowa. Z tego co wiem to jak na razie w naszym rolniczym bagiennym kraju w środku Europy (autentyk! Takie coś jest w multimedialnej farmerskiej encyklopedii z zeszłego roku!) można Tracka kupić tylko przez internet. Ale może się mylę. Nie wiem.

Aha no zapomniałem dodać że skoro TrackIR jest rozpoznawany przez kompa jako myszka to można się nim tez posługiwać w fps jakby ktoś chciał.

To tyle dziatki Jakbyście mieli jakiekolwiek zapytania ? łapcie mnie na icku.

Salute!

Wasz
świrczek

I/KG200_Schwier

Dzieki Swierq :D
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

303_Shpacoo

  • Gość
Re: O Track Ir dwa slowa...
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 22, 2004, 00:52:56 »
Cytat: Swier
Ano. Witojcie bacowie :-D
Po przyzwyczajeniu się zaczyna się podobać ? wrażenie naprawdę jest niesamowite - ale też pojawiają się problemy.
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest optymalne skonfigurowanie Tracka. Jak się domyślacie, musicie określić jakim ruchom głowy w rzeczywistości odpowiadają jakie w simie. To trzeba wyczuć. Track nie może być zbyt ?nerwowy?, bo wtedy najmniejsze, nawet minimalne ruchy głowy (które są nie do uniknięcia przecież) są przenoszone do gry jako wstrząsy jak przy pracy z młotem pneumatycznym. Z drugiej strony, jeśli track będzie zbyt ?luźny? to żeby obrócić głowę o np. 30 stopni, musicie w realu zrobić podobnie. Kończyło się to tym, że miałem głowę wykręconą w bok, a gały patrzyły na ekran   :-D    Prze-jajca.



Zasiadmay do gry w VEF-a. Słuchawki na uszy, mike przy słuchawkach, z górnego kabłąka łączącego słuchawki wystaje sobie 15cm pręcik, który samemu żeśmy tam uprzednio przykleili, a do którego przyklejona jest activ-kropka. Prędkość kątowa się nie zmienia, zakres ruchu głową też, nie, ale że ruch kołowy ma to do siebie, że występuje jeszcze prędkość i droga liniowa zależna od ramienia, to kropka też przez to pokonuje większą drogę. Efekt: przy tym samym wychyleniu głowy mamy znacznie większe wychylenie kropki. Trzeba tylko ustawić większy deadzone, żeby nie latało podczas nieznacznych ruchów głową.

Możlwe, że będzie wyglądało to trochę idiotycznie, ale mamuśka i tak mówi mi że jestem jak "niepokolei", bo nie dość, że siedzę przed kompem, to jeszcze z nim gadam (Ventyl  :D )

Schmeisser

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 22, 2004, 09:29:40 »
Cytuj
a joja mam na kolanach na jakiejś podkładce.


bo wiesz co swierczek , na kolanach.... my wiemy co to za podkładka

Sufler

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #3 dnia: Lutego 16, 2004, 12:02:43 »
no dobrze moi mili, wiec ja zadam pytanie sprzetowe i wy mnie na nie odpowidzcie....

track IR jak przeczytalem nieszczegolnie jest dostepny i w ogole duzo klopotu a  w dodatku jeszcze drogi......

pamietam ze, kilka lat temu ukazaly sie helmy do gier 3D wlasnie, np gracmozna bylo w tym na glowie w unreala i to to zastepowalo mouse-look

wiec mam nastepujace pytanko... bo zakladam ze cos takiego nadal sie da kupic.....

czy takie cudo na kolkach by nie pasowalo do FB?

glowa w bok widzisz na okularach bok, glowa tak jak normalnie widzisz celownik i gdzie lecisz, itp

pomysl wg mnie nieglupawy ino nie wiem czy dalo by sie tak latac bo takie cuda sa na 2 oczy od razu a nie na jedno.......

i nie widac by bylo klaw... alew sumie i tak i tak nie patrze na klaw jak uzywam do trymowania z i x

reszte w sumie mam w joysticku

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #4 dnia: Lutego 16, 2004, 12:52:35 »
Hełmy "VR" są jeszcze do kupienia... a w sumie to do sprowadzenia gdyż nikt tego w Polsce nie kupuje.

Kosztuje taka zabawka co najmniej tyle co dobry monitor 19", waży prawie 2 kilo i niestety ma kiepską rozdzielczość - 640x480pix, i do tego w wielu modelach występuje również dodatkowa siateczka mająca ułatwić naszym oczom skupienie się na ekranie, przy tak małej odległości od niego.

Radzę poczekać na rozpowszechnienie się technologii bezpośredniej projekcji obrazu na źrenicy oka... wtedy będzie to bardziej przyjazne, bo lżejsze, o większej rozdzielczość, bez żadnych udziwnień, a dodatkowo jest opcja "półprzezroczystości" obrazu.

Sufler

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #5 dnia: Lutego 26, 2004, 19:09:36 »
Sudowner

znalazlem na allegro kilka helmow - cena ok 100-200 zl

no i co o tym myslisz? nie warto wyrzucac kaski ?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #6 dnia: Lutego 26, 2004, 19:23:00 »
hmm... jak masz pieniądze , to możesz spróbować i podzielić się z nami wrażeniami :D

podaj też linki do tych hełmów, to zobaczymy co za cudo jest takie tanie :)

Co do hełmów VFX1
Bawiłem się takim jakieś 7 lat temu, mogła by to być ciekawa zabawka, ale tylko na tamte czasy - grałem wtedy na tym w Doom2 i TekWars gry jak wiemy o dosyć słabej grafice (w porównaniu ze współczesnymi) wyświetlacze maja rozdzielczość coś koło 480x260. Pozatym steruje nim karta podpinana pod Port ISA... którego już się raczej nie spotyka na dzisiajeszych płytach głównych.

Sufler

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #7 dnia: Lutego 27, 2004, 08:36:04 »

Sufler

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #8 dnia: Lutego 27, 2004, 08:53:02 »
http://hardware.hoga.pl/reviews/Union_Reality_UR-F98/1.as

hmm.. i przeczytac mnie to predko:) TrackIR za 139 brutto:)

Waylander

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #9 dnia: Lutego 27, 2004, 08:55:01 »

Sufler

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #10 dnia: Lutego 27, 2004, 10:25:07 »
Dzieki Waylander:)

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #11 dnia: Lutego 27, 2004, 14:16:56 »
Teamt tegoz UR tez juz byl nie raz poruszany przed padnieciem bazy.
Pare osob chyba od nas ma to i w sumie sa zadowolenie z tego co slyszalem.

Ja w kazdym raie polecam freelooka :D
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

MMG

  • Gość
TrackIR2 jest już oficjalnie dostępny w Polsce
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 05, 2004, 11:57:40 »
Witam serdecznie,
z przyjemnością informuję, że produkty NaturalPoint, w tym przede wszystkim TrackIR2 jest już oficjalnie od wczoraj(!) dostępny w Polsce.
Cena promocyjna została ustalona na poziomie 619 zł brutto + koszty wysyłki. Docelowo produkt będzie dostępny w sklepie www.pilots.pl od ok. połowy marca w cenie 669 zł brutto. Poza produktami NaturalPoint dostępnę będą również produkty między innymi firmy CH Products (wolanty, pedały, joysticki, przepustnice).

Osoby zainteresowane skorzystaniem z promocji proszę o kontakt. Najlepiej pisać na adres: biuro@monsilver.com.pl.
 
Pozdrawiam
Robert Banasiak
----
MONSILVER MEDIA GROUP
ul. Kawia 4/16 lok. 228
42-200 Częstochowa
tel./fax: (+ 48 34) 368-37-62, 361-38-09
tel. kom.: 0604 161-552
WEB: www.monsilver.com.pl,
e-mail: biuro@monsilver.com.pl

Ger0nim0

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 05, 2004, 14:24:45 »
Na forum gdzie się udziela moja lepsza połowa jest taka fajna tradycja (świecka), że firmy reklamujące się na forum dodają dla jego członków chociaż symboliczny rabacik, mam nadzieję  że taka tradycja (świecka) zapanuje również na tym forum  8)

MMG

  • Gość
O Track IR dwa slowa...
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 05, 2004, 14:48:31 »
Rabacik dla użytkowników forum jest i nawet nie taki znów symboliczny, cena 619 zł brutto to właśnie promocja. Cena standardowa w sklepie wynosić będzie 669 zł brutto. Dla porównania ceny u innych europejskich dystrybutorów na poziomie od ok 680 do 870 PLN w przeliczeniu na złotówki. Nie jest to oczywiście produkt tani, zwłaszcza na polską kieszeń ale staramy się aby ostateczna cena w Polsce należała do tych z dolnej granicy widełek.

Robert Banasiak
biuro@monsilver.com.pl