Autor Wątek: Działka laserowe  (Przeczytany 15364 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Marioosh

  • Gość
Działka laserowe
« dnia: Sierpnia 25, 2005, 07:23:24 »
http://science.slashdot.org/article.pl?sid=05/08/24/2013240&from=rss

Wygląda na to, że rzeczywistość powoli dogania SF.  :twisted:

stary_grzyb

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 25, 2005, 11:41:46 »
ciekawostka!
czy ktos wie jaka moc powinien miec laser aby zniszczyc oslone glowicy rakiety? bo to raczej bedzie uzbrojenie defensywne
ja spotykam sie z laserami o mocy 2-10W ale to sa lasery chirurgiczne lub dla innych specjalnosci

Boba Fett

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 29, 2005, 14:00:19 »
Lasery do oslepiania czujnikow to juz byly, ale zeby niszczyc glowice ? ..... nie znam sie na tym ale czy aby jeszcze do niedawna nie bylo zrodel energi odpowiednich dla takiej broni ?

Rokosowski

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 29, 2005, 14:13:14 »
Cytuj
Lasery do oslepiania czujnikow to juz byly, ale zeby niszczyc glowice ? ..... nie znam sie na tym ale czy aby jeszcze do niedawna nie bylo zrodel energi odpowiednich dla takiej broni ?


Oczywiscie, ze to bujda na resorach! Laser o wadze 750 kg i wielkości lodówki podwieszany pod myśliwcem ma niszczyć głowice rakiet w kosmocie!  :mrgreen:
Taki laserek to obecnie moze słuzyć do puszczania zajączków na niebie lub uswietniania koncertów Jarre'a!  :lol:
Teraz USA pracuje nad takim laserem chemicznym ABL z aparaturą na całym Boeningu 767 i z tego co wiem to za 10 lat może coś z tego będzie bo na razie ten cały szmelc się na Boeningu nie może pomieścić!

PS. Jeśli z tym laserkiem to faktycznie przeciek z Pentagonu to jest to jak nic kolejna amerykańska prowokacja mająca podpuścić frajerów w innych państwach, zeby wydawali forsę na niepotrzebne kontrbronie zamaist na to co potrzeba! Nasuwa mi sie tu analogia z SDI lansowaną kiedyś przez tego odpała Ronniego Reagana. On już 20 lat temu chciał zbudować w kosmocie 100-400 stracji kosmicznych jednocześnie o gabarytach kilku kilometrów i masie tysięcy ton każda, uzbrojonych w  działa laserowe i cząsteczkowe, które miały zestrzelić 10000 sowieckich głowic jądrowych w czasie kwadransa!  :shock:
Kurcze, ale ci Sowieci miseli być głupi, ze dali się na taką lipę nabrać! Jak potem podliczyli ten projekcik radosnego alzheimeryka Ronniego to kosztowałby on USA jakieś 2 tryliony dolców plus jego ciagłe utrzymanie za podobną forsę i zapotrzebowanie na energię trzykrotnie większe od produkowanej w całych Stanach o ile takie instalacje w ogóle możnaby wynieść w kosmos przy pomocy obecnych rakiet nośnych (raczej wątpliwe bo ich payload to ledwie kilka-kilkanaście ton na niskich orbitach a na orbitach geostacjonarnych i synchronicznych to on spada do kilkuset kilogramów nie mówiac już o tym, ze takie konstrukcje raczej szybko spadałyby z powrotem na Ziemię i trzebaby je szybko zastępować nowymi)!
Po prostu gdyby USA faktyczynie zabrałyby sie za "Gwiezdne Wojny" to same poszłyby w trymiga z torbami!  :mrgreen:

Schmeisser

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 29, 2005, 14:33:08 »
Na uczelni miałem 2 godziny laboratorium 'z laserów' było to 10 lat temu. Nawet pół watowy laser może pokroić człowieka na plasterki jeśli jest odpowiednio cienka wiązka , problem polega na zasięgu takiej wiązki. Są dwie drogi - albo wykonać rdzeń w którym następuje powielenie energii fotonów o lepszej i bardziej jednorodnej strukturze i lepsza optyke , albo powiekszac rozmiary całego urządzenia. Co innego laser o zasięgu 150 km a co innego laser 'dogfightowy' o zasięgu 1000-1500 metrów. 100 watowy laser prazeo...cośtam :D kroi porcelanową płytkę, a urządzenie jest wielkośći około 4 metrów ( zaznaczam iż to stan sprzed 10 lat) .  Izraelczycy bodajże zrobili system dozoru przestrzeni wykrywający optyke i niszczący wzrok obserwatora.

Boba Fett

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 29, 2005, 14:52:21 »
Cytat: Schmeisser
Na uczelni miałem 2 godziny laboratorium 'z laserów' było to 10 lat temu. Nawet pół watowy laser może pokroić człowieka na plasterki jeśli jest odpowiednio cienka wiązka , problem polega na zasięgu takiej wiązki. Są dwie drogi - albo wykonać rdzeń w którym następuje powielenie energii fotonów o lepszej i bardziej jednorodnej strukturze i lepsza optyke , albo powiekszac rozmiary całego urządzenia. Co innego laser o zasięgu 150 km a co innego laser 'dogfightowy' o zasięgu 1000-1500 metrów. 100 watowy laser prazeo...cośtam :D kroi porcelanową płytkę, a urządzenie jest wielkośći około 4 metrów ( zaznaczam iż to stan sprzed 10 lat) .  Izraelczycy bodajże zrobili system dozoru przestrzeni wykrywający optyke i niszczący wzrok obserwatora.


