Autor Wątek: Szkola u Pana Dziadka  (Przeczytany 135000 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

sirius23

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #450 dnia: Lutego 08, 2008, 20:17:08 »
Witam!

Ja tak jak zywiecbeer tez mam dwie lekcje za sobą i sadze ,ze lepszego nauczyciela
nie moglem znalesc. Widzialem Twoje poczynania na tej drugiej lekcji i uwarzam(uważam) ze
cakiem ładnie to wyglądalo z boku ale Pan Dziadek to jest poezja:)

Zycze powodzenia i do zobaczenia na froncie.....
« Ostatnia zmiana: Lutego 10, 2008, 14:27:34 wysłana przez Kos »

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #451 dnia: Lutego 08, 2008, 22:06:36 »
To bracie uważaj też na ortografię, bo jak Dziadek Kos zobaczy...........

sirius23

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #452 dnia: Lutego 09, 2008, 10:16:39 »
Hehe a mowia ,ze tylko politycy sie myla :)

zywiecbeer

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #453 dnia: Lutego 11, 2008, 18:32:50 »

Widzialem Twoje poczynania na tej drugiej lekcji i uwarzam(uważam) ze
cakiem ładnie to wyglądalo z boku ale Pan Dziadek to jest poezja:)


Dziękuje Sirius, choć liczyłem raczej na krytykę moich poczynań a nie pochwały  :003:
A może gdybyś miał czas w weekendy wieczorem to potrenowalibyśmy razem?

zywiecbeer

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #454 dnia: Lutego 11, 2008, 18:34:10 »
Oczywiście drugi akapit miał być odpowiedzią a nie cytatem... Przepraszam czytających i moderatorów za mały bałagan.

ks

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #455 dnia: Lutego 12, 2008, 16:19:33 »
Obiecałem Dziadkowi, że nie będę pisał peanów na jego cześć, ale nie mogłem się powstrzymać.  :002:
Proszę o wybaczenie...



Młode pisklę, pełne wiary
w swoich skrzydeł moc ogromną
daje gazu z całej pary
by się zmierzyć z asów wojną.
Ledwie wzleciał, spostrzegł wroga
więc już w duchu myśli sobie:
"Czeka go dziś kara sroga:
jedna seria - będzie w grobie."
Nie pokazał w walce wiele -
wnet się role odwróciły:
z myśliwego stał się celem,
by w płomieniach stać po chwili.
Morał z tego taki płynie:
nie pomoże starań kupa,
złości, krzyki, złorzeczenie,
gdy z pilota zwykła ciamciaramcia.

Lecz nie trzeba trwać w rozpaczy,
wszak nauka mistrzem czyni.
Już za roku pół zobaczysz,
jak się w walce los Twój zmieni.
Wiedzę o tym, jak nie zginąć,
jak wrogowi utrzeć nosa,
jak pociski jego minąć,
znajdziesz w Szkółce Dziadka Kosa!
Nauczyciel tam cierpliwy,
doświadczeniem służy chętnie:
choć dziś lot Twój jest straszliwy,
będziesz kiedyś śmigał pięknie.
Więc nie czekaj ani chwili
i zapisuj się czym prędzej,
bo będziemy przeszczęśliwi,
gdy nas w Szkółce będzie więcej!



A tak poważniej: mam za sobą dopiero (aż?) 7 spotkań z Dziadkiem Kosem i nie żałuję tego czasu. Wydaje mi się, że moje umiejętności przez ten czas wzrosły, a, przede wszystkim, poprawiło się zrozumienie pewnych aspektów walki powietrznej. Wszystko dzięki celnym uwagom Dziadka Kosa.
Do zainteresowanych w przyszłości dołączeniem do Szkółki chciałbym napisać, że naprawdę warto. Trzeba się jedynie przygotować na to, że do osiągnięcia poziomu asa myśliwskiego potrzeba wiele czasu, mnóstwo ćwiczeń i wytrwałości... Ale gwarantuję, że na własną rękę dochodzi się do tego jeszcze dłużej.

moebius

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #456 dnia: Lutego 17, 2008, 21:28:51 »
A czy można się jeszcze przyłączyć? ;)
Co prawa jestem nowicjuszem, ale parę lat pykam w FS, więc podstawy znam. Chętnie bym sobie pofruwał na multi, wiadomo, że warto rozwalić coś z krwi i kości niż AI.

Czego potrzebuję do kołowania w kierunku zabawy z wami?

Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #457 dnia: Lutego 18, 2008, 18:46:18 »
A czy można się jeszcze przyłączyć? ;)
Co prawa jestem nowicjuszem, ale parę lat pykam w FS, więc podstawy znam. Chętnie bym sobie pofruwał na multi, wiadomo, że warto rozwalić coś z krwi i kości niż AI.
Czego potrzebuję do kołowania w kierunku zabawy z wami?
Może spróbuję wyjaśnić.
Otóż szkółka Dziadka Kosa to nie poligon do nauki "rozwałki" żywego wirtualnego pilota na jakimś serwerze on-line. To przede wszystkim nauka podstaw prawidłowego latania, poznanie różnych manewrów zarówno zaczepnych jak i obronnych, jak i kiedy je stosować, poznanie zasad taktyki w walce. To wszystko jest przedmiotem kolejnych lekcji.
A co do tego potrzeba, zerknij na link:  http://www.il2forum.pl/index.php/topic,2200.435.html


 
Prawdziwy programista wiesza się razem z programem ...

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #458 dnia: Lutego 19, 2008, 09:18:06 »
Z przykrością informuję wszystkich zainteresowanych, że od najbliższego poniedziałku czyli 25 lutego, zmuszony jestem zawiesić działalność szkółki.

 Decyzja ta nie jest moją inicjatywą lecz jest wynikiem zmian jakie wprowadziło kierownictwo firmy w której pracuję a dotyczących między innymi godzin rozpoczęcia i zakończenia mojej pracy (inaczej mówiąc - system zmianowy), co w końcowym efekcie uniemożliwia mi prowadzenie popołudniowych zajęć.

Ta decyzja jest przykra dla mnie tym bardziej, że spotykałem sie z Wami nieprzerwanie od kilku lat. Miałem okazję poznać wielu wartościowych ludzi zarówno tych młodych jak i tych starszych. Będzie mi tych spotkań brakowało. Mam jednak nadzieję, że ten stan rzeczy się kiedyś zmieni i znów szkółka wznowi swoją działalność. Mam też nadzieję, że moje rady i wskazówki wielu z Was pomogły w zdobywaniu dalszego doświadczenia w wirtualnym lataniu a czasu jaki poświęciliście na spotkania ze mną nie uznacie za zmarnowany... 
Dziadek Kos

Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #459 dnia: Lutego 19, 2008, 13:00:24 »
Kosie pokaż mi swojego pracodawcę,a ja mu ten pomysł wybije z głowy :karpik Oczekując 26 Lutego, dnia w którym miałem spotkać się kolejny raz na wirtualnym niebie z Kosem, dzisiaj otrzymuje taką smutną wiadomość. Niestety wszystko wskazuje na to, że szkółka będzie miała długą przerwę. Ja w swoim imieniu dziękuje za wszystkie przekazane mi rady i z utęsknieniem czekam na kolejne spotkanie.

Pozdrawiam.

Glebas

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #460 dnia: Lutego 20, 2008, 16:05:08 »
Z przykrością informuję wszystkich zainteresowanych, że od najbliższego poniedziałku czyli 25 lutego, zmuszony jestem zawiesić działalność szkółki.
A to pech ! Od półtorej roku przymierzam się, by do Kosa w tej sprawie na GG zagadać (i pewno, by mi tak do emerytury zeszło), ale właśnie system zmianowy, oraz niespodziewane  :005: telefony od szefa, nie pozwalały mi z pełną odpowiedzialnością umówić się na określoną godzinę w określonym dniu... Trzeba szanować wolny czas innych.
Kosie, a co myślisz o stworzeniu w tym wątku pisanego poradnika dla adeptów lotnictwa (w IL-2 Sturmovik)? Ja wiem, że nic nie zastąpi praktyki, jednak niektóre rzeczy można wytłumaczyć słowami. Zdradź nam kilka swoich tajemnic. Na przykład, jak to jest, że BF G2 potrafi odejść w górę spitowi (praktycznie każdemu), co notorycznie uskutecznia nasza TheWitch, a ja nie potrafię.... :506: Jak to jest? Skok śmigła, klapy, trymery, moc silnika, lub wszystko razem w odpowiedniej konfiguracji... tylko jakiej ?  A może to jest totalnie bez sensu pomysł z tą pisaną szkołą latania?

Evingolis

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #461 dnia: Lutego 20, 2008, 17:38:10 »
No pięknie, to ja przymierzam się do zakupu, za jakieś 3 tygodnie gra była by na dysku a tu takie coś  :005: .

zywiecbeer

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #462 dnia: Lutego 20, 2008, 18:19:19 »
O rany!! Nie wierzę!!  :015:

A ja własnie planowałem drugą turę lekcji....

Kosie, ja mogę wstać o 3.00 w nocy jak trzeba będzie... Nie rezygnuje, nie poddawaj się, nie opuszczaj nas! :015: :015: :015:

voodoo72

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #463 dnia: Lutego 21, 2008, 02:03:43 »
No i ja również nie zdążyłem polatać pod okiem Dziadka Kosa. Ale tak sobie pomyślałem, że może tak jak w życiu: Dziadek Kos przekazał już tyle wiedzy, że może znalazłby się jakiś zastępca i nieco go odciążył, a nam żółtodziobom pokazał na początek najważniejsze rzeczy. Tym samym wracając kiedyś pod skrzydła Dziadka Kosa (a nie wyobrażam sobie żeby szkółka została zamknięta) będziemy już na wstępie nieco zapoznani z podstawami i zajmiemy Dziadkowi mniej czasu. Co wy na to?
Może sam Dziadek Kos miałby kogoś na oku?

moebius

  • Gość
Odp: Szkola u Pana Dziadka
« Odpowiedź #464 dnia: Lutego 21, 2008, 16:15:49 »
Może spróbuję wyjaśnić.
Otóż szkółka Dziadka Kosa to nie poligon do nauki "rozwałki" żywego wirtualnego pilota na jakimś serwerze on-line. To przede wszystkim nauka podstaw prawidłowego latania, poznanie różnych manewrów zarówno zaczepnych jak i obronnych, jak i kiedy je stosować, poznanie zasad taktyki w walce. To wszystko jest przedmiotem kolejnych lekcji.
A co do tego potrzeba, zerknij na link:  http://www.il2forum.pl/index.php/topic,2200.435.html

Ależ nie miałem na myśli samej rozwałki, a raczej techniczne przygotowanie do niej - nieprecyzyjnie się wyraziłem. No ale cóż, Dziadek Kos musiał niestety wylądować i jest lipa. Notabene czy wszyscy grają teraz na IL-2 1946? Ja posiadam FB+AEP+PF i chciałbym, żeby ktoś mnie pouczył fruwać via HL (w nagrodę nauczę latać cessną  :banan:). Szkoda, że szkółka nieczynna  :015: