Ostatnio latałem:
- FW 190 A-8 (potworna siła ognia)
- FW 190 D-9 (rewelacyjne przyspieszenie, wzonszenie, etc)
- BF 109 G-10 i K-4 (przyjmność w pilotażu)
- P-47 D 22 (bo piękny jest

)
Muszę przyznać, że jak się dłużej lata na FW to wszystkie pozosatałe latawce są "łatwe". Myśle, że się ze mną zgodzicie.
Niestety walka FW z Ła-5 i Ła-7 lub Spitem IX do przyjemności nie należy, ale rycerzom fuhrera w WWII łatwo też nie było, he he!!

Najczęsciej jak latam powyższymi samolotami to latam w grupie 4 takich samych maszyn po mojej stronie (ustawionych na AS) oraz 6 do 10 maszyn przeciwnika (ustawionych na AS) + bombowce.
W przypadku maszyn niemieckich za przeciwników biorę najczęściej MIG, JAK, P39, P40, P47, P50, SPITY Vb, Hurricane i czasami kuszę się na wspomniane Ła, heheh.
Tak lubię i tak się bawię. Czasami taka zabawa trwa dłużej, czasami krócej

Czasami też 1:1 lub 1:2 (oj, jak to boli ...).

Pytanie: w jakich misjach / konstalacjach najczęściej latacie swoimi ulubionym maszynami???
Pozdro,
Piotr