Autor Wątek: Stacje montowane na myśliwcach  (Przeczytany 5898 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« dnia: Maja 09, 2005, 12:18:50 »
Interesuje mnie jaką moc rozwijają stacje radiolokatorów montowane w dzisiejszych i wczorajszych samolotach. Wczorajszych czyli ze 30 lat temu.

Radar H2S , Pierwszy Prawdziwy Radar Lotniczy miał moc około 250 kW i posiadał własny spalinowy generator na pokładzie. Jego moc wystarczała do tego by upiec mewę znajdującą się w bezpośredniej bliskości. Działał w paśmie dziesieciocentymetrowym - dokładnie długość fali miała 3 cm, a element wzbudzający emisję elektronową wykonany był z bębna rewolweru .38 Special :)
Radar posiadał możliwość obrazowania terenu wokoło samolotu, a wnuczek radaru H2S wykrywał peryskop wynurzony na 5 cm z wody i pokryty  Sumpf'em ( pierwszy działający materiał z grupy RAM, taki Zimmerit Ubotwaffe) z odległości 10 km.
Wraz z pjawieniem się pierwszych pokładowych radarów , pojawiły sie transpondery IFF, masowo montowane na wszystkim co latało u aliantów. Co prawda ich efektem nie był kwadracik dookoła kontaktu na ekranie operatora a jedynie ścięcie połowy wysokości echa radarowego, ale i tak działało good enough.

Elwood

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 09, 2005, 15:29:48 »
Rekordowe moce osiąga stacja pokładowa na MiG-31, wcześniej podobnie niemiłosiernie siała antena na MiG-25. To w kategorii myśliwce, bo specjalizowane antenty na większych maszynach mają o wiele większą moc (absurdalne parametry emisji kierunkowej to chyba stacje na Tu-95 o ile pamiętam). Głupia antena na Szyłce (ZSU-23-4) może usmażyć na chrupko zamocowanego do niej kota w czasie w którym załoga nie zdąży nawet przygotować surówki i kompotu (stąd izolacja na deklu Szyłki coby nie ugotować załogi za szybko).
Stacja H2S jako pierwszy radar lotniczy- to dłuższy temat, bo fala 3cm to dopiero MarkVII, a niemiecki FuG-220 (Lichtensten SN-2) wyłapywał pojedyncze bombowce nad Niemcami z odległości 6-7km bez większych problemów, pozwalając we współpracy z naziemną siecią radarową przechwycić w sprzyjających warunkach dowolnie wybrany cel. A to też rok 1943, kiedy H2S dopiero przesiadł się z lampy klistronowej na magnetron i chodził jak najbardziej na 10cm. H2S jako radar zobrazowania terenu (fala decymetrowa) to owszem, był pierwszyi był na owe czasy rewelacyjny. Nawet całe mapy nawigacyjne po samych obrazach charakterystych obiektów były, po których jednostki pathfinder prowadziły nocne bombowce. Kiedy tak wyposażony Stirling wylądował przymusowo w Holandii w 1942 roku (ale tego to nie pamiętam, musiałby ktoś sprawdzić, to trochę szczegółowa wiedza już i w necie nie leży "na wierzchu" a ja jestem od dawna bez "źródeł") to Niemcy byli w szoku jak ten sprzęt przebadali. Świetnie sprawdzał się także na morzu przy wykrywaniu okrętów. Te spomniane peryskopy to także późny H2S, nie jego wnuczek. Właśnie owa wersja 3cm, przenoszona przez bardzo niedoceniane samoloty Hudson z Coastal Command.
Zimmerit to raczej chyba w temacie w przeciwpancernych ładunkach magnetycznych, a wspomniane pokrycie peryskopu to prawdopodobnie chodzi o masę Alberich, stosowaną już od 1941 roku (od 1944 roku masowo) i o ile Zimmerit był po prostu masą cementową, to tu chodzi o specjalną powłokę gumowaną tłumiącą odbicia systemu ASDIC. Na radary lotnicze nie mogło to pomóc, i nie pomagało. Do tego wykorzystywano system "Wanze", a potem dedykowane systemy wykrywające opromieniowanie radarowe (trochę bardziej skomplikowane niż "krzyż biskajski" :D )
Transpondery to zdecydowanie domena Luftwaffe, totalnie osaczonej od `43 roku przez przeważające kilkudziesięciokrotnie siły przeciwnika, i narażonej na zabójczy FlaK (niemiecka artyleria przeciwlotnicza miała zasłużenie paskudną opinię u wszystkiego co latało w jej zasięgu), w zasadzie każdy samolot miał transponder i działało to nieźle. U Aliantów rozpowszechniło się to na skalę masową dopiero pod koniec wojny i po wojnie. U sowietów rozpowszechnili to dopiero Niemcy, ale to już trochę później :D.

Schmeisser

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 09, 2005, 15:45:05 »
SUMPF - to skrót  zapewne od słów SondeUber... :) i była to mieszanina na bazie asfaltu zawierająca związki baru oraz opiłki żelazne. Nakładanie tego było skomplikowane gdyż odbywało się w polu magnetycznym , aby kierunki dipoli tych opiłków były jednakowe.
Jak mówi historia , skuteczność tego pokrycia raczej nie była porównywalna z tym czym pokryto f117 :)

Elwood

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 09, 2005, 15:55:39 »
Cytat: Głos z sali 2
mieszanina na bazie asfaltu zawierająca związki baru oraz opiłki żelazne. Nakładanie tego było skomplikowane gdyż odbywało się w polu magnetycznym , aby kierunki dipoli tych opiłków były jednakowe.
Jak mówi historia , skuteczność tego pokrycia raczej nie była porównywalna z tym czym pokryto f117 :)

To właśnie jest masa bitumiczna Alberich, takie gumowane pokrycie, stosowane w ulepszonych wersjach do dziś na wszystkich okrętach podwodnych. Skuteczność tego była taka, że się 4 maja 1945 roku niemiecki U-2511 ustawił do strzału torpedowego w odległości mniej niż 500m od krążownika HMS Northolt, bujającego się w asyście kilku niszczycieli w ramach grup krążowników "wymiatających" norweskie wody pod koniec wojny (zatopił wtedy dwa niemieckie frachtowce i stawiacz min). Incydent miał miejsce 4 maja, kilka godzin wcześniej odebrano rozkaz sygnowany przez "Doenitz- twój nowy szef" zakazujący strzelania, i tylko dlatego angole wrócili do domu w suchych gaciach. Okręt niemiecki był typu U-XXI, miał własnie takie pokrycie, i mógł owego angola klepnąć za pomocą torby po czereśniach, tym bardziej że przeładowanie wszystkich sześciu wyrzutni z przodu trwało mniej niż 10minut, to jest krócej niż załadowanie jednej wyrzutni na typie U-VII. Byli tak bezczelni, że się jeszcze chwilę bujali pośrodku tego zgrupowania, a potem cały czas niewykryci popłynęli z powrotem do Bergen, gdzie dowódca okrętu spotkał się z szefostem z HMS Norfolk i wyjaśnił mu że są bandą leszczy, dzięki czemu jego supernowoczesny okręt wkrótce zagrał jedną z głównych ról w operacji Deadlight. Reasumując, pokrycie to było na owe czasy wybitnie skuteczne i było głównym tematem (obok napędu elektrycznego) zachwytów alianckich wywiadów badających okręty tego typu po wojnie.
To jeden z wielu przykładów, że alianci mieli sporo szczęścia w tej wojnie a szef był im naprawdę bardzo przychylny. U-XXI to takie samo "co by było gdyby" jak Me-262. Zresztą okręty wywodzące się z tego projektu jeszcze niedawno rdzewiały nawet w polskiej marynarce wojenej, jako Orzeł, Bielik, Sokół i Kondor (typ Whiskey, projekt 613), a w Chinach zbudowane na licencji służyły jeszcze na początku lat `90. Ruscy zbudowali aż 215 okrętów tego typu - była to najliczniejsza seria okrętów podwodnych zbudowana po wojnie do dziś, a do tego jeszcze trzeba dodać te oryginalne które złapali w Gdańskiej stoczni i też używali jeszcze dobrze ponad 15 lat...

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 09, 2005, 18:10:33 »
Cytat: Elwood
Głupia antena na Szyłce (ZSU-23-4) może usmażyć na chrupko zamocowanego do niej kota w czasie w którym załoga nie zdąży nawet przygotować surówki i kompotu



To teraz już wiem dlaczego tam gdzie "stacjonowałem" nie było ani jednego komara  :D

Jeszcze odnosnie pokryć przeciwradiolokacyjnych.News który wypłynął dość niedawno.Rosjanie oferowali podobno Indiom nowe pokrycia przeciwradiolokacyjne dla swoich Su-30MKI.Zaproszono ich nawet na demonstrację w Rosji.Samolot Mig-31 z satcją zasłon wykrywał cel w postaci Miga 21 z odległości 240km a po zastosowaniu na nim pokrycia zmniejszającego SPO zasięg wykrycia spadał do zaledwie 70km :shock:
Ale nie znaczy to ,że jak coś ma małe SPO to już nie można tego wykryć.Taki np radar systemu przeciwrakietowego THAAD,który swoją drogą potrafi zapewne upiec konia z kopytami (skoro już jesteśmy przy kulinariach :D ) wykrywa nakrętke rozmiar 13 na orbicie okołoziemskiej.

A tutaj taki obrazek,który ilustruje zasieg wykrycia dla róznych SPO w tym przypadku jest to stacja APG-63 z F-15



Proszę zwrócić uwagę na małą róznice wykrywalności celu o SPO 0,1 (o ile dobrze pamietam taką wartość posiada F-117) a wartością 0,001.A także celu o SPO 10 i 5 (cel wielkości F-15 Su-27 dla porównania F-16 SPO 3 a Mig 21 SPO 1.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Schmeisser

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 09, 2005, 18:51:33 »
Panowie poproszę o moce wyrażone w sposób bezwzględny i jednoznaczny.
Powyższe posty może naprzykład czytać taki Apsik , którego zapewne nie przekona stwierdzenie że kot będzie chrupki, bo kot kotu nierówny jak wszyscy wiemy *

Moja 2,5 kW kuchenka mikrofalowa pracująca w paśmie decymetrowym też na chrupko upiekłaby kota w jakieś 10 minut jak sądze :)


-------
* Opowieści o Apsiku i kotach należą do kulturalnej spuścizny tej społeczności internetowej

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 09, 2005, 19:30:25 »
Shmeiss cały problem polega na tym, że w większosci dostępnych publikacji nie podaje sie mocy radarów  watach... gdyz zwykle ta wiadomosc jest tajna.

Co do RCS samolotów:
B-52 - 100m^2
F-4E - 6m^2
Mig-21 - 4m^2
Mig-29 - 3m^2
B-1B - 0.75m^2
B-2 - 0.1m^2
F-117 - 0.025m^2

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 09, 2005, 20:00:42 »
Znalazłem taką ciekawostkę :wink:

E-3 AWACS = 250 kW czyli coś tak 100 kuchenek mikrofalowych :D
E-8 JSTARS = 133,5 kW
Global Hawk = 20 kW

F-22 Antena z skanowaniem fazowym = 15 kW

F/A-18E/F Array Radar = 11 kW
F-16 UAE Array Radar = 10 kW



36D6 Radar Obserwacji okrężnej systemu S-300 (SA-10) = 1.23 MW
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Elwood

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 09, 2005, 20:09:55 »
Myślę że kuchenka mikrofalowa mogłaby jednak ulec w bezpośrednim starciu z systemem RP-26 Tajfun albo RP-SA Smiercz. W kategorii ciężkiej typu Uspiech (Big Bulge) czy PNA-B (Down Beat) przenoszonych przez Tu-95 również mogła by nie dać rady, nawet gdybyś dał opiekacz na max i do tego jeszcze postawił pod tym telewizor Rubin.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 09, 2005, 20:23:03 »
Myślę,że duskusja na temat SPO samolotów może być bardzo ciekawa :wink:
Ale do jednoznacznych wyników co do wartości SPO różnych samolotów nas nie doprowadzi.Wartości te róznią sie w wielu publikacjach.
 
