Autor Wątek: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje  (Przeczytany 7789 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #30 dnia: Grudnia 03, 2005, 00:10:14 »
Może akcje tego typu co w filmie STEALTH........ sztuczna inteligencja jako skrzydłowy  :002:
Nie wiem w stosunku do kogo miałbym większe obawy : do wroga czy właśnie wspomnianego skrzydłowego  :011:
Swoją drogą ten film jak dla mnie to straszna kaszana, ,,Lot Intrudera'' rządzi  :010: :010: :010:

pawel

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #31 dnia: Grudnia 03, 2005, 01:31:42 »
Pozostają jeszcze naziemne środki walki i rozpoznania. To duzo ciekawsze zagadnienie bo ocenia się , że amerykańska samodzielna grupa expedycyjna (po 2010roku) będzie wyposażona w 60% pojazdów-robotów, z czego tylko niewielka częć działać będzie całkowicie autonomicznie, reszta sterowana będzie przez operatorów umieszczonych poza tymi pojadzami w czasie rzeczywistym. Bardzo ciekawe są też taktyczne BSLe małego  i średniego zasięgu, mające zastąpić w wykonywanych zadaniach m.in. śmigłowce comanche. Niedawno na targach zbrojenowych w USA zaprezentowano modele działających już egzoszkieletów. pozwalających przenosić przez żołnierza ciężkie osłony balistyczne i 25mm samoczynny granatnik xm... (zapomnaiałem numeracji :006:)oraz inny sprzęt ciężki. rewelacyjnie krutkie jest ubieranie się i rozbieranie z tego ustrojstwa (liczone w sekundach!!!). Robotyzacja to przyszłość.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #32 dnia: Grudnia 03, 2005, 11:46:52 »
Cytuj
1. Nie przesadzaj z tą ropą, to że Greenpeace tak pisze, to nie znaczy że tak jest.
To, że czegoś nie ma na mapie, nie znaczy, ze go nie ma. Jeśli by wierzyć wszystkim prognozom o ropie, to byśmy od 10 lat na rowerach jeździli:P

No tak, tylko popatrz, jakie już dziś linie lotnicze mają problemy związane z ceną ropy. A ceny paliw (tak, wiem ile tak naprawdę w wzroście paliw jest wzrostu centy ropy, ale właśnie te cholery będą mówić "ojojoj, cena ropy jak się podniosła o $2! musimy podnieść ceny paliw o $15 żebyśmy nie zbankrutowali!")??? Zobacz co się dzieje. Co będzie za 20 lat? Ropa skończy się jeszcze przed jej fizycznym zużyciem przez cenę właśnie.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #33 dnia: Grudnia 03, 2005, 15:36:38 »
Silniki turbinowe/odrzutowe mogą spokojnie pracowac na metanie, wodorze i innych palnych gazach jak i alkoholu, więc nie martwił bym się o to. Klasyczne płynne paliwo można zawsze produkowac jeszcze z węgla, co już pewne państwo było zmuszone robic 60 lat temu, jak 8 Armia powietrzna robiła sobie wyjazdy za miasto.

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 03, 2005, 16:24:13 »
Cytuj
1. Nie przesadzaj z tą ropą, to że Greenpeace tak pisze, to nie znaczy że tak jest.
To, że czegoś nie ma na mapie, nie znaczy, ze go nie ma. Jeśli by wierzyć wszystkim prognozom o ropie, to byśmy od 10 lat na rowerach jeździli:P

No tak, tylko popatrz, jakie już dziś linie lotnicze mają problemy związane z ceną ropy. A ceny paliw (tak, wiem ile tak naprawdę w wzroście paliw jest wzrostu centy ropy, ale właśnie te cholery będą mówić "ojojoj, cena ropy jak się podniosła o $2! musimy podnieść ceny paliw o $15 żebyśmy nie zbankrutowali!")??? Zobacz co się dzieje. Co będzie za 20 lat? Ropa skończy się jeszcze przed jej fizycznym zużyciem przez cenę właśnie.

Ale to dwie całkiem róźne sprawy, cena ropy, a jej brak.
pozatym chyba nie wiesz o kryzysie paliwowym tak sprzed 30 lat? Ceny też były wysokie, szukano alternatywnych źródeł, a wkońcu i tak dalej jedziemy na ropie.
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

McHaron

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 04, 2005, 14:49:30 »
Chcecie? Macie!

http://www.berkeley.edu/news/media/releases/2004/03/03_exo.shtml

http://bleex.me.berkeley.edu/bleex.htm

Polecam Video!


Tu jeszcze cos :), dzieło jakiegoś wariata z Alaski, zdaje się :).

http://www.military.com/soldiertech/0,14632,Soldiertech_MECHA,,00.html

Albo to :), http://www.springwalker.com/
: Grudzień 04, 2005, 12:36:13
Dodałbym Wam jeszcze jeden adres, na który wpadłem w ostatniej chwili i jest bardzo ciekawy, ale niestety...

