Przeczytałem ostatnio ciekawa rzecz. Po rozpoczęciu inwazji w Europie, alianccy myśliwcy lecąc z brzegów Angli, zamiast zbiorników na paliwo, podczepili beczki z piwem. Dla swoich rodaków stacjonujących po drugiej stronie kanału. czy ktoś ma na ten temat jakieś szersze informacje, poza wzmianką w jednej z książek Arcta?
Może jest to dobry temat na rozpoczęcie wątku o pomysłowości pilotów w II WŚ.