Autor Wątek: Zaporożec vel Żiguli  (Przeczytany 5010 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline martin

  • *
  • Szpieg z krainy jaszczompów
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 25, 2005, 16:37:01 »
Z moich osiągnięć , to pochwalić sie mogę tylko przegraną 5 piw, po tym jak kumpla Trabant przekroczył 130 km/h.
Facet w polonezie którego wyprzedzaliśmy o mało nie wpadł do rowu z wrażenia :D

Marcn
Sundowner:U nas jest w czym wybierać - do każdej roboty odpowiednie narzędzia.
Schmeisser: U nas się wysyła 1000 MiGów, mogą być puste.

Micho

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 26, 2005, 21:56:32 »
żiguli zawsze będę wspominał z łezką w oku..
miał taki wóz ojciec koleżanki, w której kochałem się z moim przyjacielem z podstawówki ( takiej wczesnej podstawówki )
dziewcze piękne, ojciec nabab z suuuper autem, partia marzenie   :001:
dziewcze nas pusciło w trąbę, żiguli zaś po tym jak odmówił na wieki posłuszeństwa stał przez dobre kilka lat na parkingu, ogołocony ze wszystkiego co się dało, służył nam jako rudy 102, samolot ( te boczne wloty !  ) , itp w zależności od potrzeb....
pozdr

Elwood

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 26, 2005, 22:29:45 »
Czy ktokolwiek może mi opisać jakieś pikantne szczegóły odnosnie parametrów trakcyjnych tego pojazdu ? Czy toto posiadało jakąś mierzalną w ogóle drogę hamowania ?

Schmeisser

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 26, 2005, 22:32:33 »
ziguli to łada z okrągłymi reflektorami- taki kredens 30% mniejszy !!!!!!! Nie zaporożec !

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 26, 2005, 23:10:17 »
Dokładnie, Żiguli to Lada 2106, model do spotkania na polskich drogach bez trudu.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Micho

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 26, 2005, 23:24:30 »
Czy ktokolwiek może mi opisać jakieś pikantne szczegóły odnosnie parametrów trakcyjnych tego pojazdu ? Czy toto posiadało jakąś mierzalną w ogóle drogę hamowania ?

droga hamowania zawsze była mierzalna i zmienna przy tym, zaczynało sie mierzyc  w miejscu wcisnięcia pedału hamulca a kończyło na przeszkodzie, której pojawienie powodowało reakcje hamowania kierowcy   :020:

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 26, 2005, 23:26:36 »
Kurczaki, pamiętam, że Łada 2107 to był swego czasu mój wymarzony samochód.... eeeh czasy to były piękne :D Swoją drogą bardziej klasycznego sedana to jeszcze nie widziałem. I te super - prostokątne reflektory - miodzio :)

Schmeisser

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 26, 2005, 23:27:39 »


Reakcyjny elemencie poznaj siłę radzieckiej myśli...erm to jest włoskiej lol

Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 27, 2005, 01:52:13 »
Zaporożec oprócz tej pomysłowej instalacji ogrzewania auta i to należy podkreślić pomysłowej coś jeszcze czego nie posiadały inne autka

a mianowicie grzałkę w misce olejowej  :002:

coś pięknego to cóś nie miało prawa nie odpalić w zimę
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 27, 2005, 02:03:37 »
Ja  z kolegą miałem taką małą przygodę.
Wracaliśmy z "imienin" tak 2:00 w nocy" :020: polonezem caro
i tak jechaliśmy i jechaliśmy aż w końcu wypadliśmy z drogi (było grubo pana setkę) jakieś 50 w pole
poobijani jak sam skurw... leżymy sobie w autku na daszku aż tu nagle dobiega nas złowieszczy "ssssssssssssssssssssssss" a że poldek miał instalacje gazową no to znaliśmy winowajce
w każdym razie darliśmy z auta aż sie kurzyło
po jakimś czasie (z braku efektów pirotechnicznych) poszliśmy sprawdzić poldka

no i odkryliśmy przyczynę owego syku...

pękła puszka z browarem :002:

5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Elwood

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 27, 2005, 03:29:32 »
Każda Łada to Żiguli (plus odpowiedni numer), bo nie ma czegoś takiego jak Łada u ruskich- to marka stworzona na potrzeby eksportu. Wszystko co zerżnęli z Fiata w fabryce w Togliatti (zbudowanej tak jak i całe miasto od podstaw, a jakże- i nie każdy wie że jest to przy okazji największa fabryka samochodów w Europie), a potem robili już sami to Żiguli, z Samarą włącznie. Ponieważ eksportowe wersje były szczytem marzeń dla przeciętnego Rosjanina (vide fińska wersja Łady Samary bijąca rekordy pożądania i w Polsce w swoich latach), więc z czasem nazwa Łada rozpowszechniła się i w Rosji, ale i tak bardziej powszechnie mówią tam po staremu. I na Zaporożca także mówią tam Żiguli, przynajmniej Ci z którymi gadałem. Po naszemu, to najpierw był Zaporożec, potem Łada vel Fiat 128, potem tzw. przejściówka (inny pas przedni i tylny wraz ze światłami -fajne zegary miała), potem 2105 i jej rozwinięcie 2107, a potem Samara. Te ostatnie auta miały silnik na licencji Porsche. To tak z grubsza oczywiście, bo były jeszcze inne modele, ale te były u nas najpopularniejsze.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 27, 2005, 13:26:51 »
No ja bym sie nie obraził mając taka *Łade...COLORE ROSSO FERRARI ;]

http://dhost.info/thesupercars/supercars/lada/revolution/03revolution.html

i jeszcze...

http://www.mcarsweb.com/lada/roadster.htm

Co by nie mówić to może i robią gnioty ale wciąż robią a nasze FSO leży i kwiczy bo im się Koreańsiego gówna zachciało zamiast gute niemieckie Passaty klepaćze stajni Volksjager'a mit TUV gepruft  będziemy klepać Aro dla Policji.

*Trzeba przyznać że ostatnio im tam nawet jakieś stylistyczne koncepcje wychodzą.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Sikor

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 28, 2005, 12:32:35 »
Ludzie, co za głupoty wygadujecie?! Żiguli nazywano ładę 2101 z pojedyńczymi reflekorami. Późniejsze z serii 210X były już nazywane jako Łady/ I Rosjanie nic nie zerżnęli tylko kupili licencję i nie na fiata 128 (tego produkowali Jugosłowianie jako Crveną Zastavę 1100) tylko fiata 124. A propos, tego ogrzewania w zaporożcu, to nic nadzwyczajnego, bo było to bardzo podobne urządzenie do Nrdowskeigo ogrzewania postojowego Webasto, montowanego w sporej ilości niemieckich aut.

Elwood

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 28, 2005, 12:45:01 »
Zapewniam Cię, że nazwa Żiguli funkcjonuje u Rosjan tak jak napisałem, wiem to z autopsji. Także patent ogrzewania w Zaporożcu poza ogólną zasadą działania niewiele ma wspólnego z istotą Webasto moim zdaniem, bo nie widziałem w żadnym Zaporożcu by można było sobie zaprogramować ogrzewanie wnętrza na 35 minut przed wejściem do pojazdu. Z Zastawą to oczywiście racja, ale było więcej takich "licencji" :) , na pewno znasz temat. Jestem fanem czerwonych, tak poza tym.
Pozdrawiam

Angelripper

  • Gość
Odp: Zaporożec vel Żiguli
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 28, 2005, 13:17:57 »
Co wy wiecie o zabijaniu... niech którys zrobi 500 km kaszlem bez wydechu to mozemy wogóle pomyślec o rozmowie  021


kufaje odstrzelili pod Żaganiem? ;-)