Autor Wątek: Karton + lakier - czym i jak ?  (Przeczytany 11808 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Karton + lakier - czym i jak ?
« dnia: Września 03, 2005, 21:17:24 »
Witam

Mam następujący problem:
W pokoju leży u mnie ( a raczej wisi ;) )  ~20 modeli kartonowych, które zrobiłem jeszcze w podstawówce, głównie MałyModelarz. Niestety nie są w żaden sposób zabezpieczone i teraz niszczeją od kurzu i słońca. Chciałbym je polakierować, przynajmniej niektóre i w związku z tym mam pytanie do bardziej doświadczonych modelarzy: jakiego lakieru użyć –  olejnego, akrylowego, specjalnie do modeli, jaki połysk itp? Prosiłbym też o uwagi dotyczące techniki lakierowania – aerografu nie mam, więc czy za pomocą pędzla mogę w ogóle uzyskać  przyzwoity efekt?
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #1 dnia: Września 03, 2005, 23:03:25 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #2 dnia: Września 04, 2005, 12:33:19 »
Cytat: KosiMazaki
Poatrzałeś chociaż po tematach w tym dziale?


Owszem, popatrzałem, zajrzałem także przed napisaniem posta tu:
http://www.old.modelarstwo.org.pl/lotnicze/kartonowe/inne/tech_lakier/index.html
http://www.kartonwork.pl/forum/kb.php?mode=article&k=3
http://www.kartonwork.pl/forum/kb.php?mode=article&k=2

więc chyba nie wyjaśniłem dokładnie o co mi chodzi :(

1.   modele są już gotowe, więc kąpiel w lakierze, lub impregnacja Ponalem odpada
2.   nie zamierzam ich przedtem szpachlować ani malować, bo to trochę ponad moje chęci i umiejętności
3.   na rynku jest bardzo dużo różnych gatunków lakierów, osobiście waham się pomiędzy akrylowym ze sklepu z farbami a dedykowanym modelarskim (który też przecież może być akrylowy), więc czy poza ceną i wyborem połysku jest tu jeszcze jakaś różnica?)
4.   czy za pomocą pędzla w ogóle mam szansę na przyzwoity efekt?
5.     połysk – jeden autor pisze, że wszystko mu jedno, czy lakier jest błyszczący, czy półmat, inny najpierw  lakieruje błyszczącym a potem matowym, żeby uniknąć białych smug (z tym to akurat się spotkałem, bo daaawno temu jeden z czołgów na próbę pociągnąłem jakimś mattem i smugi owszem były).

Zakładając ten temat miałem nadzieję, że kilku modelarzy podzieli się ze mną wiedzą na ten temat, ale nie w sposób „model polakierowałem na koniec lakierem bezbarwnym [kropka]”, tylko swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie, może konkretnymi markami lakierów, może wskazówkami jak rozcieńczać, w ilu warstwach nanosić itp.

Po prostu zielony jestem w tej dziedzinie i na razie nie wiem na co się zdecydować,  a wcale nie uśmiecha mi się kupić 5 różnych lakierów, każdy w 2 lub 3 odcieniach i pomalować każdy model innym, żeby sprawdzić który jest najlepszy. Może przesadzam i wystarczy, że pójdę do sklepu na rogu, kupię promocyjną puszkę najtańszego lakieru, chlasnę raz po kartonie i będzie po sprawie. Jeśli tak, to i za taką uwagę będę wdzięczny ;).

Pozdrawiam


P.S.
A z Sundownerem rozmawiałem w Radomiu o tym A-10, zresztą też mam taki.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #3 dnia: Września 04, 2005, 12:38:31 »
Kto pyta nie (wiel)błądzi, tylko że mogłeś zadać to pytanie w istniejącym temacie i tym samym było by wszystko w jednym wszak jest jeszcze dość świeży:) Stąd taka moja reakcja.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #4 dnia: Września 04, 2005, 12:55:09 »
Faktem jest, że temat trochę odstaje od tamtego i może sie rozrosnąc, poza tym jakby ktoś szukał odpowiedzi na podobne pytanie to szybciej znajdzie po tytule, więc jest ok.  :wink:

Tak jak ci mówiłem w Radomiu, ja malowałem aerografem (akurat wtedy pożyczonym, jakimś revelowskim, dawno było to i pamięc nie ta) i lakierem półmatem, który akurat mi się nawinął pod rękę, więc też nie pamiętam jaki był.

