Autor Wątek: Pierspiektiwnyj Awiacyonnyj Kompleks Frontowoj Awiacyi (PAK FA/T-50/Su-57).  (Przeczytany 92202 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #120 dnia: Stycznia 25, 2010, 15:50:12 »
Zgadza się.to prawda. Chce tylko zwrócić uwagę iż praprzyczyną wszystkich problemów FR w tym względzie jest przejście do gospodarki rynkowej i olbrzymia konkurencja z tym związana, oraz załamanie sie eksportu do krajów byłego bloku wschodniego i oczywiście gigantyczny, permamentny brak środków.Z drugiej strony otwarcie żelaznej kurtyny stworzyło
możliwość przepływu nowoczesnej technologii i Rosja z tego korzysta. Jedna rzecz jest bezdyskusyjna to że posiadają wspaniałych konstruktorów i biura konstrukcyjne o wielkim potencjale twórczym.Wystarczy popatrzeć na nowo powstałe projekty praktycznie wszystkich biur a jest ich mnóstwo - wszystkie czekają na finansowanie a ich żródłem z pewnością mogą być w przypadku Rosji tylko petrodolary. Wyjście gospodarki światowej z kryzysu w tym również Rosji dopiero może zmienić sytuację na lepsze. Ma racje Whiskey że eksportowy sukces Su-30 i podobna perspektywa  powtórzenia tego sukcesu z MiG-35 i Su-35 zapobiegło w dużym stopniu całkowitej zapaści tego przemysłu i stworzy nadzieje na dalszy rozwój 
Wiesław D

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #121 dnia: Stycznia 25, 2010, 20:55:33 »
Zapowiedziano pierwszy lot na 29 stycznia, tak podobno mają być foty ;)

http://www.lifenews.ru/news/10424

Cytuj
http://Первый полет ПАКФА состоится 29 января

Отраслевые источники российской оборонной промышленности сообщили, что первый полет истребителя «Сухой» Т-50 (ПАКФА) может произойти в период до следующей пятницы, 29 января.

В декабре 2009 года самолет был доставлен на аэродром КНААПО для испытаний и уже проведены наземные пробежки, где испытывались система управления, тормоза и другие элементы. Любопытно, что прототип был доставлен в КНААПО на дальний восток России, хотя традиционно первые полеты прототипов самолетов с 30-х годов прошлого века традиционно проводились на испытательном аэродроме в Жуковском под Москвой.

«Передачу» самолета в КНААПО можно расценить как стремление скрыть прототип от глаз мировой прессы, по крайней мере, во время первых полетов.

На сегодняшний день, несмотря на многочисленные спекуляции со внешним видом истребителя, не существует ни одной достоверной фотографии Т-50, нет даже изображения макета самолета.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Czesio

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #122 dnia: Stycznia 25, 2010, 22:39:57 »
Zdjęcie zamieszczone przez Galimexa, przedstawiające dwa modele doświadczalne - do badań tunelowych i do prób w locie (zrzucany z samolotu), według mojej wiedzy jest autentyczne (ta druga kolorowanka to dopiero lipa). Oba projekty przedstawiają wczesny etap rozwoju programu T-50. Wtedy to rozważano stworzenie myśliwca na bazie projektu S-37, ze skrzydłami o oryginalnej konfiguracji: przednie destabilizatory miały być wkomponowane w obrys skrzydeł. Był to etap programu, w którym konstruktorzy porzucili koncepcję z odwrotnym skosem skrzydeł.
Widzieliście kiedyś tą stronę? Co o niej sądzicie? Brednie czy gość naprawdę ma pojęcie?
http://www.paralay.com/pakfasu.html
O tej stronie mogę powiedzieć tak: jeśli szukacie wiarygodnych informacji na temat przedstawionych tam samolotów to nie ma lepszego źródła w sieci.
Gdy się dobrze pogrzebie w zasobach tej strony, można odnieść wrażenie, że goście mają konszachty z biurami konstrukcyjnymi.
Jestem pewien, że pod wieloma względami będzie to konstrukcja awangardowa,dopracowana w zakresie aerodynamiki i osiągów, jest tylko jedna niewiadoma- mianowicie w jaki sposób Suchoj rozwiąże problem zmniejszonej wykrywalności i echa radarowego.Czekajmy więc na pierwszy lot i pierwsze zdjęcia !.
Odnośnie SPO, dane obrazujące w jakiś sposób ten problem są pod tym linkiem:
http://paralay.com/paralay_tab.xls
Prawdziwym problemem dla Rosjan nie jest technologia stealth, ale element który jest trudniej zaprojektować niż płatowiec, czy nawet awionikę - to zespół napędowy. Obecnie wiadomo, że początkowo na T-50 będzie zabudowany silnik AL-41F1 (izd. 117A - nie mylić z AL-41F izd. 20 z 1.44). Maksymalny ciąg tej jednostki wynosi jedynie 14 500 kG. Jednak dopóki T-50 nie otrzyma jednostki napędowej o ciągu rzędu 16 000 kG będzie on ustępował F-22. Nad takim napędem się już pracuje. Ma to być silnik R145M-300 o ciągu 16000 kG, opracowywany przez przedsiębiorstwo Sojuz. jest to pochodna jednostki R179-300, będącej wersją rozwojową silnika R79 z Jak-141. R79/179 to rzadko wspominane konstrukcje - niesłusznie. Ich niezwykle wysokie osiągi oraz nowoczesna konstrukcja stawiała je w rzędzie z F119.
No cóż, bądźmy szczerzy, że 1.44 sprawił ogromny zawód wszystkim swoim sympatykom po pokazaniu zdjęć... Stało się jasne, że maszyna ma niewiele ze stealth wspólnego, a w porównaniu do F-22 był daleko za Murzynami (tymi z USA oczywiście  :002: ). Wystarczyło choćby spojrzeć na jego ogromne wystające pod skrzydłami obudowy siłowników. Może lepiej, że Iwan wciąż ukrywa swojego T-50 bo jak pokaże to pewnie wyda się, że przy dobrych wiatrach będzie co najwyżej porównywalny z EF-2000 (nie mówię, że to źle świadczy o samolocie, że jest porównywalny z EF'em ale Rosjanie w tradycyjny dla swojej propagandy sposób rozbudzili nadzieje na wiele więcej)...
No może niektórym nie sprawił zawodu. Ale, żeby sformułować tezę iż samolot był daleko za Murzynami z USA należałoby się uprzednio zapoznać trochę głębiej z tą konstrukcją  :002: A w tym wypadku jest co poczytać, choćby na http://paralay.com Niezwykle interesujące jest również zapoznanie się z licznym "złomem", który został zaprojektowany i zbudowany dla MFI choć ostatecznie nigdy nań nie trafił.  Względem relacji EF 2000 - T-50, to o tym pierwszym powiem że może być on "co najwyżej porównywalny" z T-10BM  (czekam na chłostę i połajania) :118:
Porównanie z EF-2000 jest interesujące, zważywszy że padło ono wielokrotnie, przynajmniej w prasie nazwijmy to tematycznej, właśnie w kontekście MiG 1.44, gdzie zauważono m.in. podobny jak w EF duży podkadłubowy wlot powietrzny, układ kaczki, z przednim płytowym usterzeniem poziomym itd. Z ważniejszych różnic to m.in. podwójne usterzenie pionowe.
Tak pisano wtedy sugerując inspirację projektu MFI Eurofighterem. Problem w tym, że jeśli już to akurat europejska konstrukcja mogła być wzorowana na znanym od lat projekcie Je-8 z 1962 roku. Z resztą przy projektowaniu 1.44 korzystano z tych wcześniejszych doświadczeń. Także te wypowiedzi prasowe są zwykłym wymysłem. Tym bardziej, że docelowy 1.42 miał mieć już takie same wloty jak Je-8, gdyż uznano je za najbardziej optymalne.

Prototyp samolotu myśliwskiego Je-8 (MiG-23) z 1962 roku





Czesio

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #123 dnia: Stycznia 25, 2010, 22:45:33 »
Znowu nie udało się zmieścić w limicie znaków :005: Jak komuś się nie chce czytać cyrylicznych to poniżej zamieszczam mały kondensat z dostępnych informacji.

Koncepcje oraz rozwój samolotów myśliwskich piątej generacji w ZSRR
Prace nad nowym samolotem myśliwskim rozpoczęły się w ZSRR jeszcze na początku lat osiemdziesiątych. Był to okres, gdy do produkcji seryjnej trafiały pierwsze wersje MiG-29 i Su-27. Ówcześnie do ZSRR zaczęły napływać informacje o prowadzonym   w USA programie Advanced Tactical Fighter. W 1981 roku w OKB im. A. I. Mikojana podjęto pracę nad myśliwcem, którego parametry miały przewyższać samolot amerykański. Rozpatrywano dwie koncepcje – lekkiego myśliwca frontowego LFI  (projekt 412) oraz wielozadaniowego myśliwca frontowego MFI  (projekt 512). Szeroko zakrojone badania układów aerodynamicznych oraz poszczególnych elementów prowadzono jeszcze bez zamówienia państwowego. OKB MiG było prekursorem badań w ZSRR nad myśliwcem nowej generacji. W 1983 z inicjatywy biura powołano ogólnokrajowy program badawczy zwany Kompleksowym Programem Celowym , dzięki któremu miano opracować technologie dla szeregu ówcześnie planowanych samolotów bojowych. Autorami inicjatywy byli generalny konstruktor W. N. Szczepin oraz szef biura konstrukcyjnego R. Bieliakow. W 1986 roku Komitet Centralny KPZR wydał rozporządzenie o rozpoczęciu prac nad nowym myśliwcem w ramach programu I-90  rozpoczynając fazę projektową     w konkurujących zespołach konstrukcyjnych.
Opracowywaniem koncepcji i wyglądu nowego myśliwca podjęło się szereg instytucji naukowo – badawczych Ministerstwa Przemysłu Lotniczego oraz Sił Powietrznych przy współudziale największych biur konstrukcyjnych. To pozwoliło w 1986 roku sformułować pierwsze założenia taktyczno – techniczne dla nowego myśliwca. Od sierpnia 1982  roku były znane wymagania postawione przez USAF firmom biorącym udział w konkursie ATF. Wczesne rozpoczęcie prac nad tym zagadnieniem w ZSRR (przed powstaniem samolotów amerykańskich) doprowadziło do sytuacji, w której konstrukcja nie była opracowywana według bardzo szczegółowych wymagań jak w programie, TPFI, czyli „Anty F-15”, a konstruktorzy musieli wyznaczyć swoją własną drogę . Formowanie koncepcji MFI odbywało się przede wszystkim z punktu zapewnienia przewagi nad przeciwnikiem, czyli zwycięzcą programu ATF. Przedstawiona poniżej tabela zawiera wymagania w kolejności eksponowanej w czasie opracowywania programów ATF i MFI. Może to świadczyć o przywiązywaniu innej wagi w obu krajach do niektórych charakterystyk samolotu.

Trzy początkowe charakterystyki nowego samolotu myśliwskiego określono mianem „Trzy razy S”  od: Swierchmaniewrionnost, Swierchzwukowaja kriejserskaja skorost, Stiels (od stealth) i stały się one podobnie jak w USA własnościami charakteryzującymi myśliwiec piątej generacji. Wytyczne dotyczące koncepcji aerodynamicznej opracowano w CAGI. W wyniku badań uznano, że aby otrzymać pożądane charakterystyki należy przyjąć przednie usterzenie poziome o dużym skosie krawędzi natarcia, które pozwoli na uzyskanie wysokich charakterystyk przy dużym kącie natarcia oraz w locie naddźwiękowym . Poza tym wskazano również najlepsze obrysy skrzydeł: trójkątne o małym wydłużeniu oraz trapezowe o odwrotnym skosie.
Wkrótce OKB MiG wspólnie z CAGI, OKB Suchoja z SibNIA oraz OKB Jakowlewa przedstawiło swoje koncepcje samolotu myśliwskiego piątej generacji. W OKB MiG do realizacji wybrano wariant ciężkiego myśliwca MFI oraz LFI w układzie kaczki z podkadłubowym wlotem powietrza. OKB Suchoja przedstawiło projekt z ujemnym skosem skrzydeł zapewniający wysokie charakterystyki manewrowe. Biuro Jakowlewa wystąpiło z projektem lekkiego myśliwca frontowego szeroko czerpiącego z doświadczeń      z samolotami pionowego startu i lądowania.
W 1987 roku nadeszło rozstrzygnięcie konkursu. Ostatecznie zatwierdzono projekty OKB MiG MFI, (któremu nadano kryptonim 1.42)  oraz LFI (4.12) . Natomiast w OKB Suchoja prace nad odrzuconym projektem S-32 kontynuowano na własną rękę .
Projekty biura konstrukcyjnego MiG
W trakcie przygotowywania projektu samolotu przebadano siedem układów samolotu, a w GosNIIAS około trzystu koncepcji kompleksu lotniczego pod względem jego efektywności . Przedstawiona przez OKB MiG koncepcja zakładała przyjęcie rozwiązania analogicznego do zastosowanego w latach siedemdziesiątych w czasach programu PFI, to znaczy park maszyn lekkich miał stanowić 2/3 ogólnej ilości samolotów myśliwskich uzupełnionych przez ciężkie MFI. Zasadniczą różnicą między samolotami MFI i LFI było zastosowanie odmiennego układu napędowego. LFI miał być lekkim myśliwcem i był opracowywany z jednym silnikiem. Niestety w 1987 roku ze względów finansowych wstrzymano prace nad LFI.W trakcie prac nad oboma samolotami przyjęto następujące założenia konstrukcyjne :
1.   Układ kaczki z bogatą mechanizacją płata o obrysie trójkątnym i skosie krawędzi natarcia 40 - 45º;
2.   Podkadłubowe wloty powietrza do silników;
3.   Silniki z płaskimi sterowanymi dyszami, znacznym nadmiarem ciągu, konstrukcji modułowej i niskim zużyciem paliwa;
4.   Systemy awioniczne zarządzane w sposób hierarchiczny z wbudowanymi elementami sztucznej inteligencji oraz wielokanałowym układem wymiany informacji;
5.   Urządzenia elektroniczne o wysokim stopniu integracji z wykorzystaniem podzespołów najnowszej generacji;
6.   Modułowa konstrukcja, wysoki stopień niezawodności, eksploatacja według stanu, zmniejszenie pracochłonności obsługi.
Kompleksowy program celowy spowodował rozpoczęcie prac z niespotykanym dotychczas rozmachem oraz z zastosowaniem nowych technologii. W OKB MiG wdrożono komputerowy system projektowania, będący odpowiednikiem programu CAD. Zastosowanie nowej technologii przyspieszyło opracowywanie samolotu oraz pozwoliło zapobiec błędom, które zwykle w pracach projektowych się pojawiają.
 Koncepcja aerodynamiczna przypomina opracowywany w tych samych latach myśliwiec Eurofighter EF-2000. Jednak konstruktorzy samolotu posiadali już wieloletnie doświadczenie z podobnymi układami. Na przykład rozpatrywano kilka wariantów przedniego usterzenia i wlotów powietrza. Dla samolotu seryjnego przyjęto bardzo podobne rozwiązanie jak w myśliwcu Je-8.
 
Opracowanie nowego samolotu wiązało się z podjęciem szeregu wyzwań technologicznych, które podjęto zarówno w samym biurze konstrukcyjnym jak i w szeregu jednostkach badawczo – konstrukcyjnych. W związku z tym postanowiono zbudować samolot będący maszyną doświadczalną i zarazem demonstratorem technologii. Przedprototyp otrzymał oznaczenie 1.44.
Samolot powstawał w wyjątkowo niekorzystnych warunkach. Upadek ZSRR spowodował zaprzestania finansowania programu w 1992 roku. Mimo to w 1994 roku udało się zbudować prototyp. Później prace zostały zamrożone na wiele lat by 29 lutego 2000 roku dokonać pierwszego lotu. Ostatecznie demonstrator technologii myśliwca frontowego piątej generacji 1.44 wykonał jedynie dwa loty w swojej historii. Następnie próby zawieszono .
Charakterystyka demonstratora technologii 1.44
Samolot 1.44  to demonstrator technologiczny, będący przedprototypem wielozadaniowego myśliwca frontowego MiG-39  projektu 1.42. Samolot powstał w celu zbadania w locie przyjętych rozwiązań konstrukcyjnych. Zaprojektowany zgodnie z zasadami utrudnionej wykrywalności z założeniem nie pogarszania charakterystyk aerodynamicznych.
Jest dwusilnikowym średniopłatem w układzie kaczka ze zdwojonym usterzeniem pionowym oraz skrzydłami o obrysie trójkątnym. Samolot posiada bardzo duży stopień niestateczności statycznej wynoszący 10%. Oryginalne rozwiązania aerodynamiczne samolotu charakteryzują się między innymi zastosowaniem szesnastu elementów biorących udział w sterowaniu samolotem.
Zbudowany z dużym udziałem masowym stopów aluminiowo litowych (35%), stali (30%) oraz bardzo dużym udziałem kompozytów (blisko 30%). Demonstrator technologiczny różni się znacznie od docelowego projektu. W samolocie przede wszystkim nie ma komór na uzbrojenie, nie zainstalowano systemu wykrywania i kierowania ogniem oraz docelowej wersji silników.

