A tak przy okazji z tym, to nie powinien być autorytet w ustawieniach TiR tylko to jest patologia właśnie. Ja to upatruję w kontekście własnych kompleksów osób, które latają tylko dla punktów i budowania swojego (zazwyczaj) małego ego. 
Ja nie mówię, że to autorytety, tylko po prostu takie są realia. Screen z przykładowego filmiku z YT w trakcie walki:

Nie oceniam, nie latam PvP. Po prostu tylko napomknąłem, że teraz dopiero sobie uświadomiłem, jak bardzo VR - jako rozwiązanie bardziej realistyczne - stawia użytkownika z automatu w trudniejszej pozycji.
Co do tego programu to ciekawe rozwiązanie, ale czy ja dobrze rozumiem, że wtedy patrząc się na przykład 90 stopni w lewo, widzę w VR tak jakbym oglądał się kompletnie za siebie? Jeśli tak, to nie prowadzi do jakiegoś zamieszania w postrzeganiu przestrzeni w VR? W sensie, że kąt patrzenia rzeczywisty nie pokrywa się z tym wyświetlanym?
Jeżeli poważnie pytasz,
No poważnie, bo nie do końca rozumiałem o co Tobie chodzi, że nie można ruszać gałkami w VR. Przecież nie masz ich przyspawanych chyba do zestawu.

To co Ciebie ogranicza, to nie niemożność patrzenia na boki bez obracania głowy, ale pole widzenia zestawu. Czyli to o czym pisałem w wątku MQ3 i co w sumie było dla mnie dość negatywną niespodzianką, że jest to aż tak widoczne.
Przy czym warto zauważyć, że w rzeczywistości przecież też możliwość patrzenia na boki (bez obrania głowy) jest dość mocno ograniczona. Tak naprawdę to ile jesteśmy w stanie pokryć spojrzeniem w każdą stronę jeśli chodzi o ostry obraz? Jakieś 35-45 stopni? Chyba, że jakaś zmutowana krzyżówka z kameleonem, to więcej.

Reszta to kwestia widzenia peryferyjnego.
Natomiast jeszcze odnośnie kwestii FOV w VR, to w sumie zacząłem się zastanawiać czy potrzebna jest do tego taka szafa na czole jak Pimax. Czy problem nie może zostać rozwiązany przez większe soczewki np. w takim Meta Quest 3? Ostatecznie rozchodzi się o wielkość i oddalenie soczewki od oka. Tutaj ciekawy przykład mocowania:
https://youtu.be/XZAE4uiYvGU?t=89