Autor Wątek: Aerografy  (Przeczytany 10347 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Aerografy
« dnia: Maja 24, 2005, 00:45:36 »
Jako dosyć ważne narzędzie w naszym arsneale przydałoby się przeznaczyć na nie osobny temat.

Pierwszy problem to wybór aerografu, ja sam mam aerograf Humbrola - najtańszy możliwy ze zbiorniczkiem pod dyszą (revell kiedyś takie robił). Nie ma możliwosci regulowania strumienia, który jest bardzo duży - aerograf jest dobry do malownia dużych powierzchni, ale jak już chcemy malować pojedyncze plamy na modelach w skali 1:72 to jest już duży problem. Posiadam też aerograf rosyjski, taki jak Kos z tym małym "ale", że jest uszkodzony - przepuszcza cały czas powietrze i posiadam tylko jedna dyszę.

Może ktoś zna jakiś ciekawy i tani aerograf dostępny w Polsce, który nadawał by sie do malowania drobnicy ?

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Aerografy
« Odpowiedź #1 dnia: Maja 24, 2005, 01:24:44 »
Cytat: Sundowner
jest uszkodzony - przepuszcza cały czas powietrze



Areograf radziecki ma to do siebie, ze wlasnie caly czas przepuszcza powietrze a farbe dozuje sie za pomoca iglicy polaczonej ze spustem. Jesli o to Ci chodzilo to nie jest on uszkodzony. Wada jego w tym przypadku jest to, ze nie mozna korzystac z butli ze sprezonym powietrzem. To znaczy mozna ale nie jest to oplacalne i ekonomiczne. Dysza (a ktora masz, bez paska, z jednym paskiem czy z dwoma?) to juz raczej problem poniewaz kazda z nich posiada swoja "obudowe" nakrecana na przod pistoletu. Mozna pokusic sie o dorobienie takiego zestawu u zegarmistrza lub innego fachowca ale cena moze byc nieadekwatna do wykonania.  Jesli zas chodzi o inne areografy jedno czy dwufunkcyjne to w modelarskich sklepach internetowych jest ich spory wybor w zaleznosci od zasobnosci kieszeni: 150 - 550 PLN. Tzw "pseudoiwata" bylaby chyba dla Ciebie rozwiazaniem najlepszym ale nalezaloby do niej dokupic druga, mniejsza dysze a to juz jest koszt. To tak na szybko wiec troche "po lebkach".
Dziadek Kos

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Aerografy
« Odpowiedź #2 dnia: Maja 24, 2005, 09:16:41 »
Ja tez mam aerograf rosyjski - chyba jest to najlepsze rozwiazanie, kilka dysz do wyboru, caly z metalu, latwo umyc od farb akrylowych oraz innych, dodatkowo regulacja strumienia powietrza. To tez chyba najtanszy wybor pod warunkiem ze na naszym bazarku znajdziemy u Ruskich takowy w sprzedazy, dawno jednak nie uzywałem, obecnie brak mi po prostu odpowiedzniej pompki a lodówki nie bede rozbierał dla agregatora (pompa profesjonalna w modelarskim ok 600-700zł :( )
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

kaa

  • Gość
Aerografy
« Odpowiedź #3 dnia: Maja 24, 2005, 13:36:52 »
Cytat: Kos
zw "pseudoiwata" bylaby chyba dla Ciebie rozwiazaniem najlepszym ale nalezaloby do niej dokupic druga, mniejsza dysze a to juz jest koszt.


stosunkowo niedawno przesiadłem się z Aztek A470 na pIwatę (za 140zł) i jestem zadowolony. psikawka jest metalowa, dużo prostsza konstrukcyjnie od przekombinowanego Azteka, czyści się łatwo, maluje precyzyjnie (mam wersję z dyszą 0,2 mm - nic nie dokupywałem), zbiorniczek górny, części dostępne... polecam*.

* zresztą - jak przeglądałem przed zakupem fora - jest to chyba najczęściej polecany aerograf modelarski (oczywiście nie mówimy o sprzętach za kilkaset zł...)

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Aerografy
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 24, 2005, 15:01:20 »
Super Sundowner- właśnie dziś naszedł mnie pomysł dowiedzenia się więcej o aerografy. Przystawiam się do kupna jakiegoś sprzętu, bo dostałem F4U-N5 w 1:48 i He111 czeka na położenie kamo, Sherman się klei i forsy się uzbierało to trza coś zakupić! 8)

Jak kupisz aerograf to nie wszystko- spęrzarka czy jakieś butle ze spężonym powietrzem są potrzebne. Jak ta piwata ma kaa? Gdzie ją można zakupić?
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

kaa

  • Gość
Aerografy
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 24, 2005, 15:37:34 »
Cytat: Sherman
spęrzarka czy jakieś butle zee spężonym powietrzem trzeba. Jak ta piwata ma kaa?


pIwata nie ma ani tak, ani tak. albo raczej może mieć albo tak, albo tak. to znaczy, chyba każdy aerograf możesz zasilać na oba sposoby. ja przez długi czas używałem butli teraz mam spręŻarkę - od strony użytkowej jest to rozwiązanie pod każdym względem lepsze, od strony ekonomicznej natomiast - zależy od "pracowistości" modelarza...

[ Dodano: Wto 24 Maj, 2005 23:38 ]
tak to wygląda (robione skanerem):


[ Dodano: Wto 24 Maj, 2005 23:44 ]
a kupiłem w martoli w pdt na woli. Daniel -właściciel jest regularnie na forum dws (moderuje cośtam nawet). spoko gość.

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Aerografy
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 25, 2005, 12:01:42 »
Jako że moja pacownia nie jest i nie będzie fabryką do robienia modeli chyba bym już działał na butlach. Na ile starcza taka jedna i ile kosztuje?
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

kaa

  • Gość
Aerografy
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 25, 2005, 13:13:16 »
kosztuje koło 40zł (polskie, duże, nie revell jakiś) i starcza na... jak dla mnie zawsze odrobinę za mało. dopiero mając kompresor zacząłem naprawdę się uczyć malować, eksperymentować...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Aerografy
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 25, 2005, 22:51:41 »
moja mała butla humbrola kupiona za 17 zł wytrzymała model F/A-18F w 1/72, model F-16D Viper w 1:48 i F-4N phantom II w 1:48, a nadal na niej maluje F4U-1A Corsair w 1:72

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Aerografy
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 28, 2005, 12:50:16 »
Czyli spoko. To co ty kaa mi tu jakieś antyreklamy wypisujesz, co?! :P

Zawsze za mało, no ale NA ILE?? :)
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

kaa

  • Gość
Aerografy
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 29, 2005, 11:23:18 »
nie wiem na ile dokładnie - nie pamiętam. ale wolałem nie zaczynać malowania jak nie miałem "świeżej" butli w zapasie. podtrzymuje to co pisałem wcześniej o wadach i zaletach i chyba każdy modelarz się z tym zgodzi. na początek butla ujdzie, ale na dłuższą metę i tak trza skołować sprężarę.

Odp: Aerografy
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 26, 2006, 09:36:50 »
Uwaga, zapachnie nekrofilią  :026:
Zbliżają się długie zimowe wieczory, nadmiar czasu i naszła mnie chęć zrobienia modelu od A do Z. Do tej pory moja praca kończyła się na sklejeniu do kupy plastikowych kawałków i naklejeniu kalkomanii. Jedyny samolot który kilka lat temu pomalowałem (F-15E zwykłym pędzelkiem :-D) wygląda niezbyt apetycznie, teraz wiem, że technika była zła :).
Chciałbym zaopatrzyć się w jakiś aerograf, ale jestem kompletnie zielony w tej materii i nie chcę wydawać bajońskich sum na sprzęt.
Znalazłem takie cudo:
http://hobbyta.sklep.pl/index.php?m=ass&id_ass=31414
Cena jest niska, ale nie wiem czy ten aerograf będzie odpowiedni.
Cytat: Sir Fred Hoyle
Space isn't remote at all. It's only an hour's drive away, if your car could go straight upwards

Odp: Aerografy
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 31, 2006, 00:51:01 »
Całkiem nie dawno tez kupiłem pIwate w martoli i jest OK :banan

Tylko mam malutki problem. W czasie malowania powstają maciupeńkie kropelki farby (zarówno olejne jak i akryle), praz co malowana powierzchnia wyglada jak super drobny papier ścierny. :015: Nie wiem w czym jest problem, może to przez za małe ciśnienie albo źle mieszam farbę. :015: Sam aerograf na pewno jest w porzadku, bardzo uważam na dyszke i iglice :020:. Nie ukrywam licze na jakąś podpowiedz ze strony Kaa albo Kosa :banan

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Aerografy
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 31, 2006, 03:59:36 »
Czy pomalowana powierzchnia po delikatnym potarciu jej palcem jest szorstka czy też gładka? Oczywiście chodzi mi o to "co czujesz pod palcem"?
Dziadek Kos

Odp: Aerografy
« Odpowiedź #14 dnia: Grudnia 31, 2006, 09:54:16 »
Wydaje mi się, że "chropowata" powierzchnia wynika ze złej techniki malowania. Malowanie aerografem wbrew pierwszym zachwytom jest dość pracochłonne (maskowanie) i wymagające pewnej wprawy, która najlepiej zdobyć malując choćby niepotrzebną butelkę. Pamiętać należy o w miarę możliwości prostopadłe prowadzenie aerografu względem malowanej powierzchni. Opisywana chropowatość wynika prawdopodobnie ze zbyt dużej odległości dyszy od malowanego obiektu, przez co farba osiadając na powierzchni jest już częściowo zaschnięta i nie "zlewa" się. Na koniec polecam wspaniałą stronę dla modelarzy  http://www.kartonwork.pl/forum/index.php . Można tam podpatrzeć najlepszych i wiele się nauczyć. Efekty pracy niektórych ludzi robią naprawdę ogromne wrażenie.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...