Porównanie kompozycji wewnętrznej F-22 i MFI

Płatowiec i podwozie. Kadłub integralny z zachowaną zasadą najmniejszych prze-krojów poprzecznych i powierzchni omywalnych. Przednia część kadłuba o poprzecznym przekroju owalnym spłaszczonym od spodu i nachylonych powierzchniach bocznych z głównym i zapasowym odbiornikiem ciśnienia powietrza. Następnie kabina pilota z osłoną zbliżoną do zastosowanej w MiG-29, lecz o odmiennym sposobie otwierania (owiewka podnosi się a następnie odsuwa do tyłu). Na wysokości kabiny pilota po bokach kadłuba niewielkie napływy przechodzące w przednie destabilizatory. Usterzenie przednie posiada uskok na krawędzi natarcia powodujący zwiększenie energii wirów przed skrzydłowych. Poniżej kabiny pilota regulowane naddźwiękowe wloty powietrza. Kanały dolotowe do silników o przebiegu meandrowym utrudniające dotarcie promieniowaniu radarowemu. Za kabiną pilota podłużna owiewka ciągnąca się do zakończenia kadłuba. Centralna część kadłuba jest integralnym zbiornikiem paliwa. Tylna część kadłuba, od wewnętrznej strony stateczników pionowych posiada obustronnie dwie belki, w których zakończenia posiadają osłony dielektryczne. Znajduje się w nich wyposażenie radioelektroniczne. Między belkami a statecznikami pionowymi znajdują się ruchome powierzchnie aerodynamiczne. Pod statecznikami pionowymi znajdują się dwie pionowe powierzchnie aerodynamiczne zakończone również ruchomymi sterami.
Skrzydła o obrysie trójkątnym, trójdźwigarowe z dwusekcyjnymi klapami przed-nimi oraz dwusekcyjnymi sterolotkami. Na dolnych powierzchniach skrzydeł umieszczono po jednej belce na uzbrojenie lub zbiorniki paliwa.
Podwozie samolotu klasyczne ze zdwojonym kołem przednim i pojedynczymi kołami podwozia głównego. Podwozie przednie chowa się do tyłu we wnękę pod wlotami powietrza, podwozie główne chowa się do przodu we wnęki z boków kadłuba. Koła przednie o wymiarach 620x180 i główne o wymiarach 1030x350 zaadoptowane z Su-30.
Wyposażenie. Samolot posiada niezbędne wyposażenie do wykonywania lotów. Jest to między innymi nowatorski system nadzoru i kontroli pracy urządzeń pokładowych. W skład systemu o nazwie ASIS-2000 wchodzi kompleks rejestracji i obróbki danych ze światłowodową transmisją danych GAMMA 1106 opracowany przez OKB MiG oraz NPO Pribor. Jest on zintegrowany z czynnym układem sterowania samolotem KSU-1-42 opracowanym przez firmę Awionika z wykorzystaniem szybkich procesorów przedsiębiorstwa Angstrem. KSU-1-42 jest wysoce wydajnym i jednym z bardziej skomplikowanych rozwiązań przyjętych w projekcie 1.44, gdyż przyjęty układ aerodynamiczny z czternastoma ruchomymi powierzchniami aerodynamicznymi oraz ruchomymi dyszami silników wymagał zastosowania rewolucyjnego systemu sterującego, zdolnego do wystarczająco szybkiej reakcji i poruszania łącznie aż szesnastoma elementami.
Zespół napędowy. Składa się z dwóch silników AL-41F (produkt 20) o ciągu maksymalnym 19000 kG i ciągu z dopalaniem 20000  kG opracowanych przez NPO Saturn oraz instytut napędów lotniczych CIAM. Silnik AL-41F wyróżnia się osiągami pośród innych jednostek napędowych opracowanych dla samolotów myśliwskich .
Silnik został zoptymalizowany do naddźwiękowej prędkości przelotowej bez użycia dopalacza. W silniku zaplanowano również sterowanie wektorem ciągu mające zapewnić myśliwcowi 1.42 supermanewrowość. Początkowo pracowano nad dyszami płaskimi, które umożliwiają zmniejszenie śladu termicznego. Zrealizowanie odchylenia wektora gazów wylotowych jest w tym wypadku prostsze, gdyż odbywa się jedynie w kierunku pionowym. Jednakże w tym wypadku pojawia się problem utraty ciągu od 14 do 17%, wzrostu temperatury elementów silnika przy przejściu z przekroju okrągłego na prostokątny oraz pojawia się problem momentów gnących, przez co dysza musi być wzmocniona     i cięższa . W ten sposób postanowiono dla silnika przyjąć okrągłe dysze osiowosymetryczne, które mogą być wychylane w dowolnym kierunku. W silniku zastosowano szereg nowych materiałów – wysokowytrzymałych stopów stali, proszków spiekanych oraz struktur monokrystalicznych. Pozwoliło to na zwiększenie temperatury na wlocie do turbiny o 12% w stosunku do AL-31F, (czyli wynosi około 1865˚K). Stosunek ciągu silnika do jego masy wynosi 11 kG/kg (AL-31F 8 kG/kg). Zużycie paliwa jest mniejsze o 25%. Zmniejszyła się także ilość podzespołów silnika oraz polepszyły się warunki obsługi. Do dzisiaj nie opublikowano szczegółowych charakterystyk oraz wyglądu silnika.
Podsumowanie
Ostateczny układ samolotu. MiG 1.42 miał być ciężkim wielozadaniowym myśliwcem mogącym zwalczać cele powietrzne z bardzo dużej odległości oraz podjąć bliską walkę manewrową. Miał również dysponować dużymi możliwościami zwalczania celów naziemnych. Aby doprowadzić konstrukcję samolotu do stanu, w którym będzie ona w stanie realizować powyższe zadania rozpoczęto szereg przedsięwzięć nie ujętych w prototypie 1.44. W samolocie seryjnym planowano pozostawić ogólną kompozycję płatowca wprowadzając komorę na uzbrojenie oraz szereg zmian, które w największym stopniu obejmowały układ wlotów powietrza, krawędzie natarcia skrzydeł i usterzenia oraz części nosowej samolotu. Samolot miał otrzymać system uzupełniania paliwa w powietrzu.
 Wyposażenie samolotu miało się składać z radaru N014 firmy Fazotron z anteną typu FAR o zasięgu około 420 km z możliwością jednoczesnego atakowania 20 celów. Samolot miał mieć możliwość prowadzenia obserwacji bocznej dzięki małym radarom EPOLET. Samolot miał mieć możliwość obserwacji i zwalczania celów w tylnej półsferze dzięki umieszczonej w ogonie stacji radiolokacyjnej N012 FARAON. W skład systemu celowniczego miał również wchodzić system optoelektroniczny.
Pilot miał być wspomagany przez bioadaptatywny system przekazywania informacji oparty na pojedynczym dużym wyświetlaczu  wielofunkcyjnym przedstawiającym dane w postaci trójwymiarowej, holograficzny wskaźnik HUD i nahełmowy wskaźnik celów. Przewidywano również zastosowanie nowej generacji fotela katapultowego o zmiennej geometrii. Miał zmieniać nachylenie w zależności od przeciążeń występujących w locie, co ułatwiało znoszenie ich przez załogę. Stan pilota miał być oceniany przez system, KSŁ który miał ostrzegać o wchodzeniu w zakresy niebezpieczne dla organizmu i ewentualnie wyprowadzić samolot z takiego zakresu po utracie przez niego przytomności.
Uzbrojenie samolotu miało się składać z rakiet powietrze – powietrze krótkiego zasięgu R-73, średniego zasięgu R-77 i R-77M oraz dalekiego zasięgu K100/KS-172 (obecnie rakiety weszły na uzbrojenie samolotu Su-35BM). Uzbrojenie przeciwko celom na-ziemnym miało obejmować nowoopracowywane bomby i rakiety kierowane. Dodatkowo rozpatrywano instalację ruchomego działka poruszającego się w zakresach: +30/-35˚  w pionie oraz -5/+15˚ w poziomie.
Własności stealth samolotu miały być uzyskane dzięki specjalnym powłokom oraz rewolucyjnemu systemowi opracowanego w instytucie imienia M. W. Kiełdysza. Zamierzano zmniejszyć skuteczną powierzchnię odbicia przez zastosowanie „generatora plazmy”   :karpik . Miał on wytwarzać wokół samolotu obszar zjonizowanego gazu, który częściowo zużywałby (pochłaniał) energię nadchodzących fal radarowych a częściowo powodował ich refrakcję. Według dyrektora instytutu A. Korotiejewa zmniejsza to skuteczną powierzchnię odbicia samolotu o około sto razy. Urządzenie waży sto kilogramów i zostało przetestowane na samolocie Su-34.
 
Poniżej wygląd seryjnego MFI i niezwykle podobnego wariantu PAK FA Suchoja

Poniżej wizerunek typowany przeze mnie jako bardzo prawdopodobny  :021:



Odp: PAK FA
« Odpowiedź #124 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:37:14 »
Jak zwykle Czesio bomba !!
Jak by wypaliło to poezja w locie.
Cytuj
Pilot miał być wspomagany przez bioadaptatywny system przekazywania informacji
???? -trochę brzmi jak z Firefox'a   :002:  .Ktoś może rozwinąć.
Cytuj
Zdjęcie zamieszczone przez Galimexa, przedstawiające dwa modele doświadczalne - do badań tunelowych i do prób w locie (zrzucany z samolotu), według mojej wiedzy jest autentyczne (ta druga kolorowanka to dopiero lipa). Oba projekty przedstawiają wczesny etap rozwoju programu T-50. Wtedy to rozważano stworzenie myśliwca na bazie projektu S-37, ze skrzydłami o oryginalnej konfiguracji: przednie destabilizatory miały być wkomponowane w obrys skrzydeł. Był to etap programu, w którym konstruktorzy porzucili koncepcję z odwrotnym skosem skrzydeł.
Toż chyba o to chodziło autorowi "kolorowanki", iż T-50 coś z S-37 miał/ma mieć.

W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Czesio

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #125 dnia: Stycznia 25, 2010, 23:54:52 »
Jeśli chodzi o ideę systemu bioadaptywnego to niestety nigdzie nie znalazłem informacji na czym polegała. Za to wiadomo, że takie próbne stanowisko zostało zbudowane. Poza tym ciekawostką jest fakt, że system przekazywania informacji z pojedynczym wyświetlaczem zrealizowano dopiero w JSF. Żeby dodać smaczku istnieje też informacja jakoby planowano przysposobić system celowniczy do korzystania ze wskazań satelitarnych podobnie jak ma to miejsce w okrętach podwodnych proj. 949A z rakietami Granit  :002:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 25, 2010, 23:59:54 wysłana przez Czesio »

John Cool

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #126 dnia: Stycznia 26, 2010, 00:03:51 »
[...]
???? -trochę brzmi jak z Firefox'a   :002:  .Ktoś może rozwinąć.

Taaaa, pewnie wymaga od pilota aby myślał po rosyjsku czyli nawiązanie do klasycznej filmowej kwestii "think in Russian" :D

Dzięki Czesio za jakże obszerny tekst  :001:

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #127 dnia: Stycznia 26, 2010, 00:29:04 »
Ja wyraźnie zaznaczyłem, że dobrze by było żeby PAK FA okazał się porównywalny z EF-2000. W żadnym wypadku nie chodziło mi o 1.44, który podobny był tylko z ogólnego wyglądu i zbliżonej koncepcji aerodynamicznej. Wiadomo, że głównie chodzi o możliwości awioniki PAK FA. Jak wiadomo Rosjanie dopiero od niedawna dysponują antenami AESA i tym podobnym ustrojstwem, które w zachodniej Europie jest już używane od dawna. To Rosjanie muszą cały czas gonić Zachód, nie odwrotnie. Tak tak. Dzieli ich około 10 letnia przepaść. Tak było w dziedzinie lotnictwa już za zimnej wojny (np. F-4 Phantom 1960, a porównywalny MiG-23 - 1970, póżniej F-15 - 1972 a porównywalny Su-27 - 1982, F-16 - 1976, a MiG-29 - 1983 no i teraz F-22 - 2005, a PAK FA jak dobrze pójdzie 2015 ) i tak jest tym bardziej teraz gdy Rosja dopiero wygrzebała się z kryzysu towarzyszącego upadkowi Sojuza... Drodzy koledzy mnie też zawsze fascynowalo radzieckie/rosyjskie lotnictwo, przeczytałem o nim mnóstwo książek jednak wciąż pozostaję realistą i zdajęsobie sprawę, że kraj o budżecie wojskowym porównywalnym z Wielką Brytanią nie może konkurować z USA. Ja wiem, że tańsza siła robocza, świetni konstruktorzy itp. itd. ale pewnych rzeczy się po prostu nie przeskoczy...

