Autor Wątek: Zdięcia PZL łoś  (Przeczytany 37397 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #105 dnia: Lutego 21, 2008, 17:31:01 »
Dzięki za poprawki, Botras. Trochę się rozpędziłem :) Oczywiście masz rację przy każdym punkcie.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #106 dnia: Lutego 21, 2008, 17:59:35 »
Szczekanie wyszło już 3 raz , autokorekta rządzi .
Brzeszczoty wychwyciłem po publikacji .
Naniosłem trochę poprawek , jutro rano dodam coś nowego .

3.   Brak jakiegokolwiek opancerzenia , nie było ta tak wielką wadą jak brak samo-uszczelniających się zbiorników. W wypadku ostrzelania Łosia bardzo łatwo mogło dojść do pożaru.

Skrzydła konstrukcji kesonowej , poza gondolami silnikowymi/oprócz centropłata , opracowanej przez Franciszka Misztala . > które lepsze ?

Podwozie wyposażone w hydrauliczny systemu wciągania Messier

 Bomby 2x300kg/ 2x100kg/ 4x100kg w kadłubie , 18x100kg w skrzydłach , w tyle gondoli silnikowych bomba oświetlająca 12kg wz. 35 lub M-3.

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #107 dnia: Lutego 21, 2008, 20:58:00 »
Sprawdź jeszcze te bomby oświetlające. Wydaje mi się, że były dwie i zainstalowane były w tyle kadłuba przy stanowisku dolnego strzelca, skąd je wyrzucano. Opcje ładunku, kolejność zrzutu, itp. masz w monografii.

No i do wad dopisz zbyt słabe uzbrojenie obronne.

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.

Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #108 dnia: Lutego 22, 2008, 02:44:11 »
Bombki były też w gondolach ale chyba innego typu niż przy strzelcu .

Testuje robienie fotek w Photoshopie .





Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #109 dnia: Lutego 22, 2008, 15:13:21 »
I znowu porcja tekstu

Na jesień 1934 do Polskich Zakładów Lotniczych wpłynęło zamówienie od Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych . Zamówienie opiewało na stworzenie nowego dwusilnikowego bombowca . Wymogami technicznymi był : udźwig bomb o łącznej masie 2000 kg , zasięg do 1200 km , prędkość przelotowa powyżej 320 km/h , uzbrojenie obronne na przednim i tylnym stanowisku .
Do stworzenia tego samolotu wyznaczono zespół inż. Jerzego Dąbrowskiego . Dąbrowski był jednym z najbardziej uzdolnionych polskich konstruktorów lotniczych . Zasłyną między innymi z konstrukcji samolotów PZL 19 oraz jego kolejnej wersji PZL 26 . Specjalizował sie w samolotach o konstrukcji metalowych .  Dąbrowski bardzo starannie zaprojektował nową konstrukcję . Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się Franciszek Misztal i W. Koneczny . (przydało by się imie)
W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej . Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi . W Ameryce zajmowały się tym cztery zakłady : Boeing , Lockheed ,Douglas . Samoloty tych trzech biur konstrukcyjnych deklasowały w Stanach Zjednoczonych każdą konstrukcję lotniczą wraz z samolotami wojskowymi . Nikt wtedy w Ameryce nie myślał o konstrukcji samolotów wojskowych z racji bardzo odległego widma konfliktu zbrojnego .
    W kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1 .
Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych . Pierwszy egzemplarz powstał w rekordowo krótkim czasie 12 mc-y (kwiecień 1936) . biuro konstrukcyjne przygotowało dokumentację techniczną z pominięciem fazy rysunków prototypowych .
Podczas prac nad Łosiem doszło do kilku incydentów , nie można dokładnie ustalić czy były to sabotaże agentów obcych państw czy konkurujący ze sobą mechanicy.
20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka , śmierć poniosła cała załoga . Przyczyną wypadku była wada połączeń nitowanych która doprowadziła do oderwania skrzydła.
23 listopad 1938 ginie załoga W.Szpiganowicza , 13 grudzień 1938 katastrofa maszyny pilotowanej przez Lotariusza Arcta . Później nastąpiły jeszcze dwa wypadki w marcu i maju 1939 . Przyczyną tych pięciu wypadków było tak zwane opadanie liściem spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły aby można go było z niego wyprowadzić . Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian (ograniczenie ruchu powierzchni sterowych) , mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom .
W  1938 zakłady lotnicze w Okęciu opuściła pierwsza seria Łosi 72.3-72.12 z pojedynczym usterzeniem ogonowym i 20 maszyn w wersji PZL.37A bis 72.15-72.60 (numeracja nieregularna) z podwójnym usterzeniem ogonowym . Pierwsze dwa egzemplarze (72.13 i 72.14)serii PZL.37A bis stają się samolotami reklamowymi i otrzymują cywilną rejestrację SP-BNL i SP-BNK .
15 sierpnia 1938 SP-BNK który był w trasie reklamowej Grecja-Turcja musiał przymusowo lądować w odległym rejonie Turcji . Z racji poważnego uszkodzenia podwozia samolot porzucono .
Łosie cieszyły się dużym zainteresowaniem za granicą i mogły być źródłem sporych dochodów dla PZL . Za średnią cenę Łosia można przyjąć ok 85260 ówczesnych dolarów amerykańskich (cena dla Grecji)

Botras

  • Gość
Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #110 dnia: Lutego 22, 2008, 17:30:14 »
Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się Franciszek Misztal i W. Koneczny . (przydało by się imie)

Piotr Kubicki też jest tu godny wymienienia.

W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej .

Skrzydeł zewnętrznych!

    W kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1 .
Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych . Pierwszy egzemplarz powstał w rekordowo krótkim czasie 12 mc-y (kwiecień 1936) .

Jeśli te 12 miesięcy zajęła sama budowa prototypu, a nie wykonanie projektu konstrukcyjnego oraz budowa prototypu, to ten czas nie wydaje mi się nijak rekordowy.

20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka , śmierć poniosła cała załoga .

A może by tak wcześniej pierwszy prototyp wykonał pierwszy lot...? :004:


Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #111 dnia: Lutego 22, 2008, 18:36:30 »
"Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi . W Ameryce zajmowały się tym cztery zakłady : Boeing , Lockheed ,Douglas ." 4=3 ?  :004:
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #112 dnia: Lutego 23, 2008, 10:43:31 »
... Przyczyną tych pięciu wypadków było tak zwane opadanie liściem spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły aby można go było z niego wyprowadzić . Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian (ograniczenie ruchu powierzchni sterowych) , mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom .
...
Ten fragment jest niezrozumiały. Może chodzi o to, że w czasie wprowadzania w stan opadania liściem "wyszła na jaw" nieodpowiednia kompensacja aerodynamiczna sterów, na stery działały niezrównoważone siły, powodujące niekontrolowane opadanie maszyny.
Leszek

Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #113 dnia: Lutego 24, 2008, 15:00:14 »
Na temat konstrukcji skrzydła i nazw profili. Wykonałem nawet próbę odwzorowania w programie Profili .Udało mi się odtworzyć max grubość 13.51% na 40,4% (oryginalnie 14%/40%) . Program posiada też możliwość wykonania wykresów , niestety tylko pełna wersja :( .

Skrzydła zostały opracowane w oparciu o wcześniejszy profil Dąbrowskiego DJ-3 który wywodził się z profilu Munk M12 . Z racji umieszczenia w centropłacie skrzydeł 16 musiano zmodyfikować profil skrzydła ; okazało się że brzechwy bomb wystają poza górny obrys skrzydła. Nowy profil został oznaczony przez Dąbrowskiego jako DJ-12/P.37 ; jego maksymalna grubość względna wynosiła 14,2% w odległości 40% od cięciwy natarcia przy 50% grubość wyniosła około 13,8-14% .  Umieszczenie bomb w skrzydle wymusiło także zmianę jego konstrukcji wewnętrznej . Poza gondolami silników skrzydło było oparte o konstrukcję kesony z blachy falistej inż. Franciszka Misztala . W części środkowej z racji wyrzutu bomb nie można było zastosować tego rozwiązania , postanowiono użyć konstrukcji kesonowo-dźwigarowej. Z racji skomplikowanych obliczeń Kubicki wykonał kartonowe modele w dwóch wariantach : kesonowo-dźwigarowej i klasycznej dwudźwigarowej z pokryciem z gładkiej blachy . Konstrukcja kesonowo-dźwigarowa okazała się dwukrotnie odporniejsza na skręcanie od klasycznej .
Kiedy profil ten został wypróbowany w tunelu aerodynamicznym Politechniki Warszawskiej okazało się że profil ma bardzo dobre współczynniki oporu aerodynamicznego .Profil wykazywał charakterystykę profili laminarnych (pierwszy w Polsce) ; które zaczęto stosować dopiero podczas IIWŚ . Uzyskał oznaczenie IAW-743 i stał się wzorem dla kolejnych polskich konstrukcji .


Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #114 dnia: Marca 03, 2008, 10:45:40 »
Czy to trzyma się kupy ?
1.1 Historia konstrukcji
Historia samolotu bombowego PZL 37 Łoś jest powiązana z zawodami Challenge* (fr.ChallengeInternational de Tourisme).  Zarówno poprzez osobę konstruktora lotniczego Jerzego Dąbrowskiego jak również wyboru, przed którym stanęły polskie władze albo Challenge albo projekt rozwoju lotnictwa wojskowego.
Challenge były to Międzynarodowe Zawody Samolotów Turystycznych w sumie odbyły się cztery edycje w latach 1929, 1930, 1932 i 1934. 12-28 sierpnia 1932 r. zawody odbywały się w Berlinie.  Aeroklub Berliński stał sie organizatorem zawodów gdyż na Challenge 1930 pierwsze miejsce zajął niemiecki pilot Fritz Morzik. W zawodach brały udział 42 załogi z Niemiec(15), Francji(8), Włoch (8), Polski (5), Czechosłowacji(4) oraz Szwajcarii(2). Zawody były rozgrywane w trzech kategoriach: próby szybkości maksymalnej, prób technicznych samolotów(oceniano konstrukcję samolotu) oraz lotu okrężnego wokół Europy. Samoloty startowały z załogami dwuosobowymi pilot – mechanik. Pierwsze miejsce zajęła polska załoga: Franciszek Żwirki i Stanisław Wigury. Dzięki panującym ówcześnie zasadom Polska stała się organizatorem kolejnych zawodów.
   Challenge 1934 odbył się w Warszawie w dniach 28 Sierpnia -16 Września. Zwycięzcą został Polski pilot Jerzy Bajan lecący na samolocie RWD-9S; drugie miejsce zajął również Polak Stanisław Płonczyński także na samolocie RWD-9S.Niestety Polski nie było stać na organizację kolejnych zawodów. Władze wojskowe wycofały swój udział z tej imprezy gdyż pochłaniała zbyt wiele środków finansowych oraz angażowała biura konstrukcyjne do tworzenia kolejnych samolotów turystycznych. Pozyskane w ten sposób zasoby ludzkie i finansowe przeznaczono do programu powszechnych szkoleń lotniczych oraz na konstrukcję nowych samolotów bojowych.
   Na jesień 1934 do Polskich Zakładów Lotniczych wpłynęło zamówienie od Departamentu Aeronautyki Ministerstwa Spraw Wojskowych. Zamówienie opiewało na stworzenie nowego dwusilnikowego bombowca. Wymogami technicznymi był: udźwig bomb o łącznej masie 2000 kg, zasięg do 1200 km, prędkość przelotowa powyżej 320 km/h, uzbrojenie obronne na przednim i tylnym stanowisku .
Fotografia 1.1  Łoś PZL-37 źródło www.samoloty.ow.pl
Do stworzenia tego samolotu wyznaczono zespół inż. Jerzego Dąbrowskiego. Dąbrowski był jednym z najbardziej uzdolnionych polskich konstruktorów lotniczych. Zasłyną między innymi z konstrukcji samolotów PZL 19 oraz jego kolejnej wersji PZL 26, spotkały się one z bardzo wielkim uznaniem podczas prób technicznych na zawodach Challenge. W PZL Dąbrowski specjalizował sie w samolotach o konstrukcji metalowych, ten sposób budowy był nowością w Polsce. Jego współpracownicy wspominają, że bardzo starannie i dokładnie projektował swoje samoloty; używał szkła powiększającego i papieru milimetrowego. Przypisuje się to jego studiom na wydziale architektonicznym; z których zrezygnował po pierwszym roku na rzecz wydziału mechanicznego Politechniki Warszawskiej.Podczas prac konstrukcyjnych wielce pomocni okazali się inżynierowie Franciszek Misztal, Piotr Kubicki i W. Koneczny.
 
 Fotografia 1.2  Łoś PZL-37.
W konstrukcji skrzydeł zastosowano sprawdzone kesony Misztala z blachy falistej. Koneczny przebywał w Stanach Zjednoczonych gdzie obserwował prace nad pasażerskimi samolotami półskorupowymi. W Ameryce zajmowały się tym trzy zakłady: Boeing, Lockheed, Douglas. Samoloty tych trzech biur konstrukcyjnych deklasowały w Stanach Zjednoczonych każdą konstrukcję lotniczą wraz z samolotami wojskowymi. Nikt nie myślał wtedy o konstrukcji samolotów wojskowych z racji bardzo odległego widma konfliktu zbrojnego.
    Prace nad PZL.37 przebiegały sprawnie i w kwietniu 1935 była już gotowa drewniana makieta maszyny w skali 1:1.Konstrukcja samolotu została zaakceptowana i zlecono budowę maszyn testowych. Pierwszy egzemplarz testowy powstał w czasie 12 miesięcy (kwiecień 1936). Biuro konstrukcyjne dla zaoszczędzenia czasu przygotowało dokumentację techniczną z pominięciem fazy rysunków prototypowych. Podczas prac nad Łosiem doszło do kilku incydentów, nie można dokładnie ustalić czy były to sabotaże agentów obcych państw czy konkurujący ze sobą mechanicy.
W 1938 zakłady lotnicze w Okęciu opuściła pierwsza seria Łosi 72.3-72.12 z pojedynczym usterzeniem ogonowym i 20 maszyn w wersji PZL.37A bis 72.15-72.60 (Numeracja nieregularna) z podwójnym usterzeniem ogonowym. Produkcja nastręczała wielu problemów przewidywano ze na jednego Łosia przypadnie 18.000 godzin pracy i straty materiałowe wyniosą 20-25% . W rzeczywistości jednak na jedną maszynę poświęcano 24.000-25.000 godzin a straty materiałowe wyniosły 60-75% a niekiedy nawet więcej .
Pierwsze dwa egzemplarze (72.13 i 72.14) serii PZL.37A bis stały  się samolotami reklamowymi i otrzymały cywilną rejestrację SP-BNL i SP-BNK.15 sierpnia 1938 SP-BNK, który był w trasie reklamowej Grecja-Turcja musiał przymusowo lądować w odległym rejonie Turcji. Z racji poważnego uszkodzenia podwozia samolot porzucono.
Łosie cieszyły się dużym zainteresowaniem za granicą i mogły być źródłem sporych dochodów dla PZL , zamówienia krajowe nie stanowiły pełnych możliwości produkcyjnych .Eksportową wersją był PZL 37 C w cenie około 426.300 zł bez silników , śmigieł i uzbrojenia.
 
 Fotografia 1.3 Hala produkcyjna widoczne PZL 37B.
20 czerwca 1938r rozbił się testowy Łoś pilotowany przez Stanisława Macka, śmierć poniosła cała załoga. Przyczyną wypadku była wada połączeń nitowanych, która doprowadziła do oderwania skrzydła. Błąd w połączeniach nitowanych prawdopodobnie był spowodowany przez zastosowanie niewymiarowej blachy falistej, przez co połączenia przypadały w nieodpowiednich miejscach.
23 listopad 1938 od śmierci załoga W.Szpiganowicza rozpoczęła się seria katastrof PZL.37, 13 grudzień 1938 katastrofa maszyny pilotowanej przez Lotariusza Arcta. Później nastąpiły jeszcze dwa wypadki w marcu i maju 1939. Wypadki te nastąpiły podczas wykonywania opadania liściem , figury akrobatycznej polegającej na utracie wysokości poprzez naprzemienne wykonywanie ślizgów na lewe i prawe skrzydło . Samolot wpadał w niekontrolowane opadanie spowodowane przez zbyt duże wyważenie aerodynamiczne sterów kierunku , na powierzchnie sterowe działały wtedy zbyt duże siły, aby można go było z niego wyprowadzić ; dodatkowo sloty niekontrolowanie się wysuwały i chowały. Doprowadziło to do wprowadzenia odpowiednich zmian ograniczenie ruchu powierzchni sterowych mających na celu zapobiegnięcie w przyszłości takim wypadkom zalecono też blokowanie slotów podczas lotu .




Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #115 dnia: Marca 03, 2008, 13:38:58 »
Hej potrzebuje podpowiedzi co do silnika Pegaz XX :
# Type: 9 cylinder spark ignition air-cooled poppet valve radial engine
# Cylinders: 9 cylinders in one row
# Valve arrangement: 4 valves per cylinder
# Bore and Stroke: 5.75 x 7.5 in
# Swept volume: 1,753 cu in (28.7 litre)
# Compression ratio: 5:1
# Max revolution: 2,600 - one minut
# HP range: 600 - 1010
# Specific fuel consumption (lb/hp/h):
Typ : 9 cylindrowy , zapłon iskrowy , chłodzony powietrzem ,dolnozaworowy? silnik gwiazdowy
Cylindry : 9 w rzędzie
Współczynnik kompresji 5:1
Wyposażenie w zawory ? : 4 na każdy cylinder
Max obroty 2,600/min
Koniki : 600-1010
Jak resztę można przetłumaczyć ?

Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #116 dnia: Marca 03, 2008, 15:23:22 »
# Compression ratio: 5:1  kompresja na cylindrach.
# Bore and Stroke: 5.75 x 7.5 in   wymiary cylindrów/tłoków  (?)
# Swept volume: 1,753 cu in (28.7 litre) pojemność skokowa (?)
# Specific fuel consumption (lb/hp/h): zużycie paliwa
Polish Virtual Air Force-LO:FC  1st FIS Spec

Offline lucas

  • *
  • RoF, FSX
    • 1.PUŁK LOTNICZY
Odp: Zdięcia PZL łoś
« Odpowiedź #117 dnia: Marca 03, 2008, 23:50:38 »
Dopisz, że te "padanie liściem" wyszło przypadkowo. Po prostu piloci testowi PZL prowadząc łosia po wirażu aplikowali minimalny kąt wychylenia steru kierunku i nie wykryli tej anomalii. Wejście w tą figurę rozpoczynało się przy przekroczeniu wychylenia 20 stopni na sterach kierunku (łoś miał max. 30 stopni wychylenia). Sloty wariowały, prędkościomierz wskazywał 0. Występowały tak duże siły na orczyku, że pilot nie był w stanie nim operować (pedały przechodziły od jednej skrajnej pozycji, do drugiej). Pilot miał wrażenie, że znajduje się w locie nurkowym (ściąganie steru, tylko pogarszało sytuację). Wyjście z tego manewru polegało na oddaniu wolantu od siebie, wprowadzając samolot w lot nurkowy. "Antidotum" opracował inż. Stanisław Riess, który następnie zaprezentował wejście i wyjście z manewru instruktorom. Po przeróbkach usterzenia, problem został wyeliminowany.

# Bore and Stroke - średnica/wysokość cylindra
# Compression ratio - stopień sprężania

"Skrzydlata husaria współczesna, lotnictwo polskie, czuwa w powietrzu. Warkot motoru chroni każdą piędź polskiej ziemi." - Kronika PAT, maj 1939.