rozpraszac miało wiry powstające w wyniku małej machlojki jaka ma miejsce na powierzchniach skrzydeł, a która polega na tym iż leniwe powietrze stara sie skrócic sobie drogę opływu , próbując płynąc w kierunku poprzecznym do rozpiętości , za krawędzią spływu odchylone strugi scierają się tworząc wir który generuje tzw. opór indukowany
Dzisiaj to montuje się na stałe i wygięte w góre...ale z drugiej strony beńki nie latają z prędkoscią Ma=3 więc niewykluczone iż tak musiało być
Możliwe jest iż to rozwiązanie miało redukować przyrost oporu falowego, który jest zależny od wydłużenia skrzydła czyli stosunku rozpiętości do cięciwy
Mogło również być metodą na nadstabilnośc maszyny przy dużej prędkości ( ujemny wznios)
Mogło również zapobiegać rozbudowywaniu się warstwy przyściennej na koncówkach skrzydła skośnego , co z kolei w przypadku małej prędkości może doprowadzić nawet do zerwania strug
Reasumując

Nie mam pojęcia zielonego
Zapytajcie Leszka albo Toya
Btw. Valkiria to taki troche przerośnięty Flanker siekierą ciosany , moj tato ma fotke pod nim nawet

zrobiona na Wright's Fields