Pewnie macie rację Panowie.
Jednak prędzej mi ręka uschnie jak to dzieło zakupie. Z tego samego powodu FS nie mam i mieć nie będę.
Hehe, srk76, nie masz pojęcia o tworzeniu oprogramowania skoro porównujesz ilość pracy na gigabajty. Jedna tekstura którą sprawny grafik robi w dzień zajmuje tyle co setki tysięcy linii kodu pisanego czasem miesiącami. Olo (mówiąc "olo" czy "maddox" mam na myśli cały zespół który stworzył tą grę) może i zrobił podstawowe 3GB, ale zrobił
engine na którym to wszystko się kręci, modderzy dokładają swoje cegiełki, chwała Im za to, ale nie byliby w stanie pracując w ten sposób zrobić gry od podstaw. Rozumiem też że aby zasłużyć na Twój szacunek Olo powinien supportować Iła do śmierci (swojej) wypuszczając darmowe patche i dodając nowe ficzery? Masz w ogóle jakieś pojęcie co on obecnie robi i czemu BoB się opóźnia, czy po prostu wiesz że się wypiął bo tak?
Reszta Twojej wypowiedzi jest tak rzewna że chyba zaraz się rozpłaczę. Zdradzę Ci jeden sekret: celem tworzenia gier komputerowych jest zarabianie pieniędzy. Darmowe gry są albo proste, albo zarabiają na swoich twórców w inny sposób, albo nie ma ich w ogóle. A tworzenie gier przy obecnych standardach graficznych i wymaganiach jakie są im stawiane pod kątem grywalności i ficzerów jest cholernie kosztowne. Ja w ogóle cieszę się że znajdują się pasjonaci którzy są w stanie stworzyć taką grę jak RoF (technicznie) i zamiast brać się za 100 razy popularniejsze gatunki na których na pewno więcej by zarobili, chcą robić symulatory.
Oczywiście jako konsument masz pełny wybór i możesz po prostu nie kupić danego produktu, miłej zabawy innymi tytułami, przecież taki wysyp symulatorów teraz na rynku.

Tak przy okazji, wielki i zły Microsoft zarabia na dodatkach do FS9/FSX całe wielkie nic, poza może dodatkowymi kopiami gry, które ludzie kupili tylko dlatego żeby polatać jakimś dodatkiem, ale sprzedaż dodatków w porównaniu ze sprzedażą samego symulatora to niewielki procent. Ale to inny temat

@Labienus
Wejdź na Steam albo Direct2Drive i zobacz ile tam kosztują gry. Niskie ceny gier w polsce to głównie zasługa polskich wydawców, którzy są w stanie wynegocjować niskie ceny od producentów z uwagi na niższe w Polsce zarobki, które stawiają producentów pod ścianą: albo obniżymy ceny, albo jajco sprzedamy. Przykład z FSX jest dobry, początkowa cena była bardzo "Europejska", tytuł bardzo szybko staniał o połowę albo więcej, bo kto poza nami wyłoży 300zł na grę komputerową. Tak samo DCS, zachód (czyli my) 50$, wschód równowartość 50zł. Ale ani RoF, ani DCS ani dodatki do FSX nie mają polskich wydawców, pilots.pl jest tylko importerem. Płacimy pełną "zachodnią" cenę, stąd te złodziejskie (zdaniem niektórych) kwoty.
@Yoyo
skoro to serwer z maszynami które nie są nigdzie publicznie dostępne (to jakieś betatesty czy coś) to mnie nie dziwi niekompatybilność wersji. Podejrzewam że przy scentralizowanym systemie dystrybucji dodatków i automatycznym patchowaniu gry, po prostu przy premierze nowego samolotu będzie update gry i dociągane przynajmniej modele zewnętrzne, a samoloty których nie kupiłeś będą dostępne tylko jako AI lub w ogóle widoczne tylko w multi. To akurat żaden techniczny problem.
Może zamiast uprawiać czarnowidztwo poczekamy co nam zaproponują twórcy, co?
