Coz zasilacz i dysk narazie zostaja bo nie mam kasy by cos wymieniac, troche mnie to wszystko wypompowalo
Ze za slaby to ostatnio sie przekonalem. Katowalem moja gefike ile da sie ja podkrecic, az tu pewnego razu zwis, pieknu blue screen windows i reset, coz wrocilem do poprzednich ustawien.
Ale na razie jak nie bede sie za bardzo bawil to wystarczy, pozniej pomysle. I tak to nie jest oryginalny zasilacz od tej obudowy gdyz tamtego wymontowalem (300W) i zamontowalem tego, a czemu? Porownalem sobie ich mase, juz trzymajac w reku wiedzialem jaki mam wziac

. Im ciezszy tym lepszy - przynajmniej ja tak mysle
A na 20-sce mam linuxa wiec chyba nie powinoo mu cos w tym przeszkadzac, tak mysle, a napiecia posprawdzam, tylko ze nie teraz, zbyt ladny dzionek jest by sie w cos takiego bawic.