To i ja symbolicznie się dołączę

Fajny Fantom, Kosie - zawsze lubiłem tą maszynę - cieszy oko mnogość napisów eksploatacyjnych... i te uchwyty foteli wyrzucanych

Chcieliście pytań? Oto pierwsze:
znajomy z Anglii, Tom, pytał mnie niedawno, czy wciąż robi się (mówił o tej części Europy) modele z wakuformy, bo kiedyś spotykał je częściej, a teraz głównie żywiczne. Ja ostatnio jak byłem w sklepie (sam już od dawna nie sklejam, ale jakiś rok temu Tato wrócił do swego hobby) to spotkałem się tylko z plastikiem i żywicą, ale nie waku.