Wątek: NeckSafer - czy warto używać w VR?

[yogibaboo]

A mi chodzi właśnie o rozglądanie się. Jak popatrzysz na filmiki tych wymiataczy PvP, to najczęściej operują TIR z praktycznie maksymalnym FOV. A gość w VR musi się "gibać" na krześle.

XRneckSafer (OpenXR) i VRneckSafer (Steam) - to program do akceleracji obrotu przy rozglądaniu się, coś jak działa trackIR. Całkiem niezły, choć u mnie na Reverbie zdarzają się jakieś cyrki z obraz czasami. Jeśli jeszcze nie próbowałeś.

[rutkov]

Dzięki yogibaboo za programy.

[YoYo]

Tylko, że nie nie ma co się oszukiwać, Necksafer to cziterstwo.

[yogibaboo]

To prawda, podobnie jak soczewki korekcyjne

[rutkov]

Oszustwo, taaa. To sprawiedliwa niwelacja braku możliwości skorzystania z ruchu gałek ocznych. Jak będzie to zaimplementowane w goglach, zrezygnuje z tego programu :-p

[Jascha]

Oszustwo, taaa. To sprawiedliwa niwelacja braku możliwości skorzystania z ruchu gałek ocznych. Jak będzie to zaimplementowane w goglach, zrezygnuje z tego programu :-p

Ale jak Ty latasz nie korzystając z gałek ocznych? Nie kumam o co chodzi. O śledzenie widoku jak w Tobii Eye Tracker?

[YoYo]

Oszustwo, taaa. To sprawiedliwa niwelacja braku możliwości skorzystania z ruchu gałek ocznych. Jak będzie to zaimplementowane w goglach, zrezygnuje z tego programu :-p

Eye tracking nie polega na tym, że przesuwa Ci obraz, ale przesuwa Ci się ostrość centrum na ekranie tam gdzie patrzysz, dzięki temu ma się oszczędność w FPS np. za pomocą Quad Views (DCS) lub OXR Toolkit (MSFS).

[rutkov]

Jeżeli poważnie pytasz, to przecież oglądanie się do tyłu to nie tylko kręcenie karkiem ale też okiem. Nie mamy karku jak sowa, ale możemy gałkami ocznymi nadrobić nieco brak giętkości.

[gorzasty]

Ja Wam powiem, że się z neck sverem przeprosiłem po tym jak ćwiczyłem do dogfigtowych zawodów. Po miesiącu intensywnych ćwiczeń miałem zapalenie szyi. Nie polecam nikomu. Czy to oszustwo? To zależy... Dopóki gogle nie będą miały 180st fov to trzeba to jakoś kompensować softem. Q Pro i Q3 mają już ostrość w całym zakresie szkła, ale fov brakuje. Ja u siebie mam to ustawione tak że poszerzam skręt o kilkadziesiąt stopni hatem. Liniowa zmiana w VR to by była masakra dla błędnika i zaprzeczenie naturalności. W momencie jak potrzebuje obejrzeć szósta to się sporo skręcam i dodaje przycisk co daje mi ekstra kilka stopni. Po kilku latach treningu działa jak druga natura

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[YoYo]

Wiem, że część osób z tym lata i na pewno jest to ułatwienie, ale z drugiej strony ćwiczymy szyję co też jest dobre i naturalne odruchy. Wszystko też oczywiście zależy od własnych możliwości, ja @górzasty latałem teraz 4 miechy w kampanie na CB, dzień w dzień i łbem trzeba kręcić na okrągło przez 3h non stop. Nic mi nie dolegało, a po tym czasie, czuję, że mi się kark wyrobił nawet i jest bardziej elastyczny, więc ja w tym widzę pewną aktywność nawet, co jest dobre dla zdrowia, a nie co je rujnuje . Standard i nie używanie cziterstwa ma zatem też i swoje zalety. Może też Ciebie przewiało i to dlatego? Ja dodatkowo przy wychyleniach łapię się za oparcie fotela z tyłu, co mi pozwala bardziej skręcić całym ciałem, w sumie tak to wyrobiłem, że jest to już u mnie naturalny odruch. Co do FOV to właśnie to jest też jakaś mitologia. Osoby, które miały hełm lotniczy na głowie, doskonale powinny sobie zdawać sprawę jaki jest FOV w rzeczywistości u pilota i wierzcie mi, nie jest to poziom sławetnych 170 stopni z Pimaxa. Grubość hełmu (nie mówiąc o drugowojennych goglach) ogranicza nam FOV i to znacznie, przy śmigłowcowych nawet miałem wrażenie, że ma się klapki na oczach (Blackhawk). Więc to nie jest też tak, że pilot widzi wszystko na boki, tak jak rano wstanie się z wyra i jeszcze się gaci nie założy nawet. Oczywiście, 110 st. jest z lekka za mało, 130 st już byłoby bardziej realistyczne, ale pamiętajmy też, że większy FOV = większe wymagania sprzętowe lub mniej FPS, wtedy ew. może z pomocą przyjść właśnie eye tracking, o którego pytał się rutkov.

Jak popatrzysz na filmiki tych wymiataczy PvP, to najczęściej operują TIR z praktycznie maksymalnym FOV.

A tak przy okazji z tym, to nie powinien być autorytet w ustawieniach TiR tylko to jest patologia właśnie. Ja to upatruję w kontekście własnych kompleksów osób, które latają tylko dla punktów i budowania swojego (zazwyczaj) małego ego.

[gorzasty]

Raczej nie przewiało, ale kumam, że różnie może być w warunkach fizycznych. Nie każdy może być pilotem w realu i w VR Szanuje przelatanie Apollo bez NS.

Rozumiem, też że hełmy coś zabierają. W samolotowym nigdy nie siedziałem, ale trochę się ścigałem autami i jednak ten fov nie jest tak obniżony jak mam w Q3.

PvP jak kto lubi. Ja jestem gdzieś po środku. Lubię RPG, ale konkurowanie w dogu 1 vs 1 też bardzo lubię. Mam świadomość że gdybym nie używał NS to każdy z TIR mnie zje. Wiem że to nie realistyczne, ale cóż, coś za coś. Fajnie gdyby była opcja ograniczenia wychylenie  kata w kabinie z poziomu serwera wymuszana. Wtedy by była bajka, ale który z devsow by sobie tak w kolano strzelił .




Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[=OPS=lipas]

Choć nie latam w goglach VR to raczej TrackIR to "cziterstwo" bo tu rozglądanie jest kompletnie nierzeczywiste. No ale skoro do niedawna wszyscy z niego kożystali to uważają, że to jedyny prawilny sposób rozglądania się.

[YoYo]

Choć nie latam w goglach VR to raczej TrackIR to "cziterstwo" bo tu rozglądanie jest kompletnie nierzeczywiste. No ale skoro do niedawna wszyscy z niego kożystali to uważają, że to jedyny prawilny sposób rozglądania się.

TiR rządzi się swoimi prawami i przede wszystkim jest przeznaczony do innego środowiska - 2D. Jak mamy porównywać, to porównujmy jabłka do jabłek, a nie do gruszek. TiR to nie cziterstwo ponieważ na monitorze tego nie odzwierciedlisz 1:1 więc z założenia musi być speed up obrazu. Każdy musiałby mieć sferyczne wyświetlacze ew. by wrażenie porównywać do VR, wtedy jakby ktoś dodał dodatkowo TiR to już byłoby cziterstwem. Natomiast już takie ustawienia o jakich pisze Jascha (wiem, widziałem nie raz) to patologia.

[Jascha]

A tak przy okazji z tym, to nie powinien być autorytet w ustawieniach TiR tylko to jest patologia właśnie. Ja to upatruję w kontekście własnych kompleksów osób, które latają tylko dla punktów i budowania swojego (zazwyczaj) małego ego.

Ja nie mówię, że to autorytety, tylko po prostu takie są realia. Screen z przykładowego filmiku z YT w trakcie walki:



Nie oceniam, nie latam PvP. Po prostu tylko napomknąłem, że teraz dopiero sobie uświadomiłem, jak bardzo VR - jako rozwiązanie bardziej realistyczne - stawia użytkownika z automatu w trudniejszej pozycji.

Co do tego programu to ciekawe rozwiązanie, ale czy ja dobrze rozumiem, że wtedy patrząc się na przykład 90 stopni w lewo, widzę w VR tak jakbym oglądał się kompletnie za siebie? Jeśli tak, to nie prowadzi do jakiegoś zamieszania w postrzeganiu przestrzeni w VR? W sensie, że kąt patrzenia rzeczywisty nie pokrywa się z tym wyświetlanym?

Jeżeli poważnie pytasz,

No poważnie, bo nie do końca rozumiałem o co Tobie chodzi, że nie można ruszać gałkami w VR. Przecież nie masz ich przyspawanych chyba do zestawu. To co Ciebie ogranicza, to nie niemożność patrzenia na boki bez obracania głowy, ale pole widzenia zestawu. Czyli to o czym pisałem w wątku MQ3 i co w sumie było dla mnie dość negatywną niespodzianką, że jest to aż tak widoczne.

Przy czym warto zauważyć, że w rzeczywistości przecież też możliwość patrzenia na boki (bez obrania głowy) jest dość mocno ograniczona. Tak naprawdę to ile jesteśmy w stanie pokryć spojrzeniem w każdą stronę jeśli chodzi o ostry obraz? Jakieś 35-45 stopni? Chyba, że jakaś zmutowana krzyżówka z kameleonem, to więcej. Reszta to kwestia widzenia peryferyjnego.

Natomiast jeszcze odnośnie kwestii FOV w VR, to w sumie zacząłem się zastanawiać czy potrzebna jest do tego taka szafa na czole jak Pimax. Czy problem nie może zostać rozwiązany przez większe soczewki np. w takim Meta Quest 3? Ostatecznie rozchodzi się o wielkość i oddalenie soczewki od oka. Tutaj ciekawy przykład mocowania:

https://youtu.be/XZAE4uiYvGU?t=89

[YoYo]

Co do tego programu to ciekawe rozwiązanie, ale czy ja dobrze rozumiem, że wtedy patrząc się na przykład 90 stopni w lewo, widzę w VR tak jakbym oglądał się kompletnie za siebie? Jeśli tak, to nie prowadzi do jakiegoś zamieszania w postrzeganiu przestrzeni w VR? W sensie, że kąt patrzenia rzeczywisty nie pokrywa się z tym wyświetlanym?

Tak, masz pełną konfigurowalność tak jak z Track IR. Możesz zrobić, że do 90 na boki jest ok, a potem małe odchylenie obraca wirtualną głowę już bardzo szybko. Na początku jest dziwnie, ale można się przyzwyczaić.