John Cool

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #128 dnia: Stycznia 26, 2010, 01:26:59 »
Wiadomo, że głównie chodzi o możliwości awioniki PAK FA. Jak wiadomo Rosjanie dopiero od niedawna dysponują antenami AESA i tym podobnym ustrojstwem, które w zachodniej Europie jest już używane od dawna.

Tak na szybko zrobiłem sobie w pamięci przegląd czołowych konstrukcji zachodnioeuropejskich radiolokatorów myśliwskich z aktywnym skanowaniem radioelektronicznym: RBE2-AA, Ericsson PS-05/A MK-5 oraz Euroradar Captor-E CAESAR. Jak się okazuje poważniejsze prace i badania nad nimi dla ich nosicieli (Rafale, Gripen coś tam, Eurofighter Typhoon) wymienione firmy rozpoczęły mniej więcej na początku tej dekady (ok. 2000 roku), pełna gotowość i wdrożenie tych systemów na wymienionych konstrukcjach lotniczych zapowiadana jest z grubsza na rok 2012. Póki co natomiast większość Rafale lata z RBE2 z elektronicznym skanowaniem pasywnym, Eurofightery - ze starszym Captorem (ECR-90) z klasycznym systemem mechanicznym (lub MSD2000), Gripena nawet nie komentuję. Dość powiedzieć że pierwszy lot Eurofightera z CEASAR miał miejsce chyba jakoś w maju 2007 roku.
Gdzież tu owe "używanie od dawna"?  :001:

Tymczasem NIIP Fazotron od dłuższego czasu pokazuje własny wyrób Żuk-MAE (Żuk-AE) oznaczony jako FGA-29 (bazujący zresztą na zachodnich technologiach). Finalna i dopracowana wersja tego radiolokatora, oznaczona jako FGA-35 o pełnej aperturze 700mm i większej ilości modułów T/R ma trafić na produkcyjne MiGi-35... myślę że raptem też w najbliższym dającym się określić czasie.

Natomiast Twoje zdanie mogłoby być prawdziwe jakbyś użył porównania z USA gdzie stosunkowo niedawno wdrożono kilka "dojrzałych" systemów: AN/APG-63v(2)/v(3), AN/APG-77 czy AN/APG-79 (warto pamiętać że pierwsze Super Hornety wcale ich nie miały).

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #129 dnia: Stycznia 26, 2010, 07:07:49 »
O ile mnie pamięć nie myli to rosyjski radar bazuje na francuskich technologiach bo Rosjanie mieli z nim poważne problemy, poza tym z tego co pamiętam nadal nie ma on projektowanej początkowo liczby bloków nadawczo-odbiorczych chyba chodziło głównie o chłodzenie (więc tak naprawdę wciąż nie jest to pełnowartościowy produkt - przy obecnej liczbie bloków nadawczo odbiorczych jego deklarowane zasięgi wykrycia samolotu myśliwskiego nie przewyższają znacząco poprzednich konstrukcji - 130km). Za to w Europie technologia AESA używana jest zdaje się od 1996 gdy Szwedzi wprowadzili swój samolot wczesnego ostrzegania Erieye AEW&C. A transza Eurofightera z anteną AESA będzie wdrażana od tego roku czyli i tak przynajmniej 5 lat wcześniej niż w PAK FA.

John Cool

  • Gość
Odp: PAK FA
« Odpowiedź #130 dnia: Stycznia 26, 2010, 10:53:31 »
O Erieye doskonale wiem z tym że ja wyraźnie pisałem w poprzednim poście o radiolokatorach myśliwskich. Tych zaś jeszcze w tzw. Europie Zachodniej po prostu jeszcze nie ma i będą wdrażane w najbliższym czasie, więc mówienie że są "używane od dawna" jest sporym nadużyciem.

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #131 dnia: Stycznia 26, 2010, 11:06:05 »
OK OK Masz rację z tym radarem myśliwskim (kurde dlaczego zawsze w sporach z Johnym zawsze On ma rację?? :118:). Jednak fakt produkcji Erieye od 1996 dobitnie świadczy o tym, że już wtedy technologia wytwarzania AESA była opanowana w Zachodniej Europie - dużo wcześniej niż w Rosji co z kolei potwierdza tezę o ich około 10-letnim zapóźnieniu...

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #132 dnia: Stycznia 26, 2010, 11:15:25 »
sermen, a powiedz mi jaką to konstrukcję gonił MiG-31 ze swoim zasłonem na pokładzie i względem jakich to rozwiązań jego stacja była zapóźniona o te 10 wymienionych przez Ciebie lat?  :118:

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #133 dnia: Stycznia 26, 2010, 11:47:02 »
Generalnie MiG-31 nie ma bezpośredniego odpowiednika w lotnictwie USA. Jednak jeśli chodzi o jego możliwości wykrywania i zwalczania celów to widać w nim ewidentną inspirację amerykańskim myśliwcem przechwytującym floty F-14 Tomcat. To prawda, że F-14 nie miał radaru ze skanowaniem fazowym jednak podobno to właśnie możliwości jego rewelacyjnego radiolokatora AN/AWG-9 były inspiracją dla sowieckich konstruktorów (mógł śledzić jednocześnie 24 cele powietrzne i jednocześnie zwalczać 6 z nich). No i udało się. Radzieccy konstruktorzy skonstruowali Zasłona, który okazał się (głównie przez sowieckie zapóźnienie w dziedzinie półprzewodników i nowoczesnych mikroprocesorów) monstrum ponad 2 razy cięższym (pomimo, że prawie 10 lat nowszym) od amerykańskiej konstrukcji. Do jego przenoszenia trzeba było użyć konstrukcji tak ciężkiej, że praktycznie niezdolnej do podjęcia walki manewrowej (oczywiście służył głównie do zwalczania bombowców i atomowych pocisków samosterujących ale nie zmienia to faktu, że głównie stacja Zasłon wymusiła takie rozmiary samolotu). A jakie stacja miała możliwości? Śledzenie max 10 celów i naprowadzanie rakiet na 4 z nich (należy przy tym obiektywnie stwierdzić, że zwalczane jednocześnie cele mogły być od siebie dużo bardziej oddalone niż w przypadku "klasycznego" radaru F-14). No właśnie rakiet - R-33 pomimo, iż o wiele nowszy był ewidentnie słabszy od swojego odpowiednika z F-14 AIM-54 Phoenix...
Ponadto za wikipedią:
Ciekawostka dotycząca technologii użytej w centrali aerometrycznej F-14 F14 CADC (F-14A Central Air Data Computer) to mikroprocesor zaprojektowany przez Steve'a Gellera i Raya Holta na potrzeby US Navy do myśliwca F-14 Tomcat. Pierwsze egzemplarze tego układu powstały już w czerwcu 1970, czyli ponad 12 miesięcy wcześniej, niż pierwszy mikroprocesor Intela 4004, który powszechnie uznaje się za pierwszy na świecie mikroprocesor, niemniej z powodu tajemnicy wojskowej istnienie F-14 CADC zostało ujawnione dopiero w 1998. W porównaniu z układem Intela, który był prostym, 4-bitowym procesorem, F-14 CADC był niezwykle zaawansowanym, 20-bitowym układem z techniką potokową.

No tak zrobiło się trochę off topic ale cóż było pytanie musi być odpowiedź  :001:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 26, 2010, 11:53:23 wysłana przez sermen »

Odp: PAK FA
« Odpowiedź #134 dnia: Stycznia 26, 2010, 20:27:52 »
Tak się zastanawiam, jak długo jeszcze na to co zostanie zaprojektowane za naszą wschodnią granicą będzie się patrzyło przez pryzmat stereotypów wypracowanych przez propagandę zimnej wojny. Wszak sami amerykanie podczas testów radzieckiego sprzętu przyznawali, że mimo iż jest on prostszy to wcale nie jest zapóźniony technologicznie. Swoją drogą, przykładów sprzętu made in CCCP, który nie miał odpowiedników lub parametrami bił na głowę to co miały do zaoferowania firmy zachodnie możnaby mnożyć (chociażby R-73, szczel czy rzeczony zasłon). Co do MiGa-31 to jego rozmiary a co za tym idzie masa nie wynikały z zapóźnienia technologicznego lecz z odmiennej filozofii projektowania sprzętu jak również ze specyfiki przeznaczenia samolotu oraz jego korzeni. Wracając jednak do tematu, uważam że ogromnym błędem jest niedocenianie Rosjan i ich możliwości technologicznych (nie jestem pewien czy można sobie na taki błąd pozwolić w sytuacji, w której to Rosjanie niestety postrzegani są jako nasz potencjalny przeciwnik lub też oni dostarczać będą sprzęt naszym potencjalnym przeciwnikom). Wydaje mi się też, że dysponując doświadczeniami z eksploatacji sprzętu wschodniej proweniencji (nie mam na myśli tylko sprzętu lotniczego) musielibyśmy być kompletnymi ignorantami aby pozwolić sobie na bagatelizowanie teoretycznego przeciwnika. Nie wydaje mi się, aby za naszą wschodnią granicą zaczynał się ciemnogród i aby mieszkali tam ludzie nie mający bladego pojęcia o współczesnej technice czy nauce. Fakt, po upadku ZSRR poziom finansowania badań w tym zakresie pozostawiał wiele do życzenia, w obecnej jednak sytuacji, gdy Rosja ma do dyspozycji petrodolary, gdy upomina się ona o swoją role światowego mocarstwa, gdy wręcz sprawą honoru jest dla niej pokazanie światu, że jeszcze się liczy i chce liczyć się na świecie coraz bardziej wydaje mi się, że Rosjanie są w stanie pokazać że potrafią projektować sprzęt na najwyższym światowym poziomie. Czy tak będzie pewnie się okaże. Ja jednak nie bagatelizowałbym ich potencjalnych możliwości (szczególnie, że z niezrozumiałych dla mnie powodów nasi politycy widzą w Rosji naszego wroga).