Autor Wątek: RC, czyli nie tylko redukcja!  (Przeczytany 106926 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #165 dnia: Lutego 17, 2014, 23:10:37 »
Zwróciłeś uwagę na istotne informacje w kwestii parametrów tych silników. Przyznam że nie przyjrzałem się temu wcześniej, a faktycznie wygląda to podejrzanie. Ja też chyba wypróbuję któryś z tych motorów, przy tych kwotach chyba warto zaryzykować.
Co do samego sklepu to prawda że ich oferta jest mocno rozstrzelona, a sam właściciel widoczny jest na zdjęciach w galerii :)
Właściwie to zainteresowali mnie tylko jedną pozycją, jako jedyni w kraju mają dostępny model Thunder Tiger, EHAWK 1500 KIT. Jak już wspominałem od samego początku celowałem właśnie w ten szybowczyk i głównie z braku dostępności zainteresowałem się Mosqito 260.
Teraz sam już nie wiem co zrobić bo nie chciał bym odpuszczać modelu p. Mirka, z drugiej strony wiem że mogę mieć problemy z ulotnieniem go w sezonie letnim. Mosqito wymaga większego nakładu pracy przy której pośpiech nie jest wskazany, niestety z wolnym czasem bywa różnie a mamy już koniec lutego.
Chyba zrobię tak że mimo wszystko zdecyduję się na tego EHAWK'a żeby mieć go złożonego na lato, a Mosqito 260 sprezentuję sobie do składania w zimowe wieczory.
W tym modelu od Thunder Tiger przeraża mnie tylko ten kadłub z tworzywa, nie mam żadnego doświadczenia w naprawie tego typu materiału...

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #166 dnia: Lutego 18, 2014, 00:56:50 »
Mówisz o części przedniej (ABS) czy tylnej (szkło)? Bo jeśli o ogonku to się nie bój - mordka z "dmuchanki" zadziała jak balonik i ocali resztę. Łatwiej będzie popsuć skrzydełka niż ogon. A nawet jeśli, to "podobno" niewielkie uszkodzenia klei się ładnie "na kropelkę". Mordkę przy malutkich uszkodzeniach też skleisz kropelką; większe zaś mogą wymagać kleju epoksydowego i ew. "podkładki". Albo zakupu nowej mordki - zapytaj, czy mają; jak nie liczą drogo to możesz wziąć na zapas :)

Ten modelik wygląda o całe niebo albo i bardziej na "model numer jeden" niż poprzednio wspominany olbrzym. Z drugiej jednak strony będzie latał nieco szybciej (obciążenie powierzchni ma większe niż np. mój Blender) i zapewne bardziej nerwowo (uwaga na gwałtowne sterowanie - typowy błąd na początku "kariery"); ale to może być zaletą, gdyż pozwoli ciaśniej skręcać, a więc szybciej uniknąć kolizji. No i jest o wiele tańszy, w tym również pod kątem osprzętu (mniejsze serwa, mniejszy silnik, mniejsza bateria...).

Moskita (dziwna nazwa dla takiej kolumbryny) oczywiście nie odpuszczaj (o ile lubisz - czy tylko podoba ci się - ten rodzaj latania) - to bardzo ładny szybowczyk, zapowiadający ciekawe możliwości polatania nawet (a może głównie) w słabszych warunkach. Ale jak już wspomniałem, nie mieści się on za bardzo (dosłownie i w przenośni) w kategorii modeli "szkolnych"...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #167 dnia: Lutego 18, 2014, 09:39:23 »
Mówisz o części przedniej (ABS) czy tylnej (szkło)?

Chodziło mi o przednią część z ABS, bo ten ogon z włókna raczej ciężko będzie uszkodzić. Widziałem kilka zdjęć z uszkodzeniem przedniej części kadłuba w tym modelu i nie wyglądało to najlepiej, ciężko by to było posklejać w całość. Ale być może były to naprawdę ekstremalne przypadki "kretowania". Z tego co mi wiadomo do tego modelu nie ma części zamiennych. Z elementami balsowymi nie ma problemu bo dostajemy w raz z modelem plany 1:1, więc nie będzie problemu z dorobieniem w razie potrzeby. Zresztą nie ma sensu zakładać najgorszego scenariusza :)
Wogóle to dzięki za opinię w tym temacie, to dla mnie ważne. Zdecyduję się jednak na EHAWK'a, a budowę Mosqito 260 odłożę sobie na zimę. Będzie więcej czasu żeby wszystko dopracować i wyposażyć w odpowiedni hardware. 
Jeśli chodzi o rodzaj latania to właśnie najbardziej kręci mnie w RC szybownictwo, długie loty w termice lub na zboczu. Mieszkam w górach świętokrzyskich i mam sporo miejsc ze sprzyjającymi temu warunkami. Nie bawi mnie za bardzo kręcenie 3D narwanymi akrobatami, zresztą na początku pewnie i tak bym sobie z tym nie poradził, może kiedyś nad tym pomyślę. Chociaż bardziej skłaniał bym się w stronę FPV i lotom widokowym z pokładu szybowca, ale to już wyższa szkoła jazdy.

Tak na marginesie (chociaż cały czas w temacie) chciał bym przedstawić projekt mojego znajomego. Buduje od podstaw zaawansowaną platformę do FPV. Pełne sterowanie z zaawansowaną telemetrią i transmisją audio-video. Model również będzie konstruowany i budowany od podstaw, na razie jest na poziomie wstępnego projektu w XFLR5. Jako ciekawostkę dodam że samo sterowanie modelem od strony manualnej będzie się odbywało za pomocą znanego wszystkim tutaj TM HOTAS Warthog, który będzie zamknięty z resztą osprzętu (widoczną na zdjęciach) w dużo większej walizce niż dotychczas :)

http://xefis.mulabs.org/

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #168 dnia: Lutego 22, 2014, 19:48:40 »
Miron co myślisz o takim rozwiązaniu?

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__17165__bt_1_8_channel_fpv_joystick.html

Pytam z czystej ciekawości, widziałem kilka filmów z podobnymi rozwiązaniami i w akcji wygląda to nieźle. Zbliża latanie modelem do tego co mamy w symulatorach. Ciekawe jak jest z kompatybilnością tego "boxa", pod kątem zastosowania innego kontrolera bo ten który jest w zestawie wygląda na dość tandetny. Ale skoro jest podłączany po usb to powinno wykryć też inne...

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #169 dnia: Lutego 22, 2014, 19:58:03 »
Przeczytanie dołączonych instrukcji nieco wyjaśnia (choć nie powalają ilością i dokładnością informacji, jak zwykle na HK). Mnie najbardziej ucieszyło zdanie: "AEO simulating driving device is upgraded by us based on the Saitek equipment. For more details about this equipment, please refer to the Saitek web site." :) Trochę tylko głupio że postawili na "kwadratowe USB"; ale pewnie takie w Chinach są jeszcze popularne...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #170 dnia: Lutego 23, 2014, 21:45:26 »
Freeman ja od siebie, jak każdemu początkującemu polecam ten model: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__17227__Phoenix_2000_EPO_Composite_R_C_Glider_ARF_.html

Świetnie szybuje, radzi sobie w termice (ponad godzinne loty w dobrych warunkach, pół godziny w warunkach atermicznych na pakiecie 2300 to norma z zapasem bezpieczeństwa), dodatkowo łatwo go zaadaptować do fpv, a w przyszłości można dokupić skrzydła od wersji EVO (2,6m rozpiętości). Ja tak zrobiłem i mam ten model do dzisiaj, na wiosnę zacznie 4 sezon latania i nadal jest w świetnym stanie. Nie był to mój pierwszy model, ale moim zdaniem świetnie się na taki nadaje, jest stateczny, przewidywalny i łatwy w pilotażu.

Co do tego dżojstika, to nie polecam, raz, że dżojstik to jakiś szajs, dwa, że do latania klasycznego jest to średnio wygodne rozwiązanie. Do FPV w pozycji siedzącej przy stoliku przed ekranem monitora to może się sprawdzi, na łące czy lotnisku na stojąco niewygodne jak cholera. Poza tym normalne aparatury drążkowe lepiej się nadają do modeli, bo modele reagują szybciej i bardziej nerwowo niż samoloty w simach i ruch kciuków ma tutaj przewagę nad machaniem całym nadgarstkiem. Też należę do osób, które zabawę w RC zaczynały po kilku latach symulotnictwa i przestawienie się z dżojstika na aparaturę mimo początkowych obaw poszło mi bezboleśnie, to rozwiązanie się po prostu sprawdza od wielu lat w tej dziedzinie.

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #171 dnia: Lutego 26, 2014, 07:24:30 »
Dzięki Vowthyn za sugestie, ten Phoenix lata świetnie i cena w HK jest rewelacyjna. W Polsce już jest sporo drożej ale mimo wszystko i tak się opłaca. Zszokował mnie film w komentarzach na HK z tym modelem, ten w którym koleś lata nim na zboczu. Model zachowuje się genialnie, widać że jest bardzo dynamiczny i stabilny w locie.  Przemyślę to jeszcze chociaż bardziej skłaniam się w stronę EHAWK'a 1500. Głównie dlatego że chciał bym spróbować samodzielnego złożenia modelu konstrukcyjnego, poczynić pierwsze kroki w oklejaniu folią itp. Mam też kilka pomysłów jak usprawnić model, więc pewnie zrobię tak jak pisałem we wcześniejszym poście. Wiem że moga być z tym wszystkim na początku problemy ale na czymś trzeba stawiać pierwsze kroki. A nad Phoenixem pomyślę jak będę miał okazję podczepić się do kolejnej paczki z USA :)
Co do rozwiązania z joy'em  to pytałem z czystej ciekawości, raczej nie planuje czegoś takiego u siebie. Z tego co doczytałem to ten box współpracuje tylko z radiami Futaby, czyli z czymś czego nigdy miał nie będę :D

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #172 dnia: Marca 09, 2014, 21:06:41 »
Taki teaser o tym jak się duzi chłopcy bawią na wyspach :-)

https://www.youtube.com/watch?v=D7-lUBm-Guw#t=15

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #173 dnia: Marca 11, 2014, 09:01:50 »
Dzisiaj chciałbym się podzielić filmikiem "znalezionym w sieci". Nie jest mój, ani nawet "znajomego"; nie pokazuje jakichś super wyczynów ani też zapierającego dech w piersiach piękna przyrody (ojczystej). Pokazuje natomiast bardzo ładny, niezwykle przyjemny w oglądaniu styl latania wielowirnikowcem. Nie spotkałem jak dotąd nigdzie tak płynnego i "naturalnego", a jednocześnie tak precyzyjnego pilotażu FPV na żadnym innym filmie. Do tego jakość filmu i dobór podkładu muzycznego więcej niż przyzwoite. Linek TUTAJ. Miłego oglądania!
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #174 dnia: Marca 11, 2014, 15:12:52 »
Bardzo fajny film :) Warto odwiedzić na YT kanał kolesia o nicku "juz70", jego latanie to po prostu mistrzostwo. Wciska się czasem modelem w takie miejsca że ciary człowieka przechodzą :D
Poniżej jeden z jego filmów:

https://www.youtube.com/watch?v=lalBqScVqYI

Mnie ostatnio ten projekt rozłożył na łopatki :o

https://www.youtube.com/watch?v=yC4jG-wuVoc

A tutaj częściowy opis budowy modelu:

http://www.rusjet.ru/articles/proekt-yak-130

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #175 dnia: Marca 14, 2014, 11:42:42 »
To żyje!

Po - bagatelka - trzech miesiącach od ostatniego wypadku, obecna inkarnacja Blendera znów wzbiła się w powietrze. Bez wątpienia widać, jak burzliwą historię ten model ma za sobą; ale jak mawiał klasyk: "To nie ma wyglądać. To ma latać".



Teraz pora zabrać się za reanimację quada...
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #176 dnia: Marca 23, 2014, 19:03:27 »
Przypadkiem znalezione, oglądać koniecznie z włączonymi głośnikami, tak rasowo brzmiącego silnika w modelu jeszcze nie słyszałem. Skill pilota i miejscówka też niczego sobie. http://www.youtube.com/watch?v=M72Y-YPVKVI

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #177 dnia: Marca 23, 2014, 21:59:11 »
Gwiazda 250cc, to brzmieć musi; a w połączeniu z wyborem typu wręcz obłędnie. Widziałem modele Corsaira z tym silnikiem, ale tam jakby trochę nie pasował. Z brytolem zaś zgrywa się wręcz idealnie.

A z innej beczki: jako się rzekło, Blender żyje (i kopie). Jako się rzec zapomniało, wyłapałem też "gdzieś w międzyczasie" kamerkę HK WingCam (nie HD, żeby nie było wątpliwości). Duet ten się dziś trochę prowizorycznie (na rzepa) pożeniło, a oto co ten związek wydał na świat:

LINECZKA. KONIECZNIE BEZ SŁUCHAWEK a głośniki i tak polecam na początku ściszyć.

Co ciekawe, nowa funkcja nowego iMovie o nazwie "redukuj szumy tła" bardzo pięknie wyciszyła dźwięk silnika/śmigła (niestety dopiero po kilku sekundach), jednak prawie wcale nie wyciszyła szumu powietrza. Dało to bardzo osobliwy, ale też ciekawy efekt, dzięki któremu pięknie słychać zmiany prędkości lotu.

Ja wiem, Sea Fury 250cc to to nie jest :evil: ale mam nadzieję że komuś się spodoba. Miłego oglądania.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #178 dnia: Marca 24, 2014, 06:26:37 »
Miron ile kosztowała Cię ta kamera? Obecnie bardzo polularny robi się Mobius: http://www.ebay.pl/itm/Mobius-ActionCam-Full-HD-Sports-Camera-1080P-30FPS-720P-60FPS-Pocket-Camcorder-/151071891306
Za 200 zeta full HD daje radę całkiem nieźle http://www.youtube.com/watch?v=Xm2saUt4wR8

Odp: RC, czyli nie tylko redukcja!
« Odpowiedź #179 dnia: Marca 24, 2014, 08:54:54 »
Porównanie na dziś:

Mobius - 1080p plus kilka fajnych bajerów i obudowa - 69$ (eBay.pl)
HK WingCam HD - 1080p, brak bajerów i obudowy, ale za to wsparcie OSX - 98$ (HobbyKing)
HK WingCam - 720p, reszta to same braki - 38$ (HobbyKing)

Mnie w łapki wpadła ta ostatnia, ciutelek taniej niż HK. Gdybym dzisiaj miał kupować, a do tego za 100% cen wymienionych powyżej, wybór bezapelacyjnie padł by na Mobius'a.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."