Autor Wątek: Pierwsza Polska F-16.  (Przeczytany 320411 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

damos

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #825 dnia: Listopada 22, 2007, 09:11:26 »
kolejne pytania:
1 - czy amerykanie wewnatrz swojej przestrzeni powietrznej mogą latać samolotami z naszym oznakowaniem ? (bo w międzynarodowej nie mogą)
2 - czy ta maszyna po ciężkich próbach i wielu godzinach nalotu zostanie nam przekazana jako fabrycznie nowa ? ;)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #826 dnia: Listopada 22, 2007, 09:22:53 »
1 - tak, mogą, tak samo latają tam greckie, singapurskie i izraelskie F-16, jak i F-15, czy japońskie i włoskie KC767

2 - jako, że nasza konfiguracja tego samolotu jest unikalna, sami niejako oddaliśmy im jedną maszynę do jej testowania, 4040 ma wrócić do nas w stanie "prawie nówki", tzn przejdzie skrupulatny przegląd i wymiany zużytych części. Lub... pozostanie w Stanach dla naszych pilotów by mogli uczestniczyć w tamtejszych ćwiczeniach, lub jako baza do testowania dalszych modernizacji.

Falke

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #827 dnia: Listopada 24, 2007, 00:12:44 »
Lub... pozostanie w Stanach dla naszych pilotów by mogli uczestniczyć w tamtejszych ćwiczeniach, lub jako baza do testowania dalszych modernizacji.

Pewnie, mamy przecież tak dużo myśliwców u nas,że śmiało możemy sobie pozwolić na trzymanie części na drugim końcu świata. :005:  Czasem zastanawiam się po co nam w ogóle siły powietrzne,bo te 48 czy może raczej 47 F-16 i atrapy myśliwców czyli MiGi-29 to w porównaniu do ilości maszyn naszych sąsiadów ze wschodu i zachodu to ździebko mało. Ktoś myśli,że na miejsce Su-22 coś przyleci w ciągu najbliższych 15 lat? Ja staram się z całych sił być optymistą w tej sprawie,ale niestety nie potrafię.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #828 dnia: Listopada 24, 2007, 00:27:55 »
Nie jest źle, pomyśl, że przez pewien czas naszego nieba tak na prawdę broniła jedna eskadra na Migach 29, gdy jeszcze tych z Niemiec nie zaczęliśmy remontować, bo wartość bojowa MiGów 21 była raczej... hmm... śmieszna. Teraz będziemy mieć 5 razy więcej maszyn, to jest już postęp.

kapulet

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #829 dnia: Listopada 24, 2007, 01:23:49 »
Nie jest źle, ale z tym że Amerykanie testują naszą maszynę to troszkę przegięcie. To tak jak bym musiał kupić samochód, żeby dealer pozwolił mi na jazdę próbną.  :003: Mam nadzieję, że i ten egzemplarz po wymianie wszystkiego na nowe trafi do nas.

pik50

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #830 dnia: Listopada 24, 2007, 09:11:52 »
atrapy myśliwców czyli MiGi-29
Z tymi atrapami to trochę przesadzasz. Dobry pilot potrafi taką "atrapą" nawet F16 nieźle namieszać. A jeżeli masz co do tego wątpliwości to odsyłam do kolegi Toyo. Prawdopodobnie niewielu jest ludzi na forum bardziej kompetentnych w tym temacie - o ile w ogole są.

Falke

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #831 dnia: Listopada 24, 2007, 14:26:39 »
Z tymi atrapami to trochę przesadzasz. Dobry pilot potrafi taką "atrapą" nawet F16 nieźle namieszać. A jeżeli masz co do tego wątpliwości to odsyłam do kolegi Toyo. Prawdopodobnie niewielu jest ludzi na forum bardziej kompetentnych w tym temacie - o ile w ogole są.

Użyłem modnego ostatnio skrótu myślowego nazywając MiGa-29 atrapą myśliwca. Teraz to rzeczywiście niezły samolot, ja miałem na myśli jego warość bojową w 2015, 2020 czy w 2030 roku. Przypomnę,że MiGi mają zostać w pierwszej linii aż do 2030 roku! Jeśli nie zostaną zmodernizowane to już za parę lat pozostaną bez rakiet,bo resursy R-60,R-73 i R-27 niebawem się kończą. A o oficjalnych planach przystosowania MiGa do przenoszenia AIM-9X czy podobnych jakoś nie słyszałem,o środkach finansowych na ten cel tym bardziej. Jak więc inaczej nazwać w XXI wieku myśliwiec bez rakiet jak nie atrapa? Zakładając nawet ,że MiGi-29 zostaną przystosowane do przenoszenia AIM-9,to jaka jest wartośc myśliwca, który może walczyc jedynie na krótkim dystansie? To tak jakby żołnierzy piechoty wyposażyć w szable podczas gdy przeciwnik dysponuje karabinami maszynowymi. Szansa na zabicie pojedynczych osób jest,ale przy jakich stratach własnych?

Jeśli natomiast MiGi-29 w jakiś cudowy sposób zostaną porządnie zmodernizowane,czyli zostaną wymienione radary,szyny danych,przystosuje się je do przenoszenia AMRAAMów itp. to ja chylę czoła i zwracam honor.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #832 dnia: Listopada 24, 2007, 14:30:01 »
Tym optymistycznym akcentem zakończymy ten wywód o MiG-29 w temacie o F-16.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #833 dnia: Listopada 24, 2007, 14:46:10 »
Z tymi atrapami to trochę przesadzasz. Dobry pilot potrafi taką "atrapą" nawet F16 nieźle namieszać. A jeżeli masz co do tego wątpliwości to odsyłam do kolegi Toyo. Prawdopodobnie niewielu jest ludzi na forum bardziej kompetentnych w tym temacie - o ile w ogole są.

Radziłbym doleko idącą wstrzemięźliwość co do wyniku walk pomiędzy MiG29 a F16...
Na 80-90% obstawiłbym F16...
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #834 dnia: Listopada 24, 2007, 15:02:06 »
Nie jest źle, ale z tym że Amerykanie testują naszą maszynę to troszkę przegięcie. To tak jak bym musiał kupić samochód, żeby dealer pozwolił mi na jazdę próbną.  :003: Mam nadzieję, że i ten egzemplarz po wymianie wszystkiego na nowe trafi do nas.
Chyba zapomniałeś, że ten samochód byłby wyprodukowany wyłącznie dla ciebie.

Jak masz pieniądze, to możesz zamówić jeszcze jednego F-16 w naszej konfiguracji, specjalnie do testów.
4040 jest i będzie wykorzystywany do naszych celów, więc w czym problem przepraszam??
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #835 dnia: Listopada 24, 2007, 15:26:28 »
Jak masz pieniądze, to możesz zamówić jeszcze jednego F-16 w naszej konfiguracji, specjalnie do testów.
4040 jest i będzie wykorzystywany do naszych celów, więc w czym problem przepraszam??

Bo F-16 jest be, amerykanie są źli i chcą nas oszukać etc.  :004: :021:

A tak poważnie:

Lub... pozostanie w Stanach dla naszych pilotów by mogli uczestniczyć w tamtejszych ćwiczeniach, lub jako baza do testowania dalszych modernizacji.

To nie jest wcale taki głupi pomysł.

Pewnie, mamy przecież tak dużo myśliwców u nas,że śmiało możemy sobie pozwolić na trzymanie części na drugim końcu świata. :005: 

A policzyłeś ile by kosztowało "targanie" samolotu z Polski do USA za każdym razem np. w celu skorzystania z odpowiedniego poligonu (u nas nie warunków do ćwiczenia pewnych rzeczy), treningu w walkach na małej wysokości (u nas? gdzie?) czy właśnie testowanie jakiś modernizacji? Czy nie lepiej utrzymywać jeden samolot (a nawet 2) w USA - jeżeli będziemy faktycznie w miarę regularnie uczestniczyć w zaawansowanych szkoleniach - to takie rozwiązanie może być opłacalne.

Zamówiliśmy 36 jednomiejscowych F-16C, a do każdej eskadry ma zostać przydzielonych o ile się nie mylę po 10 takich maszyn i po 4 dwumiejscowe F-16D. Te 6 sztuk F-16C może stanowić rezerwę sprzętową (podmiana maszyn remontowanych, zastąpienie w przypadku utraty któregoś samolotu lub właśnie można utrzymywać 1-2 maszyny na poligonie za oceanem).

Falke

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #836 dnia: Listopada 24, 2007, 18:39:35 »


Zamówiliśmy 36 jednomiejscowych F-16C, a do każdej eskadry ma zostać przydzielonych o ile się nie mylę po 10 takich maszyn i po 4 dwumiejscowe F-16D. Te 6 sztuk F-16C może stanowić rezerwę sprzętową (podmiana maszyn remontowanych, zastąpienie w przypadku utraty któregoś samolotu lub właśnie można utrzymywać 1-2 maszyny na poligonie za oceanem).

Nie dam głowy,ale z tego co pamiętam to 3elt. ma dostać sześć F-16D,natomiast 6 i 10 po trzy. Poza tym eskadry liczą u nas po 16 maszyn na etacie,wiec na żadną rezerwę sobie raczej nie możemy sobie pozwolić.


A policzyłeś ile by kosztowało "targanie" samolotu z Polski do USA za każdym razem np. w celu skorzystania z odpowiedniego poligonu (u nas nie warunków do ćwiczenia pewnych rzeczy), treningu w walkach na małej wysokości (u nas? gdzie?) czy właśnie testowanie jakiś modernizacji? Czy nie lepiej utrzymywać jeden samolot (a nawet 2) w USA - jeżeli będziemy faktycznie w miarę regularnie uczestniczyć w zaawansowanych szkoleniach - to takie rozwiązanie może być opłacalne.

Zgadzam się,że trzymanie pewnej liczby samolotów w USA jest opłacalne,ale czy powinniśmy to robić w sytuacji gdy u nas jest ich tyle co na lekarstwo? Wiem,że kiedyś na przykład Niemcy trzymali sporą ilość F-4F w Stanach,ale mając 175 samolotów tego typu i wiele sztuk Tornado mogli sobie na coś takiego pozwolić.

Z analiz obrony wynika jasno,że w Polsce potrzeba około 120 samolotów bojowych,a ile jest? 
48+31=79      (Su-22 nie liczę,bo jego dni są policzone,a następcy pewnie nie będzie)
To po co jeszcze zmniejszać ich ilość?

John Cool

  • Gość
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #837 dnia: Listopada 24, 2007, 19:05:48 »
Kwestia przechowywania 1 czy 2óch maszyn w Stanach ma pewien sens. Raz, że jak Sunny napisał, ich awionika jest nietypowa i soft wymaga trochę testów, więc 4040 może sobie jeszcze z rok/2 latka tam polatać. Dwa, istotnie te maszyny mogą się nam przydać na ćwiczenia poligowe, bo część i tak będzie musiała być przeprowadzona za granicą. Co do użycia uzbrojenia, to u nas dużym ograniczeniem jest np. zasięg pocisków AIM-120C-5: chyba nie mamy poligonu gdzie jest przynajmniej oficjalnie dozwolone ich odpalanie. Ten problem tyczył się również posiadanych przez SP (wcześniej WOPK) pocisków R-23R/T oraz R-27R, choć z zeznań pilotów ze 28 PLM wiem że nad Wickiem nasze 23' odpaliły kilka "Apex'ów".

Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #838 dnia: Listopada 24, 2007, 19:42:16 »
Nie dam głowy,ale z tego co pamiętam to 3elt. ma dostać sześć F-16D,natomiast 6 i 10 po trzy. Poza tym eskadry liczą u nas po 16 maszyn na etacie,wiec na żadną rezerwę sobie raczej nie możemy sobie pozwolić.

Z tego co pisze nTW to masz racje: 3elt ma mieć 10+6 (i pełnić rolę szkoleniową), a pozostałe 13+3. W sumie ciekawy układ.

Poza tym eskadry liczą u nas po 16 maszyn na etacie,wiec na żadną rezerwę sobie raczej nie możemy sobie pozwolić.

W takim razie rezerwą będzie w ramach eskadry(w sumie na jedno wychodzi), bo inaczej funkcjonować się nie da. Osobiście podejrzewam układ 8+4 (3elt) i 10+2 (6 i 10 elt), bo o ile się nie mylę etat to 16, ale z tego 12 maszyn powinno znajdować sie "w linii", reszta to właśnie remonty, przeglądy itd.

Zgadzam się,że trzymanie pewnej liczby samolotów w USA jest opłacalne,ale czy powinniśmy to robić w sytuacji gdy u nas jest ich tyle co na lekarstwo? Wiem,że kiedyś na przykład Niemcy trzymali sporą ilość F-4F w Stanach,ale mając 175 samolotów tego typu i wiele sztuk Tornado mogli sobie na coś takiego pozwolić.

Jeżeli, powtarzam jeżeli będziemy mieli regularnie wykorzystywać amerykańskie poligony i regularnie uczestniczyć w szkoleniach i ćwiczeniach w USA to będziemy musieli (mam nadzieję) utrzymywać tam 1-2 samoloty. Koszt przelotu jest duży, tankowców nie mamy do tego dochodzi niepotrzebne zużywanie resursu itd.

No chyba, że nie zamierzamy prowadzić tam szkolenia? Lub będziemy opłacali inne egzemplarze, z kórych będziemy korzystać (tyle czy będą w naszym standardzie wyposażenia?)

Z analiz obrony wynika jasno,że w Polsce potrzeba około 120 samolotów bojowych,a ile jest?
48+31=79      (Su-22 nie liczę,bo jego dni są policzone,a następcy pewnie nie będzie)

Nie wiem skąd te analizy, ale są raczej sferą "pobożnych życzeń" - takie nieco oderwane od rzeczywistości.

1. Siła bojowa eskadry może być liczona jako 12 maszyn (nie ma takiej sytuacji, żeby wszystkie maszyny były zdolne do lotu)

2. Mamy:
- 2 eskadry MiG-29
- 3 eskadry F-16
- 3 eskadry Su-22

... i (po wymianie Su-22) możemy przeliczać liczbę samolotów w eskadrze jako 12 szt.

Te Su-22  w 3 eskadrach muszą być zastąpione przez inny sprzęt w pierwszej kolejności (najlepiej kolejne F-16), potem wymiana MiG-29 (już na nowszą generację maszyn). I tak będzie sukces jak to będzie tak wykonane. Jakoś nie widzę ani szans, ani planów powiększenia liczby eskadr. Coś mi się wydaje, że z jednej eskadry i tak będziemy musieli zrezygnować, jeżeli w zamian za nowy sprzęt to i tak będziemy "do przodu"

To po co jeszcze zmniejszać ich ilość?

Bo to system naczyń połączonych. Liczba samolotów - wyszkolenie personelu - modernizacje sprzętu. Jeżeli najlepszym rozwiązaniem okaże się posiadanie w USA 1-2 samolotów to tak powinno się zrobić, a nie patrzeć na "papierkowe" analizy ilościowe, bo one nie pokazują wielu spraw. Wysoki stan stan wyszkolenia pilotów i ciągła modernizacja sprzętu jest ważniejsza od liczby maszyn. Jaki pożytek z uzbrojenia, którego użycia nie możemy przetrenować. A na Wicku to sobie można odpalać bojowe rakiety z dużymi ograniczeniami, a w USA jest sporo miejsc gdzie można to robić w sposób maksymalnie zbliżony do bojowego.

« Ostatnia zmiana: Listopada 24, 2007, 19:49:17 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline martin

  • *
  • Szpieg z krainy jaszczompów
Odp: Pierwsza Polska F16-stka
« Odpowiedź #839 dnia: Listopada 27, 2007, 21:20:13 »
Chłopaki rozpoczęły dziś drugi tydzień "nocnych" lotów.

Sundowner:U nas jest w czym wybierać - do każdej roboty odpowiednie narzędzia.
Schmeisser: U nas się wysyła 1000 MiGów, mogą być puste.