Poatrzałeś chociaż po tematach w tym dziale?
Owszem, popatrzałem, zajrzałem także przed napisaniem posta tu:
http://www.old.modelarstwo.org.pl/lotnicze/kartonowe/inne/tech_lakier/index.htmlhttp://www.kartonwork.pl/forum/kb.php?mode=article&k=3http://www.kartonwork.pl/forum/kb.php?mode=article&k=2więc chyba nie wyjaśniłem dokładnie o co mi chodzi

1. modele są już gotowe, więc kąpiel w lakierze, lub impregnacja Ponalem odpada
2. nie zamierzam ich przedtem szpachlować ani malować, bo to trochę ponad moje chęci i umiejętności
3. na rynku jest bardzo dużo różnych gatunków lakierów, osobiście waham się pomiędzy akrylowym ze sklepu z farbami a dedykowanym modelarskim (który też przecież może być akrylowy), więc czy poza ceną i wyborem połysku jest tu jeszcze jakaś różnica?)
4. czy za pomocą pędzla w ogóle mam szansę na przyzwoity efekt?
5. połysk – jeden autor pisze, że wszystko mu jedno, czy lakier jest błyszczący, czy półmat, inny najpierw lakieruje błyszczącym a potem matowym, żeby uniknąć białych smug (z tym to akurat się spotkałem, bo daaawno temu jeden z czołgów na próbę pociągnąłem jakimś mattem i smugi owszem były).
Zakładając ten temat miałem nadzieję, że kilku modelarzy podzieli się ze mną wiedzą na ten temat, ale nie w sposób „model polakierowałem na koniec lakierem bezbarwnym [kropka]”, tylko swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie, może konkretnymi markami lakierów, może wskazówkami jak rozcieńczać, w ilu warstwach nanosić itp.
Po prostu zielony jestem w tej dziedzinie i na razie nie wiem na co się zdecydować, a wcale nie uśmiecha mi się kupić 5 różnych lakierów, każdy w 2 lub 3 odcieniach i pomalować każdy model innym, żeby sprawdzić który jest najlepszy. Może przesadzam i wystarczy, że pójdę do sklepu na rogu, kupię promocyjną puszkę najtańszego lakieru, chlasnę raz po kartonie i będzie po sprawie. Jeśli tak, to i za taką uwagę będę wdzięczny

.
Pozdrawiam
P.S.
A z Sundownerem rozmawiałem w Radomiu o tym A-10, zresztą też mam taki.