Autor Wątek: Nauka malowania samolotów  (Przeczytany 5719 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 05, 2006, 15:36:51 »
Na początek jeśli możesz wytłumacz jak utworzyć warstwę z samymi nitami, ponieważ męczyłem się pół niedzieli i nijak nie mogę na to wpaść.
Jeden ze sposobów jest zamieszczony tutaj (po angielsku)

Inny sposób to po prostu rysowanie linii, jak do podziału blach za pomocą pędzla, tylko z odpowiednio ustawionymi odstępami we właściwościach pędzli.

Offline SG4_Rush

  • SG4
  • *
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 05, 2006, 19:20:51 »
To co zapodał Sundowner jest bardzo dobrym sposobem. Trochę może być czasochłonne narysowanie wszystkich linii ale potem to już bajka. Corel moim skromnym zdaniem ma znacznie lepiej rozwiązane rysowanie i edycję linii. Można więc spróbować wykorzystać go do obrysowania. Niestety nie wiem jak później z konwersją tego wszystkiego pójdzie do PSa.  Zrobię jakąś próbę i napiszę czy się da, być może trzeba bedzie się wspomóc Illustratorem (Adobe)
Wracając do nitów. Ja jestem leniwy i przerabiałem nity ze skinu void.bmp. Nie daje to takich dobrych efektów ale na szybko można sobie coś zamarkować. Zaznaczam, że sposób jest szybki, prymitywny i nadaje się wyłącznie do ogólnego oglądu. Nie da się nim zrobić np. błyszczenia nitów.
Może najpierw podam jak u mnie są ułożone warstwy, trochę to rozjaśni ogólną koncepcję (kolejność jak w PSie):

- opis (tryb warstwy)

- efekty - cienie, błyszczenia, zabrudzenia (w zależności od potrzeb)
- loga (Zwykły)
- deska rozdzielcza, światełka itp. (Zwykły)
- nity, krawędzie blach (Mnożenie)
- farba :) (Zwykły)

Zakładam że plik z naszym malowaniem jest otwarty.
1. Otwieram plik void.bmp odpowiedniego modelu samolotu i zmieniam jego tryb kolorystyczny na RGB.
2. Wybieram narzędzie „Przesunięcie” (V) i przeciągam warstwę void.bmp na nasz skin.
3. Wyrównuję do krawędzi obrazka (powinien się przyciągnąć). Jeżeli nie chce to zbliżamy sobie jeden z rogów obrazka i kursorami dosuwany go do krawędzi, w warstwę umieszczamy w miejscu jak w opisie wyżej.
4. (można ten krok wykonać ale nie trzeba, wybadacie sami, na początek możecie pominąć) Ponieważ nasza warstwa z nitami zawiera nie tylko nity warto się z niej pozbyć światełek i innych niepotrzebnych rzeczy. Najlepiej przekopiować do innej warstwy, lub zduplikować warstwę i gumką posuwać nity i granice blach zostawiając tablicę rozdzielczą, światełka itd.
5. Teraz zajmiemy się tym żeby kolor z warstwy „farba” był widoczny. Jak zauważyliście zapewne tryb warstwy u mnie w opisie jest ustawiony na „Mnożenie”. Jeszcze nie przestawiajcie go, zrobimy to w punkcie 6. Ten tryb jest dość często wykorzystywany do robienia cieni. [Dygresja] Najprościej wyjaśniając jego działanie posłużę się przykładem. Wyobraźmy sobie że nasze warstwy to coś jak stół z wieloma szklanymi blatami. Na każdym z tych blatów umieszczamy  zadrukowane kartki kolorem skrzydeł, kadłuba, pokrywy silnika, kartki z nitami, logami itp. – to jest tryb „Zwykły”. A teraz zmieniamy warstwę z nitami, zadrukowaną kartkę, na zadrukowaną folię taką do rzutników – czyli zmieniamy tryb „Zwykły” na tryb „Mnożenie”. W ten sposób wszystko co jest białe staje się przeźroczyste a pozostałe kolory zostają przyciemnione. I tak kolor naszej farby z kadłuba przykładowo czerwony zostaje przyciemniony przez kolor nitu z warstwy z nitami do koloru ciemnoczerwonego. [Koniec dygresji]. Tło naszej warstwy z nitami  nie ma białego tła tylko jasny szary. Do wybielenia tego szarego koloru posłużymy się takim sprytnym narzędziem zwanym „krzywymi” (ctrl+m). W firmie u nas woleliśmy nazwę angielską tego narzędzia. I znowu [Dygresja] Jak się już Wam wyświetli okienko to polecam kliknąć raz na takiej belce pod wykresem tak żeby biały kolor pojawił się z lewej strony wykresu. [koniec dygresji]. Nie będę teraz wnikał w opis krzywych bo to trochę czasu by zajęło. Przenieście kursor myszki na obrazek w miejscu gdzie jest to jasnoszare tło. Jak zauważycie kursor zmienił się na kroplomierz. Przytrzymując przycisk myszki możecie sprawdzić, w którym miejscu na krzywej znajduje się dany kolor. U mnie wyszło 9%. Teraz przytrzymując za lewy dolny węzeł na wykresie przesuwany go poziomo w prawo do wartości 9-10%. Rozjaśni nam to nieco warstwę z nitami ale jasnoszare tło nareszcie będzie białe. Żeby się upewnić czy jest wszystko OK na dole okienka z krzywymi są takie dwa okienka: wejście i wyjście, czyli przed zmianą i po zmianie. Jak teraz ponownie przytrzymacie przycisk myszy na naszym już białym tle w tych okienkach powinna być następująca informacja: wejście 9, wyjście 0. Jeżeli na wyjściu macie coś powyżej 0 to przesuńcie punkt dalej w prawo. Jeżeli jest już wszystko OK to wciskamy OK.
6. Zmieniamy tryb warstwy z nitami na „Mnożenie” i pojawia się zanitowany samolot.
7. Jeżeli nity są za bardzo rozmyte to wybieramy z menu Filtr>Wyostrzenie>Maska wyostrzająca i ustawiamy o dołu idąc Poziomy 4, Promień 0,4 i regulujemy wartością ( u mnie gdzieś wychodziło od 300 wzwyż ale to subiektywne odczucie) – róbcie na oko. Miejcie na uwadze, że jeżeli nie wykopiowaliście gdzieś indziej deski rozdzielczej światełek (punkt 4) to one też zostaną wyostrzone a nie zawsze daje to pożądany efekt. Jeżeli mieliśmy zduplikowane w innej warstwie to nie mamy tego bólu.
8. Jeżeli nity i krawędzie blach są za ciemne to w łatwy sposób możemy je rozjaśnić przesuwając pasek „Krycie” znajdujący się przy spisie z warstwami ze 100% na mniejszą wartość. Jak przy ostrzeniu – na oko. Lub (drugi sposób) krzywymi - dodając punkt gdzieś w środku krzywej i przesuwając go w dół, tak żeby wykres prostej zmienił się w połówkę paraboli.

No i było by to na tyle. Efekt nie jest może powalający ale zawsze w jakiś sposób pozwoli zobaczyć ogólną koncepcję malowania.


Offline Marcinos

  • *
  • Kierowca bombowca
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 05, 2006, 19:50:36 »
W ten sposób wszystko co jest białe staje się przeźroczyste a pozostałe kolory zostają przyciemnione. I tak kolor naszej farby z kadłuba przykładowo czerwony zostaje przyciemniony przez kolor nitu z warstwy z nitami do koloru ciemnoczerwonego.

Jest na to prostszy sposób, a mianowicie wystarczy ściągnąć tak filtr
http://www.photoshop-filters.com/html/macks.htm
Remove white pozwala pozbyć się białego tła pozostawiając nity i inne ciemne detale co eliminuje "przyciemnienie" w związku z używaniem opcji Mnożenie.

Więcej info na ten temat (tylko że po angielsku)
http://www.simmerspaintshop.com/forums/articles.php?action=viewcat&catid=3
Fighter pilots make movies, bomber pilots make history, but everything depends on mechanics.

Offline SG4_Rush

  • SG4
  • *
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 05, 2006, 21:03:06 »
Świetny filterek, dzieki temu można nawet stosotwać cienie i rozbłyski. Za swojej strony dodam tylko jeszcze, że warto dociągnąć dll-e http://www.freephotoshop.com/Goodies/DLLS.zip i wsadzić je do katalogu głównego PSa w razie wyskakiwania błędu przy uruchomieniu programu.
Jeżeli macie jakieś ciekawe pomoce to dawajcie, nigdy nie wiadomo kiedy się co przyda.

Yeti

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 07, 2006, 17:15:09 »
Panowie Sundowner, Rush, Marcinos wielkie dzięki za podpowiedzi.
Wybrałem sposób najprostszy, czyli ściągnąłem sobie filtr.  :002:
Teraz mam kolejne pytanie. Powiedzmy, że jestem już na jakimś etapie malowania i chciałbym zobaczyć jak prezentuje się to na samolocie podczas gry. W takim układzie muszę poskładać te wszystkie warstwy, przejść na kolor indeksowany i zapisać w bmp. Ale wtedy nie da się rozłożyć tego wszystkiego z powrotem na części pierwsze, no chyba, że da się a ja nie wiem jak.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 07, 2006, 18:44:49 »
No już się nie da. Więc, gdy przyjdzie czas sprawdzania, wybierasz "zapisz jako" i bez spłaszczania warstw zapisujesz jako 24 bitowy BMP, następnie obrabiasz go Brightem (szczegóły wcześniej w temacie) i sprawdzasz w symulatorze - w photoshopie nadal mając swoje dzieło z rozdzielonymi warstwami.

Offline SG4_Rush

  • SG4
  • *
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 07, 2006, 21:22:46 »
Możesz jeszcze ściągnąć plugin BRIGHT do eksportowania prosto spod Photoshopa do kolorów indeksowanych:

http://www.simmerspaintshop.com/colours/dl/BRIGHT_plugin4PS7.zip

Należy go umieścić (po rozpakowaniu  :002: ) w katalogu PSa -> plug-iny -> import-eksport. Ma on tą zaletę ze nie musisz spłaszczać obrazka a tylko wciskasz z menu: plik -> eksportuj -> bright i zapisać go jako bmp. Oryginalny plik tym sposobem pozostanie w warstwach.

Yeti

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 09, 2006, 17:53:15 »
To znowu ja.
Rush ten link do Bright-a który podałeś jest zamknięty, czy masz może inne źródełko skąd można go zassać?

Offline SG4_Rush

  • SG4
  • *
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 09, 2006, 20:23:37 »

Yeti

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #24 dnia: Lipca 02, 2006, 01:03:57 »
Witam to znowu ja.
Mam kolejny problem. Kiedy już pomaluję skina samolot wygląda nawet znośnie, ale za bardzo "cukierkowato". Chodzi mi o to jak w miarę prosty sposób dodać zadrapania i zużycia lakieru, ażeby wyglądał naturalnie.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #25 dnia: Lipca 02, 2006, 01:22:13 »
Na to nie ma prostej metody ;)

Używając photoshopa wybierz narzędzie ołówek i za pomocą białego koloru rysuj w odpowiednich miejscach ubytki farby, przy liniach granicznych blach, przy nitach itp. potem dobrać do tej warstwy odpowiednią przeźroczystość i krycie. Wokoło linii można zrobić odbarwienie kopiując warstwę z liniami i tworząc jej cień we właściwościach, a następnie łącząc z pustą warstwą i zmieniając krycie na mnożenie, albo nakładkę. Zmatowienie, wyblaknięcie itp robimy tworząc nową warstwę na której renderujemy chmury, a następnie ustawiamy odpowiednie krycie tej warstwy (np. nakładka 50% ). Metod jest naprawdę wiele i każdy skinner ma na pewne rzeczy swoje techniki, trzeba po prostu eksperymentować.



Warto od czasu do czasu zaglądać na strony z tutorialami do Photoshopa, często można znaleźć coś ciekawego co można wykorzystać przy robieniu skinu na samolot, osobiście polecam Rel.net

Yeti

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #26 dnia: Lipca 02, 2006, 16:59:39 »
Wielkie dzięki Sundowner za uchylenie rąbka tajemnicy, ale ten program ma dla mnie jeszcze wiele ukrytych przedemna tajemnic, więc jeszcze nie raz i nie dwa będę zawracał Wam głowę. Ale jestem bardzo wdzięczny i serdecznie dziękuję wszystkim udzielającym się za okazaną pomoc.
A teraz nieskromnie pochwalę się, że poniższe dzieło zrobiłem własnoręcznie  :003: (oczywiście bez podpowiedzi nic bym sam nie zrobił, czytając krok po kroku udało mi się z czego jestem zadowolony).

[załącznik usunięty przez administratora]

bandyta

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #27 dnia: Lipca 02, 2006, 17:15:31 »
Yeti jak chcesz to mozesz do mnie na praktyki wpaść jak jeszcze Ci nie idzie :020:

Yeti

  • Gość
Odp: Nauka malowania samolotów
« Odpowiedź #28 dnia: Lipca 02, 2006, 21:11:04 »
Dzięki Bandyta za propozycję napewno skorzystam, dam ci znać na GG, to omówimy szczegóły praktyk :004: