Autor Wątek: Osprey  (Przeczytany 7433 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Iche

  • Gość
Osprey
« dnia: Września 11, 2005, 16:00:09 »
Ciekawi mnie pewna sprawa.

Czy waszym zdaniem V-22 Osprey ma szansę choć trochę zmienić albo nawet zrewolucjonizować, obraz współczesnego lotnictwa?

Koncepcją jest połączenie w jednej konstrukcji cech śmigłowca i samolotu. Silniki umieszczone na końcach skrzydeł mają możliwość obracania się. W pozycji pionowej mamy śmigłowiec, po starcie i przejściu w pozycję poziomą - samolot.

Po ponad dwudziestu latach prób i czterech katastrofach, Ospreye wchodza do służby w U.S. Marines Corps, ratownictwie U.S. Navy i jako środek transportowy w oddziałach specjalnych (poza tym U.S. Army wypięła się na ten projekt).

Tu szczegółowy opis konstrukcji: http://www.globalsecurity.org/military/systems/aircraft/v-22.htm

Teoretycznie mamy tutaj mały cud, samolot o przyzwoitych osiągach, nie potrzebujący pasów startowych, doskonała alternatywa dla regionów z ubogą infrastrukturą. Z drugiej strony obecna cena wersji MV-22 (Marines) to około 40mln. $. Nawet jeśli przyjmiemy że, cywilna wersja bedzie kosztować połowę tej sumy, to i tak wychodzi sporo. Poza tym, tam gdzie infrastruktura jest uboga, zazwyczaj nikogo nie stać na takie zabawki.

W niektórych specjalistycznych zadaniach V-22 wydaje się być idealnym rozwiązaniem: np. w ratownictwie morskim. Ale czy w perspektywie kilku-kilkunastu lat stanie się powszechnym widokiem na niebie?

Kilka zdjęć:







Ciekawostka:
Osprey może kontynuować lot w zawisie z jednym działającym silnikiem. Opracowano bardzo skomplikowany układ przeniesienia napędu pomiędzy dwoma silnikami samolotu, wzdłuż całego skrzydła.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Osprey
« Odpowiedź #1 dnia: Września 11, 2005, 16:16:04 »
Jako wojskowy transportowiec, jest to świetna maszyna, może lądowac i startowac pionowo i rozwija całkiem ładne prędkości (prawie dwa razy tyle co Black Hawk). Minusy to spore rozmiary i ograniczenia dotyczące uzbrojenia, w zasadzie jedyne co da sie na to zamontowac to jakaś wierzyczka pod nosem i torpedy. Ładowni też zbyt sporej nie ma - jest za wąska dla Humm-Vee - stąd USMC używa też Mercedesów G i wymyślają teraz nowy HTTV (czy jaki to ma teraz kryptonim).

Schmeisser

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #2 dnia: Września 11, 2005, 16:37:58 »
ja sie jeno obawiam ze cywilne uzycie tej maszyny szybko zostanie wybite z głów potencjalnych klientów za pomocą zaporowej ceny i zapewne nie najlepszej ekonomiki maszyny.

Pozatym taka maszyna to bardzo niebezpieczna rzecz w rekach potencjalnych przeciwników 'systemu' - pozwala doleciec w dowolne miejsce na ziemi i wylądować tam.

Boba Fett

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #3 dnia: Września 11, 2005, 17:02:24 »
Moim zdaniem, Osprey moze byc poczatkiem nowej epoki, nie tak jak obecnie wyglada, powiedzmy ze jego nastepcy beda juz spelniac wiekszosc wymagan, bedzie mozna uzbroic, wpakowac transporter i wyslac na wyspy owcze. Traktowal bym go jako ciekawostke, prototyp nowej rodziny.

Osprey
« Odpowiedź #4 dnia: Września 11, 2005, 19:22:42 »
Polecam artykuł o Ospreyu w sierpniowej Nowej Technice Wojskowej pt. "Osprey- coraz bliżej służby?"

Cytat: Iche
Z drugiej strony obecna cena wersji MV-22 (Marines) to około 40mln. $.


Według autora tegoż artykułu:
"(...) w 1984 roku cenę jednej maszyny szacowano na 24 mln$ z zastrzeżeniem, że zostanie wyprodukowanych 923 V-22. Gdy w 1989 r. skasowano program cena jednostkowa wynosiła 35 mln$ i planowano zbudować 602 Ospreye. Podczas rządów prezydenta Clintona plany obejmowały produkcję 458 maszyn za ponad 80 mln$ każda. Obecnie koszty jeszcze wzrosły - każdy MV-22 kosztuje ok 96 mln$ a CV-22 ok 102 mln$(...) Co prawda producent zakłada zmniejszenie ceny jednostkowej MV-22 do 58 mln$ w 2010 r. - gdy zostanie podjęta pełnoskalowa produkcja seryjna - wydaje się to jednak mało realne.(...)"

"(...) USMC planuje zakup 360 MV-22, podczas gdy USAF jedynie 50 CV-22(wstępna gotowość operacyjna 2009 r.).(...) Us Navy nie określiła ostatecznie docelowego zapotrzebowania ani terminu wprowadzenia do służby swoich HC-22 (nieoficjalne dane mówią o 48 maszynach od 2010 r).(...)"