Tutaj ciekawe ilustracje:





I ciekawostka.
Radar "Zasłon" z Miga 31 wykrywa cel o SPO 0,3 z odległości 65 km czyli takiego większego ptaka.Ale "echo" F-117 można porównać do wypadającego robaka z dzióba tego ptaka.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Czarnysg

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 09, 2005, 21:34:33 »
Do wiadomości kolegi z zacięciem kulinarnym i lubiącym Hot Koty. Powiem coś z autopsji. Jak u mnie w pracy pracujemy RSWP na wysokim ( mogę zdradzić dla wtajemniczonych  że jest to radar pracujący w paśmie metrowym i widzi coś co powinien niby nie widzieć..........) to w odległości ok.10 m od falowodów  świetlówka świeci tak ładnie choć nie ma źródła zasilanie i nie jest wsadzona do oprawy.
 :D

Elwood

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #11 dnia: Maja 09, 2005, 22:17:17 »
Eee, no to żadna nowość... ale 10m to nie tak jeszcze grubo, w Wicku na poligonie rakietowym bywały "lepsze" wyniki :D
Mniej śmieszne jest to że gości którzy tam pracowali na tym to się przedtem pytano czy mają już dzieci i czy na pewno nie chcą mieć więcej... to akurat niestety na poważnie jest.

Czarnysg

  • Gość
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #12 dnia: Maja 09, 2005, 23:06:06 »
Co do Wicka to potwierdzam.Miałem tą przyjemność sprawdzić i być świadkiem paru ładnych wyników, nie tylko na RSWP ale także na SC...
A co do dzieci to potomstwo mam ale koledzy włosy dziwnie gubią  :lol:

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #13 dnia: Maja 15, 2005, 00:39:50 »
Tak sobie całkiem przypadkowo przewertowałem 2,5 tony papieru i znalazłem coś na ten temat:

Cytat: Elwood
Rekordowe moce osiąga stacja pokładowa na MiG-31, wcześniej podobnie niemiłosiernie siała antena na MiG-25. To w kategorii myśliwce


A więc stacja Miga 25P na którym sobie niejaki Bielenko poleciał na suszi czy też sake,a którą mieli okazje dość skrzętnie przetestować amerykanie wysyłała w przestrzeń moc 600 KW.Dla porównania:

Cytuj
F-22 Antena z skanowaniem fazowym = 15 kW

E-3 AWACS = 250 kW czyli coś tak 100 kuchenek mikrofalowych


I jakież było zdziwienie hamburgerów jak odkryli,że stacja o takiej mocy ma zasięg zaledwie...90km(jeszcze na lampkach) Ale pózniej im jeszcze bardziej oczka wyszły jak zrozumieli jaki ten radiolokator jest odporny na zakłocenia (właśnie dlatego ruski zrezygnowali z zasięgu na rzecz poprawy odpornosci na zakłocenia) Zresztą według filozofii Rosjan zasięg nie był najważniejszy bo myśliwce i tak były naprowadzane na cel telemetrycznie.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Stacje montowane na myśliwcach
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 21, 2005, 09:44:02 »
W temacie tak sobie żartobliwie dyskutowaliśmy o pieczeniu Mew,kotów,Koni itp.,ale ani razu nikt nie wpadł na to aby upiec np. Pilota myśliwca w jego kabinie.
Wpadłi za to amerykanie na ten pomysł.Czytam sobie własnie najnowszy Raport WTO i pisze tam min,że najnowsze radary AESA z np. Raptora,F-18E lub F-35 będą mogły wysyłać wiązke swoim radarem aby upiec np. komputer sterujący pociskiem,który nas akurat atakuje bądź… pilota w kabinie wrogiego myśliwca (to oczywiście niezgodne z prawem ale co tam)
Potem pisze tam jeszcze ,że nastepca AWACS E-10 będzie mógł piec min pociski Cruise,oraz że nowe radiolokatory będą posiadac tez funkcje zakłócające i tam takie inne.

Dobra to ja się pytam kiedy ruscy wprowadzą pole siłowe :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg