Autor Wątek: Latający czołg  (Przeczytany 3614 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Latający czołg
« dnia: Października 10, 2005, 21:06:23 »
...i bynajmniej nie mam na myśli iła-2

http://www.unrealaircraft.com/roadable/antonov_kt.php

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Latający czołg
« Odpowiedź #1 dnia: Października 10, 2005, 21:39:45 »
taa, na forum Combat Mission kiedyś była dyskusja o tym, nawet jakaś monografia <lol>:DD
Wyszło na to, że urządzenie było zabójcze w lądowaniu, bo najmniejsza górka, i faceci w środku spotykali się z ścianką wewnętrzną pojazdu z v=40kmp/h:D
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Latający czołg
« Odpowiedź #2 dnia: Października 10, 2005, 21:50:27 »
Cytat: F. von Izabelin
że urządzenie było zabójcze w lądowaniu


Pewnie nie mniej zabójcze niż "pomysła" z tego samego kraju, aby desantować w zimie żołnierzy z małej wysokości w zaspy bez spadochronów (problemy z odpowiednia ilością "szmatek" :?: ). Ponoć na zarzut, że 50% stanu (sprawdzali czy co   :shock:  ) takiego oddziału połamie się i nie będzie zdolna do walki padła odpowiedź - "to nie problem - po prostu co drugiemu da się broń".
Nie pamiętam gdzie to czytałem ale była to całkiem poważna publikacja o historii IIWŚ. :twisted:

Cytat: F. von Izabelin
bo najmniejsza górka, i faceci w środku spotykali się z ścianką wewnętrzną pojazdu z v=40kmp/h


 To się w "zmechu" nazywało - zbiórka z przodu pojazdu  :lol: - rozpędzało się BWP i potem "hebel", a desant miał podobne odczucie jak ci co testowali ten czołgo-szybowiec  :twisted:

Latający czołg
« Odpowiedź #3 dnia: Października 10, 2005, 22:43:03 »
Ja powiem ze to jest pozniejszy odpowiednik TB3 w il2 - LOL :D  :lol:
Pozdrawiam.
 

Latający czołg
« Odpowiedź #4 dnia: Października 10, 2005, 23:42:33 »
Motyla noga!  :mrgreen:
 :shock:
A mówi się, że "Polak potrafi". :D Widać im bardziej na wschód, tym bardziej inwncja twórcza nie zna granic!

Na wschód panowie! Tam musi być jakaś cywilizacja! :mrgreen:

kaa

  • Gość
Latający czołg
« Odpowiedź #5 dnia: Października 12, 2005, 00:37:46 »
Cytuj
Nie pamiętam gdzie to czytałem ale była to całkiem poważna publikacja o historii IIWŚ.

Ja z kolei czytałem o tym u Suworowa.

pawel

  • Gość
Latający czołg
« Odpowiedź #6 dnia: Października 14, 2005, 22:26:36 »
Dla mnie to taka sama kufajmańska porażka jak ten ich czołg z drewnianymi gonsienicami :D
pozdro
pawel