Siła tej wypowiedzi tkwi w tym, że nie można jej zweryfikować, a ewentualne argumenty przeciwko są raczej informacją niedostępną dla osób spoza "kręgu".
Co do awansów i apanaży, bez dwóch zdań, był dobry w tym co robił.
Aby wyjaśnić nieco, napiszę tak: jest wiele spraw "a ponad to", o których nie chcę i nie mogę pisać. Czyli zastosuję tu taktykę płk KZ, siłą mojej wypowiedzi jest brak możliwości jej podważenia, czy też zweryfikowania, jeżeli nie jest się w "kręgu".