Normalnie to kupiłbym to w ciemno, choćby po to, żeby wspomóc rozwój DCSa ale po dramie z Razbam nie kupię już żadnych EDkowych bzdetów. W dodatku ten nowy F-5 ma szczelinę w VR między kokpitem a modelem zewnętrznym, totalne druciarstwo. Co to w ogóle za pomysł, żeby zaczynać od F-5. Ze wszystkich staroci, ten jest chyba w najlepszym stanie.