Autor Wątek: Raptor  (Przeczytany 33317 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Raptor
« Odpowiedź #15 dnia: Lipca 19, 2005, 22:37:30 »
No nie piasales ze wina konstrukcji, tez nie pisalem ze tak pisales :P
a z tymi zerami, dla mnie juz bez roznicy, to czy tamto, nadal astronomicznie hehe
Z tym przeciazeniem, oj pewnie troche mu zajelo wyprowadzenie do lotu normalnego.... gdyby nie bylo takie krotkie to by pewneo szybko zszedl....
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #16 dnia: Lipca 19, 2005, 22:57:48 »
Cytat: Josiv
Z tym przeciazeniem, oj pewnie troche mu zajelo wyprowadzenie do lotu normalnego.... gdyby nie bylo takie krotkie to by pewneo szybko zszedl....
...może nie aż tak szybko, ale na pewno nie poczuł sie za dobrze hehe. Co prawda piloci wojskowi nie mają przyzwyczajonych organizmów do tak dużych przeciążeń ujemnych, ale -11g to nia aż tak dużo biorąc po uwage, że na takich akrobatach jak extra czy SUka doświadzczeni piloci rozwijają -8g. :shock:  :?  :oops:  coś strasznego, na samą myśl mi się słabo robi...

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Raptor
« Odpowiedź #17 dnia: Lipca 19, 2005, 23:10:01 »
Gdzies mi sie obilo o uszy ze na "-" przeciazenia czlowiek jest o wiele mniej odporny- eksperci suszarkowi gdzie jestescie, sypnijcie jakimis konkretami z rekawa.
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Raptor
« Odpowiedź #18 dnia: Lipca 19, 2005, 23:19:30 »
Też mi coś nie pasuje z tym podawanym przez was przeciążeniem, przy takim ujemnym przeciążeniu uszkodzenie wzroku, mózgu i reszty organów wewnętrznych jest niemal pewne (mimo iż w sumie zależy to też od czasu przebywania w takim stanie) praktycznie wszystkie suszary wojskowe mają ograniczenie do -3g

BTW Górna granica dla organizmu człowieka to +50g ale tylko przez zaledwie ułamek sekundy..

Ps. piloci na Su-27 nie dochodza do -8g, a do +8g

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #19 dnia: Lipca 19, 2005, 23:27:28 »
Oczywiście że tak. Standardowo w lotnictwie wojskowym, na samolotach myśliwskich przyjęło się współczynik +9-3 (choć często zdarza sie więcej). Akrobaci lataja na większych przeciążeniach (MDM1Fox +10/-7.5,  zlin50+9/-6, extra300 +/-10, Su31T +12/-10. hehehe, a mówą , że to bokserzy niszczą sobie zdrowie, a ja nie raz widziałem pilotów po powrocie ze strefy, z farbą cieknącą z nosa i uszu,  gały mieli jakby godzine spawali bez maski :shock: . to jest dopiero katowanie organizmu, i niech ktoś mi powie, że jest gorszy sport extremalny, który bardziej niszczy organizm.
poadrawiam
pawel

[ Dodano: Wto 19 Lip, 2005 23:35 ]
Sun, jak mawiają akrobaci - można się przyzwyczaić...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Raptor
« Odpowiedź #20 dnia: Lipca 19, 2005, 23:46:53 »
Na migach i sukach bez elektronicznego FCS mozna spokojnie wyciągna tyle ile sie wytrzyma, ale iloś wyciśnietych G tam również zależy od prękosci, a na pokazach suszary nigdy nie rozwijaja takiej, któa skutkowała by większym przeciążeniem niż 8g. Tłokowe to troche inna historia, tam faktycznie dochodzi się czasami nawet do +12g ale bez pszesady z tymi ujemnymi.

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #21 dnia: Lipca 20, 2005, 12:56:53 »
Cytat: Josiv
Gdzies mi sie obilo o uszy ze na "-" przeciazenia czlowiek jest o wiele mniej odporny

Dzieje się tak dla tego, że podczas dodatniego przeciążenia utrzymyjemy odpowiednie ciśnienie krwi w głowie napinając wszystkie mięśnie. Największy wkład mają mięśnie z okolic dolnych części tułowia i ud (ala pozostałe też są ważne). Na pewno każdy z was miał nie raz w życiu taką sytuację , że podczas dłuuugich posiedzeń plenarnych (obstrukcja), tak sie napinał, że miał aż morki przed oczami ( :oops:  :lol: ). Na tej samej zasadzie przeciwdziała się przeciążeniom dodatnim. Jest to oczywiście kwestia długich treningów i utrzymywania ciągłej formy. Zapeniam was, że 5/10 minutowy lot w strefie daje taki wycisk, że czuje sie to potam cały dzień, albo lepiej, no chyba, że ktoś jest przyzwyczajony. Kiedy miałem 12 lat i poleciałem z ojcem po raz pierwszy na akrobacje wyczynową Zlinem 526 to nie dość, że po chwili miałem dosyć, to skutki odczuwałem jeszcze następnego dnia (zakwasy). Ależ to było przeżycie. Wcześniej doświadczyłęm już akrobacji, ale tylko podstawowej (bociany, zliny142 i takie tam...). Poza treningiem, organizm pilota z czasem się przyzwyczaja do znoszenia przeciążeń, no i dochodzą jeszcze indywidualne predyspozycje. Podczas przeciążeń ujemnych nie mamy możliwości "napiąć mięśni głowy". jedyne co możemy zrobić to rozluźnić całe ciało więc dla tego (między innymi) tolerancja ludzkiego organizmu na przeciążenia ujemne jest niższa. Zapewnim Cię jednak Sun, że piloci akrobacyjni najwyższej klasy dochodzą do -8g(a może i przekraczają). W innym wypadku po co taki Su26/31 miałby wspólczynnik ujemny aż -10g ? A dochodząc do +12g nie mają żadnych systemów przeciwprzeciążeniowych!!! W samolotach wojskowych uzyskujemy tylko -3g bo nie ma  większej potrzeby. Jestem ciekaw jak wygląda trening pilotów wojskowych.
 A co do prędkości, to dopiero samoloty nowszych generacji są w stanie rozwijać wysokie przeciążenia na prędkościach naddźwiękowych. Zdolność ta jest jedną z ważniejszych cech samolotów myśliwskich o której żadko się jednak pisze. I tu znów kłania sią aerodynamika prądokści nadźwiękowych i problemy związane z falami udeżeniowymi.  
Acha i jeszcze jedno, masz racje Sun, do uszkadzania wzroku( i nie tylko) dochodzi jak najbardziej.
pozdrwiam
pawel

lobo

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #22 dnia: Lipca 20, 2005, 13:09:32 »
Cytat: pawel_VIPER
to jest dopiero katowanie organizmu, i niech ktoś mi powie, że jest gorszy sport extremalny, który bardziej niszczy organizm.


No nie wiem;) , zobacz jakis skejtowy film (chocby Zero "Dying To Live") i pod koniec ujrzysz piekne wypadki z niesklejonych trickow. Juz nie mowiac o tym, ze 25 letni pros (gosc  jezdzacy zawodowo) jesli zaczynal majac lat nascie to stawy kolanowe, skokowe ma w stanie...ekhem...niewazne...wskazujacym na znaczne zuzycie.

[aaa, nie chodzi mi o debilne wystepy w stylu jackass bo to z deska nie ma nic wspolnego tylko o normalna jazde!]

przepraszam, za OT!

A Raptor ladna maszynka jest i basta :)

Offline WilkzPolski

  • *
  • Dudek Optic
Raptor
« Odpowiedź #23 dnia: Lipca 20, 2005, 19:17:23 »
Cytat: pawel_VIPER
Jestem ciekaw jak wygląda trening pilotów wojskowych.


Tak samo jak wszędzie na świecie. Praktyką. Tylko, że piloci wojskowi mają dużo mniejszy nalot życiowy niż akrobaci. Czyli mają mniej przyzwyczajone ciała. Lot samolotem wojskowym jest drogi. Np. godzina lotu iskrą to ok. 5000zł. Takim raptorem napewno też drogo. Do tego dochodzi organizacja wszystkich uczestników projektów, paliwo dla drugiego samolotu-obserwatora i napewno wiele innych zapotrzebowań. Zaś taki akrobata napewno ma sponsorów, którzy bólą za paliwko by taki pilot mógł przed setkami widzów popełnić samobójstwo. No i oszczędzają w ten sposób na wypłacie dla pilota :D :wink:

maverickdan

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #24 dnia: Lipca 21, 2005, 14:09:55 »
nie wiem co nie ktorzy widza w tych ruskich sprzetach przecierz w srodku jest jak w ladzie lub woldze pozatym widzieliscie kiedys na rynku rzeczy wyprodukowane w rosji ktore przyworza ruscy juz chinczycy uzywaja lepszych materialow mimo wszystko trzeba przyznac ze su 27i mig 29 jest pieknym samolotem ale bez przesady ruscy niech sie zajma tym co kiedys robili najlepiej czyli lodziami podwodnymi raptor jest brzydki ale sadze ze zaden ruski sprzet niemial by z nim szans chociarz zalezy duzo od pilotow ktorzy brali by udzial w tej konfrontacji pozatym amerykanie maja o wiele wiecej udanych konstrukcji niz ruscy niewspomne ze pierwszy silnik odrzutowy skopjowali od brytyjczykow  a w czasie wyscigow zbrojnych pokazywali na paradach atrapy pociskow balistycznych[wiec nie podniecaj sie kusch ze jakies tam ruskie urzadzenia wykrywaja f 22 bo to nie jest samolot calkowicie niewidzialny pozatym jak pokazuje zycie ruscy klamia albo ubarwiaja swoje osiagniecia]  nie wspomne ze ruscy we krwi maja oszukiwanie i chwalnie sie czyms czego niemaja i nieprzyznawanie sie do bledow wiec nie zachwycajcie sie tak bo ruscy juz nie zboduja cacka sa za biedni a za 10 lat te ich samoloty bedzie mozna wlozyc do il2 szturmovik hehe
pozdrawiam

proszę poprawić  znaki interpunkcyjne i używać dużych liter

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #25 dnia: Lipca 21, 2005, 15:31:29 »
Cytat: maverickdan
ruscy niech sie zajma tym co kiedys robili najlepiej czyli lodziami podwodnymi

W kwestii okrętów podwodnych to ZSRR dopiero w latach 80tych zrobił postęp, ale i tak byli zawsze w tyle za USA.

Offline WilkzPolski

  • *
  • Dudek Optic
Raptor
« Odpowiedź #26 dnia: Lipca 21, 2005, 16:37:16 »
Cytat: maverickdan
nie wiem co nie ktorzy widza w tych ruskich sprzetach przecierz w srodku jest jak w ladzie lub woldze

I to jest piękne. Może brak jakiejkolwiek ergonomii i pomyślunku w rozłożeniu elektroniki, "zegarków", itp. , ale to ma swój urok. Poza tym to prawie mój pokuj więc czułbym się tam bardzo swojo :D

Cytat: maverickdan
nie wspomne ze ruscy we krwi maja oszukiwanie i chwalnie sie czyms czego niemaja i nieprzyznawanie sie do bledow

No tak, ale mają też w zwyczaju nie chwalić się do końca tym co mają. Co poniektórzy wiedzą, że Ruskie też mieli swoją strefę 51 gdzie przeprowadzali starty rakiet. I napewno mają jeszcze pare takich terenów strzeżonych. Wkońcu mają tam dużo miejsca.

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #27 dnia: Lipca 22, 2005, 22:23:55 »
Cytat: Kusch
Na całe nieszczęście Raptora najnowsze ruskie czujniki termiczne montowane na Su-30MKI wykrywają taki cel z przeniej półsfery w odległości 50km a radar Bars działa w trybie pasywnym,który wykrywa nawet takie szepczące radary jak ten F/A-22.

Hmmm...nie to żebym nie lubił ruskich, ale...
Jedna z podstawowych taktyk działania samolotów nowej generacji, takich jak na przykład Raptor to wykorzystanie JTIDS, czyli... lecą sobie 3 pary, jedna z nich trzyma się z tułu i ma właczone stacje radiolok. (pełna moc i przeszukiwanie przestrzeni), po wykryciu Suk ( a wszyscy wiemy jak świecą) wskazują cele tym z przodu...a dalej już wiadomo co się dzieje...paniczna ucieczka przed AMMRAMami. A co do wykrywanie  Raptorów przes EOSy, to kiedy latam nad wrockiem też czasem widzę góry(jak jest dobra widoczność). Myślę, że poleganie na systemie, który jest tak zależny od war. atmosferycznych nie ma raczej większego sensu.
 'VIPER'

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Raptor
« Odpowiedź #28 dnia: Lipca 22, 2005, 22:36:59 »
A zdziwilbyś się jak bym Ci powiedział,że podobnie działają ruskie sprzęty :D.Np mocno dziwiące może być to,że jeden Mig-29 podswietla radarem cel dla rakiety R-27R wystrzeliwanej z innego Miga 29 znajdującego sie bliżej.Oczywiscie to żaden tam JTIDS lub Link16.Ale to stary 9.12.W Su-30MKI wygląda to owiele ciekawiej, z zobrazowaniem na MFD i takie tam :)
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

pawel

  • Gość
Raptor
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 22, 2005, 22:42:07 »
Wiem, wiem... a pionierem w dziedzinie systemów wymiany informacji taktycznej jest MiG31. Ale żaden z nich nie podleci na odległość odpalenia rakiet do Raptorów, a to dla tego że ich nie zauważą. Może zauważą właśnie te co mają właczone stacje, ale co z tego jak już będzie za późno...