Sufler

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #5 dnia: Września 11, 2005, 20:34:15 »
Pamietam poczatki tego projektu opisywane jeszczew  starej "Skrzydlatej polsce", pamietam szumne zapowiedzi tego co to cudo moze, ale jak widac cena jest zaporowa no i te dlugoletnie proby.....
Z tego co pamietam, to kontrprojektem mial byc smiglowiec z dodatkowym napedem do ruchu w poziomie ale jak widac lepiej wydac kupe kasy i stracic na taki projekt 20 lat:)

Jak napisal Boba_Fett - to prawdopodobnie nowy trend w rozwoju kontruskcji  smiglowcopodobnych... zobaczymy co to bedzie moglo zrobic w rzeczywistosci jakiegokolwiek konfliktu a w szczegolnosci jak to bedzie reagowalo na ostrzal itp.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Osprey
« Odpowiedź #6 dnia: Września 11, 2005, 20:43:54 »
Cytat: Sufler
Z tego co pamietam, to kontrprojektem mial byc smiglowiec z dodatkowym napedem do ruchu w poziomie ale jak widac lepiej wydac kupe kasy i stracic na taki projekt 20 lat:)
Ten projekt nadal żyje, nazywa sie VDTP (Vectored-Thrust Ducted Propeller) i niedługo ma powstac prototyp Black Hawka z wentylatorem w ogonie robiącym za dodatkowe źródło napędu jak i za śmigło ogonowe (za wentylatorem ma byc spory ster kierunkujacy przeplyw powietrza) istnieją też projekty takich przeróbek dla Cobry i Apache.

http://www.air-attack.com/page.php?pid=21

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Osprey
« Odpowiedź #7 dnia: Września 11, 2005, 23:57:36 »
Czyli w "wskrzeszenie" AH56 z drobnymi zmianami ;] Nice...
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Osprey
« Odpowiedź #8 dnia: Września 12, 2005, 06:31:08 »
Chłopaki od "gniotsja niełamiotsja teknolodży"  też nie próżnowali w tej dziedzine.....

...ale na makiecie sie skończyło.A do Ospreya wracając można sie spodziewać ze ktoś wpadnie na pomysł żeby zamiast silników turbinowych+wirniki założyc do niego silniki odrzutowe lub turbowentylatorowe ze zmiennym pochyleniem o odpowiednim dużym ciągu na przykład takie jak w Harierze.Pamiętacie to latające cudo z serii Terminator, kto wie co przyniesie przyszłość?

Micho

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #9 dnia: Września 12, 2005, 10:06:40 »
a tu http://www.polska-zbrojna.pl/artykul.html?id_artykul=1722 dodatkowa garść informacji o ospreju

pozdr

Boba Fett

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #10 dnia: Września 12, 2005, 11:55:27 »
Loku jest chyba blisko :) Jak pisalem wyzej, Osprey moze otworzyc nowy etap. Moze nagle nam wyskoczyc cala rodzinka pojazdow o wychylnych silnikach, np wlasnie odrzutowych, transportowe, bojowe, wsparcia itd. Wielu wojskowych dalo by sobie za takie zabawki lape odciac :) Juz widze wrogow 'systemu' kulacych sie za kamieniami a za nimi z gwizdem unosi sie "cos" uzbrojone w dzialka, wyzutnie rakiet ppanc, nkpr itd  po czym nagle gwaltownie przyspiesza i z predkoscia 700 km/h odlatuje :twisted: Terminator ? Nie.. Chyba przyszlosc..

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Osprey
« Odpowiedź #11 dnia: Września 12, 2005, 12:56:20 »
Jedynym ograniczeniem jest żywotnośc lotniska, szczególnie takiego ruchomego :D już teraz mówi się, że F-35B będzie niszczył powierzchnię lotniskowców i desantowców swoim silnikiem, gdyby zrobic osprey'a z turbowentylatorami to te musiały by byc jeszcze silniejsze niż jednostka napędowa JSF. Dodatkowo dochodzi problem bezpieczenstwa pracy w zawisie, o ile w locie do przodu, to można to zamienic w szybowiec, to w zawisie napęd turbośmigłowy ma tę przewagę nad odrzutowym, że oba śmigła mogą byc zasilane tylko z jednego silnika, co pozwala na bezpieczne sprowadzenie maszyny do parteru, natomiast jeżeli jeden z silników odrzutowych zawiedzie w trakcie wykonywania zawisu, maszyna zostanie sprowadzona raczej do piwnicy  :wink:

Micho

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #12 dnia: Września 12, 2005, 13:00:10 »
Cytat: Boba Fett
Juz widze wrogow 'systemu' kulacych sie za kamieniami a za nimi z gwizdem unosi sie "cos" uzbrojone w dzialka, wyzutnie rakiet ppanc, nkpr itd po czym nagle gwaltownie przyspiesza i


a za wegłem mały taliban/chudy/trawążywionykoreaniec precyzyjnie celuje ze swego stingera/rpg itp do wiszącej zabawki za kilkadziesiąt milionów baksów, zanim ta zdąży odlecieć - wspaniały cel

 :twisted:

Boba Fett

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #13 dnia: Września 12, 2005, 13:01:16 »
Ehh, Micho, musiales zepsuc taka wspaniala wizje  :twisted:  :twisted:  :twisted:

Sufler

  • Gość
Osprey
« Odpowiedź #14 dnia: Września 12, 2005, 13:07:31 »
niom wlasnie, wlasnie o tym myslalem, ze co cudo musialo by miec strasznie duzo uzbrojenia defensywnego aby sie sprawdzilo w jakichkolwiek warunkach bojowych

bo i naczej to bedzie to latwy cel dla niegrzecznych chlopcow z zabawkami typu stinger lub nawet dzialkiem plot 20 mm aczkolwiek nawet 12,7 skosiloby go szybciutenko