Szkoda, że w polskich muzeach nie ostała się żadna sztuka Mig-25 po naszych obrońcach socjalistycznego pokoju
Nie został bo nigdy nie było w żadnym muzeum. Jedyna możliwość to pozyskać z Ukrainy, po rozpadzie ZSSR przejęła ok. 80 przechwytujących MiG-25PD/PDS/PU i 16 rozpoznawczych MiG-25RBT/RU, możliwe że nie wszystkie przetopili. Wątpię żeby zwłaszcza teraz był klimat na pozyskiwanie wschodniego sprzętu. A można by było skompletować kilka ciekawych maszyn stacjonujących na naszych terenach, np. Jak-28PP, Su-24, Su-15TM, Su-27, MiG-27. Wszystkie te typy i wiele innych Ukraina odziedziczyła i możliwe że jest szansa na muzealne egzemplarze. To też część naszej historii i nie powinno się jej unikać ani o niej milczeć tylko opowiadać o niej bez emocji i wyciągać wnioski.
A propos, jak wyżej, nie sądzę aby komuś do głowy przyszło zrobienie z Foxbat-a latającego celu 
Nie proponowałem tego, wspomniałem że starsze migi tak przebudowywali, a miałem na myśli dwudzieste pierwsze. Do symulacji szybkich celów stosują tańszą metodę w postaci przebudowanych rakiet przeciwlotniczych z systemów KUB, BUK, KRUG.
Pozdrawiam