2-3 lata temu używałem power banka do zasilania Clipa, ale po kilku miesiącach mi przeszło. Za bardzo czuć na słuchawkach ten dodatkowy ciężar, jakkolwiek lekki by nie był power bank. Zasilanie miałem przymocowane do pałąka, na samym środku żeby nie ściągało mi słuchawek na lewo/prawo. Niestety zamiast tego pałąk lubił się przesuwać do przodu głowy, tak że po kilku szybkich ruchach głową miałem go na czole. Prze spokojnym locie można z tym wytrzymać, ale w dogu jest lipa.