Witam!
Jakiś ponad rok temu (Kosi pewnie pamiętasz) w okolicach pierwszego turnieju Dziadka Kosa miałem problemy z zasilaczem. W końcu mi padł. Wtedy miałem 300W zasilacz firmy krzak. Kupiłem zasilacz, wedle rady Kosiego, dobrej firmy Mode Com (podobno dobrej

) 350W. Tak gdzieś w lecie jeszcze zauważyłem, że bardzo żadko, ale zdarzyło mu się z raz czy dwa zresetować kompa w chwili dużego poboru mocy (gry online). Tzn. tak sądzę, że to on. Do tego czasu wymieniłem kartę graficzną z GF2 Ti 64MB na Radka 9700Pro (dzięki Kosi raz jeszcze!

) oraz zakupiłem kość RAMu 512MB (dzięki Qrdl!). Odkąd założyłem kartę zdarzało się to resetowanie nieco częściej, ale nie tak, żeby się tym jakoś niepokoić. W piątek rano włożyłem kość RAMu, którą zanabyłem drogą kupna od Qrdla, ale nie grałem praktycznie. Wczoraj zarzuciłem Dooma3 i chciałem sobie pograć zaraz potem online w PF.
Komp zresetował się raz. Wszedłem do gry raz jeszcze i nawet nie zdążyłem ustawić się na jakiejś bazie, gdy komp zresetował się drugi raz. Gdy się zresetował to zaczął się resetować co sekundę. Wiecie:
uruchomienie monitora (to klasyczne piknięcie przy uruchomieniu kompa) i zaraz reset. I tak kilkanaście razy. Stwierdziłem, że dam mu ochłonąć, bo coś zaczęło w środku nieco rzęzić. Wyłączyłem kompa i poszedłem przed telewizor. W pewnym momencie z pokoju usłyszałem, że komp się sam odpalił (to piknięcie)
Przyszedłem i zobaczyłem, że komp znów się resetuje raz, drugi.... i koniec. Przestał się resetować, ale i mimo pracy zasilacza i wszystkiego komp się nie uruchamiał. Paliła się lampka pracy dysku permanentnie i słychać było, jakby cały czas coś komp przeliczał. Ale nic się nie działo. Monitor się nie włączał, nie było tego klasycznego piknięcia, nic. Sprawdzałem kabelki - wszystko OK. Słychać było jakieś takie leciutkie rzęrzenie (jak to się pisze?

), które zlokalizowałem jako chyba idące z zasilacza.
Wyłączyłem całą listwę.
Dziś rano sprawdziłem... to samo. Komp się nie uruchamia mimo pracy zasilacza itp.
Czy to może oznaczać, że znów powinienem wymienić zasilacz, tylko tym razem na 400W, bo ten przestał wytrzymywać zmiany, które mu przez ostatnie pół roku dodałem?
Byłbym wdzięczny za pomoc, bo jestem zmuszony do Was pisać z pracy

Pozdrawiam