A jednak... Gdzie ja to mialem swoja zbroje mandalorianska ? Chyba w praniu ;) Czas Star warsow nadchodzi.

John Cool

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 29, 2005, 14:53:10 »
Widziałem kiedyś w telewizji program o perspektywach broni laserowej. Pokazano w nim parę ciekawych zdjęc archiwalnych z prac prowadzonych w tym zakresie w USA. W latach 80-tych w ramach tego całego smiesznego programu "gwiezdnych wojen" lotnictwo USA testowało przebudowany egzemplarz bodajże Boeninga 737, na którym z tyłu zabudowany był laser o dośc dużej mocy. Całe ustrojstwo ważyło chyba ze 2 tony, jeśli nie więcej. Z tego cuda próbowano "zestrzeliwac" rakiety AIM-7L Sparrow wystrzeliwane z Phantoma. Podobno kilka prób zakończyło się sukcesem, ale program chyba uwalono. Ciekawostką w tym całym był fakt, że myśliwiec odpalał pocisk w kierunku Boeninga, a sam silnik rakiety miał pomniejszony zapas materiału pędnego, no i wystrzeliwano go z odpowiedniego dystansu, aby przypadkiem nie "dziabnąc" maszyny doświadczalnej  :wink:

Rokosowski

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 29, 2005, 15:03:39 »
Cytuj
Na uczelni miałem 2 godziny laboratorium 'z laserów' było to 10 lat temu. Nawet pół watowy laser może pokroić człowieka na plasterki jeśli jest odpowiednio cienka wiązka , problem polega na zasięgu takiej wiązki. Są dwie drogi - albo wykonać rdzeń w którym następuje powielenie energii fotonów o lepszej i bardziej jednorodnej strukturze i lepsza optyke , albo powiekszac rozmiary całego urządzenia. Co innego laser o zasięgu 150 km a co innego laser 'dogfightowy' o zasięgu 1000-1500 metrów. 100 watowy laser prazeo...cośtam Very Happy kroi porcelanową płytkę, a urządzenie jest wielkośći około 4 metrów ( zaznaczam iż to stan sprzed 10 lat) . Izraelczycy bodajże zrobili system dozoru przestrzeni wykrywający optyke i niszczący wzrok obserwatora.


Ale w tym doniesieniu pisze się wyrażnie o NISZCZENIU RAKIET a nie o oślepianiu pilotów czy cięciu samolotów na dystans kilku kilometrów. Czyli, ze chodzi pewnie o laser o zasiegu setek kilometrów, którego moc ma niszczyć cel. W takim układzie to rzecz jasna bujda na resortach i to sprężynowych. Pies jest pogrzebany nie w wielkości samego lasera ale w źródle mocy jaką trzeba mu dostarczyć o o to rozbija się do tej pory ich wojskowe zastosowanie. Lasery chemiczne, gazodynamiczne i elektrowyładowcze żeby być małe musiałyby być zasilane energią z miniaturowych reaktorów powielajacych lub termojądrowych a tych na razie brak. Lasery FEL oraz X i gamma od super-duzej mocy wiazki już mogą być małe ale do ich zasialnia potrzeba z kolei na wejściu ultrawysokiej mocy powstającej tylko w miniekspolzji jadrowej, czyli są to zabawki jednorazowe!  Dla porównania w atmosferze wiązka lasera ulega 100-300-krotnemu osłabieniu na dystansie 5 km z powodu jej zderzeń z cząsteczkami powietrza.

kaa

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 29, 2005, 17:46:20 »
imho chodzi raczej o urządzenie do obrony samolotów przed pociskami kierowanymi...  :roll:

Rokosowski

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpnia 29, 2005, 18:13:21 »
Powiedzmy do oślepiania czujników rakiet naprowadzanych na podczerwień. Na więcej bym nie liczył.

PS1. Poza tym już 20 lat temu stworzono pierwsze porycia metaliczne (specjalne stopy aluminium) i farby oblaskowe zdolne odbić ponad 90% padającego na pokrytą nimi powierzchnię promienia laserowego.

PS2. CIA podawała pod koniec lat 1980-tych, że Sowieci prowadzili badania nad czołgami wyposażonymi w system LASAR będącym dalekim udoskonaleniem systemu Sztora. Składał się on z emiterów laserów małej mocy, które promieniami omiatały otoczenie czołgu i gdy tylko taki promień został odbity od jakiegoś ukladu optycznego (SKO wrogiego czołgu lub ppk) to natychmiast wysyłał w tamtą stronę o wiele silniejszy impuls lasera, który niszczył wrogi system optyczny. Tajemnicą poliszynela jest to, że po upadku ZSRR wiele jego tajnych programów zbrojeniowych wyciekło do USA.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpnia 29, 2005, 18:23:14 »
Wystarczy pokrycie w kolorze promienia lasera :) lub inaczej mówiąc nie absorbujące energii fali świetlnej o konkretnej długości. Napewno przez najbliższe 10 nie grożą nikomu pojedynki w styli gwiezdnych wojen

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpnia 29, 2005, 18:39:16 »
Cytat: Schmeisser
Napewno

Uważałbym na to słowo :)

Skąd wiesz nad czym teraz pracują.Co powiedziałbyś na udane próby zestrzeliwania rakiet z katiuszy w Izraelu.I to kilkunastu jednoczesnie za pomocą urządzenia nazywanego  Mobile Tactical High Energy Laser (MTHEL) mobilny to on narazie nie jest ale pracują nad tym.Kilka takich posterunków ma powstać w Izraelu aby zestrzeliwać pociski z mozdzierzy i innych gadżetów odpalanych przez Palestynczyków na Izrael.
Jeden już chyba na stałe "testuje"





http://www.st.northropgrumman.com/media/SiteFiles/mediagallery/mediaimage/director2_hires1.jpg

Więcej tutaj;
http://www.military.com/soldiertech/0,14632,Soldiertech_MTHEL,,00.html
http://www.spacedaily.com/news/laser-00g.html
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpnia 29, 2005, 18:45:09 »
O tym wszystkim już słyszałem (program "Gwiezdne Wojny", Jumbo-Jeta z laserem do zestrzeliwania pocisków balistycznych widziałem w "nTW" lub "L", o oślepianiu laserem też tam było, znam też artykuły Reuters i CNN o planowanych laserach defensywnych na myśliwcach), interesuje mnie za to kwestia stricte bojowego użycia lasera.

Nie wiem, czy to tylko plotka, wymysł sowieckiej propagandy, czy może skrzętnie ukrywana prawda. Źródła pisanego traktującego o tym nie mam. Pierwszy raz usłyszałem o tym od Ojca. W internecie można znaleźć wzmianki, ale głównie na niewiele wartych stronach o "teoriach spiskowych".

Chodzi o chińsko-sowiecki konflikt graniczny z 1969 roku na rzece Ussuri. Wbrew pozorom nie jest to taka odległa historia, zażegnano go rok temu (sic!), a przekazanie wysp ze spornej rzeki nastąpiło w czerwcu b.r. (sic!)

http://en.wikipedia.org/wiki/Sino-Soviet_border_conflict%2C_1969

Sowieci rzekomo użyli lasera do... powstrzymania natarcia chińskich żołnierzy...? (natomiast na jednej ze stron przeczytałem "mniej popularną" wersję o zniszczeniu "muru"(?) przez Sowietów). Chińczycy mieli ponieść duże straty (do których mają się nie przyznawać) i w wyniku tego wycofać się.

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpnia 29, 2005, 18:54:51 »
Jedno jest pewne.Laserem pierwsi zaczeli sie bawić właśnie Rosjanie.Już w 1964 Wympieł zaprojektowali system Terra-3 o mocy 1MW.
I taka ciekawostka.Gasprom używa mutacji lasera wojskowego do gaszenia szybów wiertniczych.
Z tym Ussuri i laserem to chyba bajka.Hehhe Putin ostatnio im oddał część spornych ziem jak mu kitajcy pół rzeki zasypali,piaskiem nawiezionym w taczkach lol :D

Natomiast co do użycia działek laserowych przez mysliwce,to podejrzewam,że dowódcy US Air Force i US Navy mogą wiedzieć na ten temat więcej od nas.Całkiem nie dawno wyselekcjonowali grupę pilotów,sprzężyli ze sobą kilkanaście symulatorów F-16 i jeden symulator B-2.Specjalnie je przeprogramowali aby cwiczyć taktykę pojedynków powietrznych z użyciem działek laserowych.Niedługo do projektu włącza sie US Navy z symulatorami F-18E.

Teoria jakoby urzadzenie to miało służyć do oślepiania głowic rakiet też wydaje mi się błedna.Już kawał czasu rozwiązanie takie wprowadzili Brytyjczycy dla swoich Apache.
W dodatku nie potrzeba dla tego typu zadan laserów o dużej mocy.
15KW i docelowo 150KW to jak dla mnie jest już grubsza sprawa niż oślepianie głowic termicznych.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Rokosowski

  • Gość
Odp: Działka laserowe
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpnia 29, 2005, 20:05:02 »
Co do lasera ABL na Jumbo to kiepsko to widzę:

http://www.defensetech.org/archives/000708.html

Co do tej lodówy dla myśliwców, w której niby połączyli ciekły i stały laser (chyba chłodzenie jest na nadprzewodnikach wysokotemperaturowych), to na razie ma ona moc 1 kW więc do 150 kW jeszcze jej daleko bo takie nadprzewodniki bardzo szybko szlag trafia przy minimalnych zmianach warunków pracy!
Osobiscie uwazam, ze baaardzo daaaleko...jakieś 30-40 lat.