(polecam poćwiczyć kierowanie sterem kierunku przy jednoczesnym manewrowaniu przepustnicą).
może mamy inne dłonie i palce albo ich upodobania-każdy ma swoje upodobania jak zresztą wiadomo psychologom

, jak dla mnie ideał, przepustnice odpycha się dłonią zaś ster kieruunku palcem wskazujacym i tym drugim (od malego, nie pamietam jak sie nazywa

), środkowy palec trzymam w zagłębieniu (hihi), nic tu zatem nie koliduje, dłoń na przepustniczy anatomicznie (joł ależ zabrzmiało) po prostu odpoczywa... zreszta pisał o tym już labi, co innego rękojeść joya, tutaj ergonomia to coś o czym chyba zapomniano, blad lezy jednak w myśleniu i zalożeniu-przykład Cougar, joy legenda , replika z F-16 tyle tylko.... że piloci używający tego joya siedzą zazwyczaj w samolocie obsługując go w rekawicy, goła reka to już inna bajka dlatego nie mozna dotykac wszystkiego ergonomicznie, tym samym tropem niestety też chyba poszedł Saitek, ze joy-rekojesc musi być duża...