No dobra, wiemy już, że w jednosilnikowych maszynach jest to nieopłacalne ale co z dwusilnkowymi jak np. mój faworyt Mig-29??
Wszystko nadal rozbija się o scenariusz awarii silnika, w MiGu est ten mały problem, który również jest w F-14 i Su-27 - silniki są od siebie odseparowane,co oznacza, że gdy jeden z nich przestanie działac mamy do czynienia ze sporą asymetrią ciągu (relatywnie do innych konstrukcji jak Typhoon, F/A-18 czy F-15). Drugi silnik z DoWC ("Dysza o Wektorowanym Ciągu", nie chce mi sie cały czas tego pisac wiec przyjmijmy tutaj taki skrót

) musi kontrowac moment obrotowy który wytwarza samą swoją obecnością, do tego utrzymywac maszynę w stanie stabilności podłużnej i do tego jeszcze robic za ster kierunku... nie wydaje mi się by to było wykonywalne, nawet ze zredukowanymi sterami kierunku. Tak jak pisałem wcześniej, jeżali chcemy znacznie zmniejszac RCS to oprócz DoWC dobrze byłoby połączyc ster kierunku ze sterem wysokości tak jak to było zrobione w Black Widow II i pod tym kątem myślałbym o modyfikacji MiGa (jeżeli już coś takiego rozpatrujemy).