Możesz spróbowac malowac pędzlem, ale najprawdopodobniej aby uzyskac odpowiedni efekt powinieneś po wyschnięciu lakieru przejechac go drobnym papierem ściernym i filcem.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #5 dnia: Września 04, 2005, 13:52:03 »
Lakierowanie modelu kartonowego czy jego malowanie farbami to bardzo zblizone do siebie czynnosci.

Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania w miarę posiadanej przeze mnie wiedzy z tej dziedziny.

Piszesz, że Twoje modele "wiszą" pod sufitem ale nie piszesz jak często dokonywałeś ich czyszczenia z gromadzącego się na nich kurzu. Jeśli czynność czyszczenia była przeprowadzana rzadko to możesz mieć trochę kłopotów. Po pierwsze karton z którego model jest zbudowany ma powierzchnię chropowatą a co za tym idzie usunięcie z niego nagromadzonego kurzu będzie utrudnione. Po drugie spodnia warstwa kurzu tworzy substancję, która bardzo trudno się usuwa dając paskudne smugi.  Samo zdmuchnięcie brudu nie zawsze spowoduje jego całkowite usunięcie. Proponuję użycie odkurzacza pod warunkiem, że posiada wylot powietrza przystosowany do założenia rury ssącej. Jeśli tak jest to jeden koniec rury wkładamy do otworu wylotowego a na drugi zakładamy najwęższą końcówkę ssącą. Model stawiamy na odpowiednio dobranych podstawkach aby zabezpieczyć go przed przesuwaniem się. Włączamy odkurzacz i w jedna rękę chwytamy końcówkę rury przez którą tłoczone jest powietrze natomiast w drugą rękę bierzemy możliwie najwiekszy pedzel kosmetyczny jaki uda nam się "pożyczyć" od mamy lub starszej siostry. Najpierw strumień powietrza kierujemy na model z daleka po to by usunąć nadmiar kurzu a następnie przybliżamy końcówke na taką odległość aby nasz model nie pofrunął i pędzlem kosmetycznym przecieramy całość. Opisałem tą czynność dość szczegółowo ponieważ od dokładnego jej wykonania zależy czy powierzchnia położonego lakieru będzie gładka czy też nie. Doszliśmy zatem do samego lakieru jakim zabezpieczać będziemy nasz model. Generalnie nie polecam żadnego, który rozcieńczamy wodą, szczególnie jeśli malować chcemy pędzlem. Taki rozcieńczony lakier może spowodować zwiotczenie większych powierzchni a następnie podczas schnięcia ich deformację. Głównie chodzi tu o skrzydła, stateczniki - czy w modelach okrętów -  poszycie kadluba. Dawniej używałem lakierów bezbarwnych tzw. nitro inaczej mówiąc lakierów szybkoschnących. Obecnie wszystkie lakiery bezbarwne stosowane do budowy modeli są lakierami szybkoschnącymi więc nie ma z tym problemu. Zalecałbym stosowanie lakierów olejnych np firmy Humbrol chociaż zastosowanie lakierów olejnych innych firm nie jest błędem. Wyśmienitym środkiem zabezpieczającym jest preparat o nazwie "Sidolux", który schnie bardzo szybko i daje idealnie gladkie powierzchnie jednak pamietać należy, że przy wielokrotnym malowaniu tej samej powierzchni może doprowadzic do zżółkniecia jasnych kolorów. Przy malowaniu pędzlem należy stosować sie do kilku zasad. Mianowicie im wieksza powierzchnia tym większy pędzel oraz że malujemy zawsze w kierunku dluższego boku a także, że kładziemy bardzo cienkie warstwy. Czasami wato też podzielić sobie jedną dużą powierzchnię na kilka mniejszych i malować stopniowo. Jednak najlepsze rezultaty daje malowanie pistoletem i taki sposób bym doradzał. Po pomalowaniu modelu może dojść do sytuacji, ze powierzchnia malowana bedzie chropowata. Nie należy się wtedy bardzo przejmować tylko po całkowitym wyschnięciu lakieru przetrzeć element wodnym papierem ściernym o gradacji 2500 - 3000 i pomalować raz jeszcze. Czynność przecierania wykonujemy bardzo delikatnie aby nie zetrzeć lakieru a tym samym nie uszkodzić samego kartonu. Zwrócić należy także uwage na fakt, że pierwsza warstwa kładzionego lakieru może wsiąknąć w karton. W takim wypadku należy położyć warstwe kolejną i "pod palcami" spradzić czy grubość lakieru jest wystarczająca do jego szlifowania. I ostatnia sprawa - nie każdy samolot w rzeczywistości był błyszczący. Jeśli był matowy lub półmatowy to na koniec należy położyć taki właśnie lakier jako ostateczną czynność.
Dziadek Kos

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #6 dnia: Września 05, 2005, 20:32:08 »
Dzięki Ci Kosie, za takie referaty społeczne należą Ci się honoraria (w naturze oczywiście  :564:  )

Teraz już mam koncepcję jak się za to zabrać. Sądzę, że na początek wypróbuję  kombinację "Sidolux" (widziałem toto dzisiaj w sklepie, tanie i nawet ładnie pachnie ;) ) + inny lakier po wierzchu dla nadania właściwego połysku, skoro papier będzie już zabezpieczony spodnią warstwą, może być to nawet lakier rozcieńczany wodą (dobrze kombinuję ?).

Skoro tak to mam jeszcze jedno pytanie: czy można malować tym prosto z puszki/butelki, czy trzeba najpierw jeszcze rozcieńczyć, bo producent nie przewiduje takich ekstremalnych zastosowań i nic nie napisał.


Cytat: Kos
Mianowicie im wieksza powierzchnia tym większy pędzel


to chyba do Su-27 to wałek malarski kupię  :mrgreen:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Molzey

  • Gość
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #7 dnia: Września 05, 2005, 22:16:18 »
Cześć.Możesz też spróbować lakierów akrylowych w spray'u.Są tanie i ogólnodostępne.
Najpierw model pomaluj lakierem błyszczącym, a dopiero potem matowym.(Oczywiście jeśli chcemy by samolociki błyszczały ,to pozostajemy przy tym pierwszym...).Jeśli pomalujesz karton bezpośrednio matowym lakierem to może utworzyć się biały nalot na powierzchni.
Przy zastosowaniu kombinacji "błysk-mat",problemu nie będzie.

Offline Kos

  • Global Moderator
  • *****
Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #8 dnia: Września 05, 2005, 22:29:19 »
Myślę, że jeśli dobrze położysz pierwszą warstwę "sido" i nic się nie stanie to później śmiało możesz kłaść następne. "Sido" ma to do siebie, że po wyschnięciu tworzy twardą i sztywną powierzchnię. Malować możesz bezpośrednio z pojemnika ale preparat można  też rozcieńczyć w wodzie pamiętając o dokładnym wymieszaniu. Osobiście nigdy  tego nie robiłem - nie było takiej potrzeby. Do prób wybierz najgorszy w/g Ciebie model i zacznij malowanie od dolnych powierzchni stateczników ponieważ gdyby coś poszło nie tak to można bedzie to ukryć lub model przeznaczyć do dalszych prób. Poniżej specyfik, którego ja używam:

Dziadek Kos

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Karton + lakier - czym i jak ?
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 24, 2024, 00:38:48 »
Dzięki Ci Kosie, za takie referaty społeczne należą Ci się honoraria (w naturze oczywiście  :564:  )

Teraz już mam koncepcję jak się za to zabrać. Sądzę, że na początek wypróbuję  kombinację "Sidolux" (widziałem toto dzisiaj w sklepie, tanie i nawet ładnie pachnie ;) ) + inny lakier po wierzchu dla nadania właściwego połysku, skoro papier będzie już zabezpieczony spodnią warstwą, może być to nawet lakier rozcieńczany wodą (dobrze kombinuję ?).

Skoro tak to mam jeszcze jedno pytanie: czy można malować tym prosto z puszki/butelki, czy trzeba najpierw jeszcze rozcieńczyć, bo producent nie przewiduje takich ekstremalnych zastosowań i nic nie napisał.




to chyba do Su-27 to wałek malarski kupię  :mrgreen:

Jak wtedy wyszlo z tym Sidoluxem na tych kartonowkach (nie pojawily sie zwichrowania?)? To moj ulubiony lakier 😁 ale do plastikow.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 24, 2024, 08:28:10 wysłana przez YoYo »
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl