LO jest taki jak jest - żre proca i ram, bo coś symuluje a nie "skrypci"
Niby masz rację - logicznie to zdanie jest prawdziwe. Ale obawiam się, że do tego stwierdzenia prowadzą błędne założenia. Otóż, wszyscy chcemy wierzyć, że LO tyle żre, bo liczy, a nie skryptuje. Nikt nie dopuszcza myśli, że to nie obliczenia, ale właśnie sfera doznaniowa zżera zasoby (głównie grafa) - nikt nie chce uwierzyć, że silnik gry może być tak niezoptymalizowany.
Nie chcę się wymądrzać, jak jakiś alte experten, ale obawiam się, że prawdziwa przyczyna by nas rozczarowała. Czyli przyznaję rację reelowi - moim zdaniem to nie obliczenia modelu lotu czy awioniki, ale właśnie wodotryski zżerają moc kompa. Argumentem na poparcie tej tezy, jest też nieprzewidywalność wydajności na podobnym sprzęcie, o której wspomniał mazak.
Argument o uberrealistyczności i zaawansowaniu silnika gry w odwzorowaniu tego czy tamtego do mnie nie przemawia. Polecam Jane's F/A-18 - to jest gra sprzed bodajże 3 lat, która ma NAPRAWDĘ zaawansowane odwzorowanie awioniki i systemów broni (polecam zabawę z radarem A/A). I też liczy, a nie skryptuje (wprost mówł o tym niejaki

Matt Wagner oraz Hornit - forum SimHQ). I co więcej ta gra w dalszym ciągu wygląda bardzo dobrze i świetnie się w nią gra (prawda Sunny?).
No, ale do czego zmierzam. Otóż w momencie wyjścia tego symulatora, sytuacja była podobna - tzn. mało co wystarczało, żeby sobie w to pograć na przyzwoitym poziomie. Jednak w porównaniu do LO było kilka różnic:
1) gra była bardzo stabilna, CTD występował bodajże w 2 sytuacjach, nie było znikających samolotów, uzbrojenia, niebieskiego nieba itp.;
2) była zgodna z dostępnym sprzętem - spróbujcie pograć w LO na Radku 8500/9100;
3) na przeciętnym sprzęcie można było PŁYNNIE grać, bo engine był zoptymalizowany; np. ja wyciągałem ze swojej nie najlepszej maszyny od 8 fps na lotniskowcu, do 25 fps w akcji, ale co ciekawe, gra była płynna przy 10-12 fps! naprawdę nie trzeba było mieć więcej, żeby sobie normalnie pograć (to był fenomen)!
Więcej nie pamiętam

Konkluzja? Co takiego liczy LO, czego nie liczył F/A-18, że nie chodzi płynnie na sprzęcie, na którym F/A-18 dosłownie śmiga?