Problem z takim uzbrojeniem polega na tym, że przy odpalaniu rakieta jest bardzo niestabilna, bo porusza się w odwrotnym kierunku niż była zaprojektowana, jeżeli nie będzie w stanie przy zejściu z szyny uzyskac prędkości wiekszej od 0 to utracenie celu przez głowicę jest prawie pewne. Pamiętajmy, że przyspieszenie rakiety jest zależne od jej bezwładności - czyli wagi, a ta na myśliwcu jest relatywna :] przy 4G rakieta już swoje waży
W sumie racja. Jednak, o ile powyższe zdjęcia są autentyczne, to podejrzewam, że z tymi problemami do dzisiejszego dnia zdołano się uporać - technologię rakietową ruski ma w małym palcu

. Kto wie, czy na jakiś targach uzbrojenia w którymś z krajów WNP niezadługo będzie możliwe obejrzenie prezentacji tej wersji?
Na marginesie warto zauważyć, że dwadzieścia kilka lat temu, przy badaniu możliwości nahełmowego wskaźnika celów, można było wysunąć podobne spekulacje, typu czy przy tak ostrym kącie odpalenia głowica pocisku nie będzie gubić celu? Tu i tak możemy sobie "gdybać" w nieskończoność...

poza tym zabiera miejsce rakiecie, która mogła by byc odpalana "normalnie".
A właściwie dlaczego? Chyba nie byłoby praktycznego problemu z odpalaniem takiego ustrojstwa w sposób dwojaki, albo rzeczywiście "normalnie", albo i w sposób "bonusowy". Dla takiego pocisku możnaby było dodać dodatkowy tryb celowania, specyficzny tylko dla niego. Co nie przeszkadzałoby celować takim pociskiem normalnie, w końcu można odpowiednio zoptymalizować kontrolę wektorowania ciągu. Inaczej rzeczywiście, korzystanie z takiej broni byłoby mało sensowne - miałaby raczej dość "ograniczone spektrum zastosowań"
