Autor Wątek: Mysliwce dwusilnikowe  (Przeczytany 16042 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Blackmessiah

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpnia 21, 2005, 00:57:18 »
No wlasnie mutacja G4M - G6M byla takim mysliwcem eskortowym podobno.

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpnia 21, 2005, 00:58:23 »
Dokładnie tak.... i przy okazji kompletnie chybionym pomysłem :wink:

Elwood

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpnia 21, 2005, 01:00:55 »
Nie, no ja uważam Ta-154 za wybitne osiągnięcie niemieckiej myśli technicznej. Amerykanie tak planowali przeloty formacji bombowych, by omijać ich domyślne bazy. Zupełnie jak Me-262.
Ta-154 to straszna broń. Straszna.
I do tego jaka udana... no nie jest to może Corsair, ale już prawie.

Labovsky, uwielbiam Cie.

Blackmessiah

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpnia 21, 2005, 01:01:37 »
No bo G6M eskortowaly chyba G4M. Aby wywolac konsternacje u wroga.  :mrgreen:

[ Dodano: Nie 21 Sie, 2005 ]
Cytat: Elwood
Ta-154 to straszna broń. Straszna


Straszniejszy byl tylko Natter.  :mrgreen:

Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpnia 21, 2005, 02:29:37 »
Wy tu o myśliwcach dwusilnikowych  niemieckich i alianckich, a ja sie pytam co z naszym ulubionym Petlakowem Pe2/3(ze snajperami w środku :D). Jak ten cud sovieckiej technologii ma się do osiągnięć zgniłego zachodu i czy wogóle jest jakies porównanie   między nimi.
                       ende

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpnia 21, 2005, 02:43:34 »
No jak to jak sie ma? Przecież możesz to sprawdzić w najlepiej oddającym realia simie ever. Spisuje się wspaniale. Dziw że dziś nie używają. :mrgreen:

PS.Admin mnie zabije za offtopic ale słowo Pe-2  ma na mnie koszmarny wpływ.

PS2.A swoją drogą to jak się spisywał naprawdę?

Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpnia 21, 2005, 09:48:41 »
Cytat: Elwood
no ja uważam Ta-154 za wybitne osiągnięcie niemieckiej myśli technicznej

Nie znalazłem więcej na DWS
http://www.drugawojnaswiatowa.org/forum/viewtopic.php?p=161841#161841
Leszek

Elwood

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpnia 21, 2005, 11:10:39 »
Cytat: Hauptmann Kuba
No jak to jak sie ma? Przecież możesz to sprawdzić w najlepiej oddającym realia simie ever. Spisuje się wspaniale. Dziw że dziś nie używają. :mrgreen:
PS.Admin mnie zabije za offtopic ale słowo Pe-2  ma na mnie koszmarny wpływ.
PS2.A swoją drogą to jak się spisywał naprawdę?

No jak to jak? Tak że jego własny konstruktor, który dopiero co wyszedł z pierdla za zdradę i inne typowe przypadłości każdego sowieckiego konstruktora, zginął na tym podobno uberszybkim samolocie ze snajperami, spuszczony w kibel przez daLuftGangstas, którzy okazali się zupełnymi ignorantami i najwyraźniej nie wiedzieli że to Pe-2, da madafakamaxiturbosupermegawtryskturbobumtararahopsasaiwogóle samolot.

Tak w ogóle to powiedzenie że ma się przesrane jak w ruskim czołgu, to w przypadku strzelców w Pe-2 to oni by chcieli tak mieć jak w ruskim czołgu. Naprawdę.

Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpnia 21, 2005, 13:31:18 »
Jaja se robicie towarzysze a tu takie poważne pytanie padło. Pe-2 jako myśliwiec nie jako bombowiec. Bo gdzies mi się to o oczy obiło ze nawet herbatniki jak latali u ruskich na Hurkach(w ramach bratniej pomocy dla wujka Dżodżo)to mieli problem z eskortowaniem wyżej wymienionego bo go po prostu niemogli dogonić, i byli pełni podziwu dla kufajmanów że byli wstanie zrobić ćuś takiego.    

                                                                                                                        ende

Blackmessiah

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpnia 21, 2005, 13:52:58 »
No tak, nie mogli dogonic, bo nie wyobrazali sobie, jak mozna zacierac silnik w kazdym locie.  :mrgreen:

NiKuTa

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpnia 21, 2005, 15:25:09 »
Jak dla mnie to niedouczenie pilotów powodowało to ze Pe-2 latały czały czas na pałnym gasie  :wink:  tylko instynk samozachowawczy. Przecież oni wiedziele, że każda minuta dłużej tego samolotu w powietrzu to igarnie ze smiercią czyli awariami samolotu  :mrgreen:  

A tak poważnie to naprawde sie dziwie jak ci strzelcy - zwłaszcza dolny wytrzymywali taki przelot. Przecież on tam siedzieli jak sardynka w puszcze. I co oni niby mieli wypatrzeć przez te malutkie okienka ??????



proszę poprawić literówki i błędy w tym poście

Blackmessiah

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpnia 21, 2005, 17:21:24 »
Na pewno byli w bardziej komfortowej sytuacji niz pilot-oblatywacz "Nattera" na sekunde przed rozebraniem sie wehikulu w dziewiczym locie zalogowym.  :mrgreen:

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpnia 22, 2005, 09:08:46 »
Witam.

Czytam, czytam, czytam ... i oczom nie wierzę :?
Nikt, ale to nikt nie wspomniał o Beau  :?:  :?:  :?:  :?:
Przecież ten samolocik nie zasłuzył sobie na to aby go tak zupełnie pominąć (no może o wersji  Mk II nie wspominajmy przez grzeczność :wink: )
Bristol Beaufighter zasługuje na umieszczenie wśród wymienionych przez Was samolotów choćby z tego względu że był pierwszym uzywanym przez Anglików nocnym mysliwcem dwusilnikowym z prawdziwego zdarzenia, jak i równiez z tego powodu że jako pierwszy taki samolot był na wyposażeniu 307-go (Defianta nie liczę :wink: )

Ramm.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

Offline martin

  • *
  • Szpieg z krainy jaszczompów
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpnia 22, 2005, 10:03:48 »
Cytat: Labienus
Witam!
Generalnie samolot wydawał się być obiecujący tylko, że niestety decydenci RLM go zarżnęli. Przecież to oni po zbombardowaniu tam jakiejś fabryki żywic i klejów do Ta154 kazali bez namysłu je zmienić na INNE - produkowane przez inną wytwórnię. No, a, z tego co wiem, tak sobie nie można zmieniać technologii produkcji. Wszystko było obliczane do pierwotnej mieszaniny żywic i klejów do drewnianych części. A potem jeszcze okazało się, że nowe kleje nie zespalają odpowiednio dobrze i rozklejają się poprzez wilgoć.


Ten cytat to jakby z dyskusji o syberyjskiej sośnie, kleju z mąki ziemniaczanej i piorunujących osiągach jakie ta mieszanina wybuchowa dawała w powietrzu :D, oczywiście w połączeniu z uber kufajmanem ;)

Martin
Sundowner:U nas jest w czym wybierać - do każdej roboty odpowiednie narzędzia.
Schmeisser: U nas się wysyła 1000 MiGów, mogą być puste.

Blackmessiah

  • Gość
Mysliwce dwusilnikowe
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpnia 22, 2005, 12:17:55 »
Cytat: Rammjager
Nikt, ale to nikt nie wspomniał o Beau


Pamietalem o nim od poczatku, ale specjalnie nie napisalem, poniewaz chodzilo mi o uberszybkie mysliwce. A Mosquito wyparl Beaufightera z jednostek.