 ... "Nie możesz edytować tej wiadomość, ponieważ minął minimalny czas w którym mogłeś to zrobić. "

... więc Wam nie wyślę :).
: Grudzień 04, 2005, 13:50:02
Ten post był w postaci dwóch postów (to jest trzeci), zrobiłem tak specjalnie, gdyż uważam, że ograniczenie 10 minut niczemu nie służ, a bardzo denerwuje (przypominam o wolności słowa). Zamiast zrozumienia, dostałem mailem pouczenie, że zgodnie z regulaminem, należy łączyć posty. Tak więc łącze owe posty z niniejszym i przesyłam pozdrowienia.

BTW, w Stanach jest takie określenie ... Freakcontrol.

Tutaj jeszcze kilka linków, żeby nie było, że off-topic.

http://sanlab.kz.tsukuba.ac.jp/indexE.html - wybierzcie Researches -> Robot Suit HAL Project , nie sugerujcie się Kozą pod spodem :)

Generalnie projektem w Stanach kręci DARPA - Defense Advanced Research Projects Agency , ale ich serwer jest martwy.
http://www.darpa.mil

A tu jeszcze coś ... http://www.gizmag.co.uk/go/4004/
: Grudzień 04, 2005, 14:26:57
http://www.gizmag.co.uk/ - to jest generalnie bardzo fajna strona o nowych technologiach, wynalazkach i takie tam.

pawel

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 04, 2005, 17:23:30 »
Błehhhhh... bezzałogowce, ale sterowane. I na pewno nie wyprą pilota. Zawsze ktoś będzie w powietrzu nadzorować coś.
Skąd ta pewność, że nie wyprą? Pilotowanie a "nadzorowanie", jak piszesz, to dwie inne sprawy. Oczywiście , że gdzieś w łancuchu decyzyjnym zawsze będzie człowiek (patrz na tak zaawansowany system walki jak AEGIS stosowany na okrętach US NAVY), ale doświadczenie pokazało, że w najbliższym czasie latające aparaty nie będą pilotowane przez człowieka a jedynie człowiek będzie wydawał instrukcje i autoryzacje samolotom autonomicznym poprzez telemetryczne łącze suborbitalne(różnych długości fal elektromagnetycznych) lub satelitarne. Pilotowanie bezpośrednie przez kanał radiowy nie sprawdziło się w ogóle podczas walk nad Jugosławią  i zaniechano tej koncepcji już przed 2000 rokiem. Co innego pojazdy lądowe i latające aparaty rozpoznania taktycznego i wskazywania celów. W przypadku tych drugich stosuje sie metody pilotażu podobne do śmigłowcowych (długotrwałe operowanie w zawisie , precyzyjne manewrowanie między przeszkodami terenowymi) Obecna technologia nie jest w stanie zapewnieć im bezpiecznej pracy w zakresie całkowicie autonomicznym. Tu potrzebny jest operator/pilot, przebywający poza maszymą i mający w ręku sterownice.

Kosz ich eksploatacji może być droższy marcin85.pl, mszyna to maszyna, a nowinki techniczne do nich spowodują, że będzie trzeba coś dokupywać.
Na pewno nie będzie droższy w najbliższym czasie. Założenie UCAV'ów jest takie, że mają być one tańsze od statków załogowych. Owszem, w przyszłości cena jednostkowa sprzętu wojskowego będzie relatywnie rosnąć, jak to miało miejsce dotąd (przez cały XXw.). Lecz relacja cenowa między UCAVami a innym tepem sprzętu wojskowego nie zmieni się na tyle by powrócono do załogowych maszyn na dobre. A biorąc pod uwagę wskażnik "cena całkowita"/wartość bojowa plus korzyści polityczne napewno UAVy będą zostawiały w tyle samoloty załogowe.

Problem leży w przekazywaniu sygnałów od pilota do maszyny. Niby laser przez satelity, ale wystarczy rozwalić satelitę i flota uziemiona? Tu jest największy problem.
Nie widzę tu żadnego problemu. A jeżeli jest, to jest on marginalny i nie przekreśla stosowania i rozwijania obecnych technologii. T już niestety temat na dłuuugi elaborat więc go nie rozwinę.

