F-22A jest cięższy od F-14A o 3326 funtów, o 7,7% !
Do tego silniki PW dawały pewne unikalne możliwości. Mimo relatywnie dużej zawodności, dużej masie i sporym zużyciu paliwa, w F-14A pozwalały na osiągnięcie sporego ciągu. Stosując mała sztuczkę, polegającą na wyłączni stacji radiolokacyjnej i odcięciu dopływu powietrza do systemu ją chłodzącego (które to pochodziło zza sprężarki silników) można było uzyskać sporo dodatkowego ciągu - nie przeprowadzano żadnych testów, ale z relacji załóg wynika, że ciąg mógł się zwiększać nawet do 135kN - to więcej niż oferował następca - GE F110 (124,5kN) i 20% więcej niż silnik dawał normalnie. Silnik Raptora - F119 jest skonstruowany trochę inaczej, jest zoptymalizowany do lotów na dużych wysokościach i tam ma mieć ciąg w okolicach 156kN. Na poziomie morza i przy małych prędkościach, tyle na pewno nie wyciśnie i jego osiągi będą raczej porównywalne z leciwym TF30.