No z tą kasą to może faktycznie trochę mnie poniosło.
Tutaj największy sens to by miało jakby faktycznie C-130J do DCS był po prostu modelem samolotu do czego jest przeznaczony - transport wojska, taksówka dla skoczków, transport pojazdów, transport różnych ładunków i ok, tej GBU-43. Na razie mamy tak - GBU-43 będzie i ... wożenie palet ze zrzutem. I chyba tylko to. W opisie od ED mamy:
Autentyczne operacje ładunkowe: Wykonuj realistyczne procedury załadunku, zarządzania i dostaw lotniczych. Wykonuj precyzyjne zrzuty powietrzne i misje wsparcia logistycznego, prezentując możliwości samolotu.Tylko co z tych wielkich słów będzie? Gdzie animacje wchodzących i wychodzących żołnierzy? Gdzie skoczkowie, którymi można zrobić desant (ba jeszcze do DC-3 nie ogarnęli od wydania mapy Normandy'44)? Gdzie wjazd np. Hummerem po rampie do luku transportowego? C-130 może nawet na pokład zabrać AH-64D, nie mówiąc o różnych innych ładunkach, typu jakieś kontenery itd. Dostaniemy cząstkę z tego i to jest najgorsze. Symulacji samolotu się nie obawiam, mam wrażenie, że wykonano tu świetną robotę (i fajny pomysł z głosową czeklistą) ale dużo tu musi podziałać ED, a oni od 20 lat nie zmienili animacji prostego wojaka US Army z czasów współczesnych, a co dopiero by miał iść (uwaga, oni nie idą), wejść po rampie i usiąść, a nie zniknąć w kosmos.