A poza tym, nie wiadomo, jakie możliwości będą miały samoloty przyszłości, wszak ropa skończy się ok roku 2050. A to już bardzo blisko. Napędy zastępcze mogą nie być tak wydajne w mocy jak dzisiejsze. Może spadek osiągów spowoduje, że lepiej ponownie mieć pilota w kabinie, i tak wytrzyma możliwości maszyny.
A dla czego uważasz , że nie wiadomo jakie będą ich możliwości?  :icon_eek:  A kto powiedział , że właśnie w 2050 roku? Do 2050 roku wcale nie jest tak blisko, biorąc pod uwagę fakt tak dynamicznego rozwoju technologii i polityki globalnej. Napędy "zastępcze"(jak to ująłeś) będą o wiele wydajniejsze niż nam sie zdaje. Już obecnie pracuje się NIE nad ich "koncepcją" a nad wdrażaniem (co nastąpi na początku następnej dekady) i obniżeniem ceny. Mowa tu o napędach elekrycznych oczywiście. Ostatnie zdanie jak dla mnie to całkowita spekulacja i abstrakcja, i nie potrafię sie do niego ustosunkować.
pozdrawiam

Paweł
VIPER


Elwood

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 04, 2005, 17:40:09 »
Fajna dyskusja. Technologia, komputery, rok 2050...
A tymczasem za rok, dwa czy dziesięć- wystarczy jeden brudny, obsrany arab wyposażony w sprzedany "na lewo" z jakiegoś ruskiego magazynu wojskowego pojemnik, za pomocą którego ukradkiem nakarmi w londyńskim metrze kikadziesiąt osób jakimiś wesołymi bakteriami. Od tego ukradka ludność przebywająca w Londynie zmniejszy się w ciągu miesiąca o jakieś 70 procent. A potem w innych miastach i krajach.
Nadmienię, że z czysto technicznego punktu widzenia scenariusz taki jest możliwy od dobrych trzydziestu lat. Tyle że teraz jest bardziej niż kiedykolwiek możliwy do realizacji, i z każdym kolejnym rokiem, jak tak dalej pójdzie, będzie bardziej prawdopodobny niż w roku poprzednim. I może się nagle okazać, że nie ma komu pokierować tymi wszystkimi fajnymi zabawkami za miliony dolców, bo ich operatorzy w imię Allaha w makabrycznyh męczarniach przejdą do innego, lepszego świata.

McHaron

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 04, 2005, 17:43:59 »
Panowie, nie oszukujmy się, rozwój technologii może nie jest funkcją wykładniczą w czasie, ale na pewno nie jest liniową, jak do tej pory zawsze wszystko dzieje się szybciej niż ktokolwiek się tego spodziewa.

Może się okazać, że za 10 - 15 lat zobaczycie w swojej ulubionej hurtowni gościa, który z pomocą exoszkieletu "przewala Tira" z nową dostawą do magazynu.

P.S. Elwood, właśnie dlatego Państwa rozwinięte powinny dbać o rozwój państw biedniejszych, by tamte nie czuły się pokrzywdzone i wykorzystywane.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #39 dnia: Grudnia 04, 2005, 18:16:10 »
Może się okazać, że za 10 - 15 lat zobaczycie w swojej ulubionej hurtowni gościa, który z pomocą exoszkieletu "przewala Tira" z nową dostawą do magazynu.
Co do tego nie ma większych watpliwości.

Problemem jest jednak czas życia konstrukcji lotniczych. W czasie drugiej wojny światowej co miesiąc wychodziła nowa wersja samolotu. W trakcie lat 45-65 czas życia kontrukcji wynosił 5 lat, po czym był zastępowany przez konstrukcję nowszą, po roku 1980 ten czas dramatycznie sie wydłużył i np 30 letnia konstrukcja F-15 będzie nadal eksploatowana przez najbliższe 10-20 lat, a F/A-22 czy F-35 będzie przez conajmniej kolejne 40. Wejścia kolejnego środka bojowego mającego zastąpic te konstrukcje możemy po prostu nie dożyc ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 04, 2005, 18:18:47 wysłana przez Sundowner »

McHaron

  • Gość
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #40 dnia: Grudnia 05, 2005, 13:49:32 »
No nie do końca, wszystko wynika z potrzeb sytuacji. Jeżeli jednak pokój miał by za sobą pociągać dalsze spowolnienie w technologii wojskowej, a przynajmniej w masowej produkcji, bo raczej to musiałeś mieć na myśli, to ja dziękuję za nowe modele, wolę (s)pokój.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #41 dnia: Grudnia 19, 2005, 20:03:19 »
Szwedzki BSL FILUR wykonał właśnie swój pierwszy lot,więc Szwedzi deptają po piętach pastuchom.


 
Szwedzka koncepcja zakłada,że bezpilotowce będą działać w ugrupowaniach razem z pilotowanymi Gripenami;



Ciekawe czy wielkość tych BSL jest docelowa,czy to tylko badanie koncepcji.

Co do amerykanskich koncepcji to właśnie doszli tam do wniosku,że operatorem BSL wcale nie musi być pilot,mało tego jeden operator może sterować kilkoma BSL,gdyż przez większość czasu aparat i tak wykonuje lot autonomicznie.Więc panowie kariera stoi przed nami otworem.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Przyszłość lotnictwa, metody walki, bezzałogowce, wizje
« Odpowiedź #42 dnia: Grudnia 17, 2010, 11:45:17 »
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg