No cóż, symulatory nie są raczej meainstreamowymi grami, a takie już rzadko kiedy wychodzą zgodnie z planem. Autorzy tego sima, póki co nie mają jeszcze zachodniego wydawcy i nie będzie im raczej łatwo, patrząc jak wygląda teraz sprawa rynku gier.
Ale miejmy nadzieję, że absolutnie nie mam racji, najlepiej jakby się ukazało za tydzień - symulator z czasów "romantycznych" potyczek powietrznych byłby jak znalazł na Walentynki

Myślę, że spoko będzie się można rozglądać klawą, albo grzybkiem, a jak nie zawsze można zrobić tracka domowym sposobem, do czego się zresztą powoli przymierzam
