Autor Wątek: Twenty Century Lidl presents...  (Przeczytany 3443 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Twenty Century Lidl presents...
« dnia: Grudnia 22, 2005, 15:45:01 »
Twenty Century Lidl...

Dream-china-works...

presents...

Labovsky movie...

Pearl Harbor II - Danny Final Beginning
/Perl Harbor Dwa - Samolot Daniela w ogniu/

Danny, był zdolnym dzieckiem i szybko się uczył pod okiem ojca Rafe'a. W obliczu ciężkich walk na Pacyfiku Danny i ojciec Rafe zostali oddelegowani na jedną z mało znanych wysepek na środku bezkresnego oceanu, 30 000 mil za Auchan.

Gdzieś na Pacyfiku...


Rafe prowadzi nieuzbrojony prototyp najnowocześniejszego, najszybszego i najwspanialszego samolotu świata. Zachwycony rewelacyjną maszyną powoli zbliża się do lotniska przelatując nad pokrytymi wulkanicznym pyłem górami Wysp Administracji...


Nie zdaje sobie sprawy, że jest obserwowany przez zaginionego rok wcześniej pod Midway chorążego Mikado, który do tej pory nie zdołał odnaleźć swojego lotniskowca.


Chorąży w swej furii postanowił zaatakować bezbronny, piękny cel. Rafe niestety nie wiedział, że ktoś zaraz zada mu zdradziecki cios...


Rafe wypuścił podwozie i już miał dotknąć ziemi...


<Dagadagadagadagadaga>
Gry zdradziecko wystrzelona seria zniszczyła mu lusterko...


Rafe, aby uniknąć tragedii, umiejętnie posadził ptaszka na trzy punkty. Japończyk triumfował...


... i odleciał dalej szukać swojego lotniskowca...


Cieszył się jednak przedwcześnie. Na wyspie bowiem znajdował się też Danny i jego nowy samolot - uzbrojony po zęby F4U-1 pomalowany w eksperymentalny kamuflaż trzykolorowy dwoma kolorami. Jednak samolot nie był całkowicie gotowy, a mechanik ostrzegł Dannego:
- Nie zdążyłem przejrzeć instalacji podajnika cygar Danny! Samolot nie jest gotowy!
Danny jednak zbulwersowany, że ojciec jego Rafe o mały włos a zwichnąłby sobie rękę krzyknął tylko wskakując do kokpitu:
- Odpalaj! Złapię tego żółtego chultaja!
- Synu! Masz szlaban na chipsy za przeklinanie! - rozsądny głos ojca dobiegł syna jeszcze wśród pierwszych trzasków i łomotów pierwszych silnika!


Nie minęło jednak pół minuty, gdy samolot pędził po pasie w kierunku zachodzącego słońca...


Oderwał się, domknął podwozie i popędził za moralnie zwichrowanym Japończykiem.


Dostrzegł go niedługo później, przelatującego nad wyżyną jednej z pobliskich wysp.


Wspaniała maszyna dawała Danny'emu przewagę w każdym aspekcie.
- Stój! Bo strzelam! - krzyknął dumnie Danny.


Jednak Japończyk nie zareagował. Danny więc powtórzył swój okrzyk w 32 znanych językach poprzez radio. Japończyk musiał wreszcie zrozumieć co się dzieje choć radia nie miał. Postarał się wykonać niezgrabny unik:


I rozpoczęła się walka!
Japończyk próbował gwałtownych manewrów tuż nad ziemią kręcąc się przy dżungli.


Jednak Danny miał do dyspozycji wspaniały samolot - Japończyk jakby się nie starał, i tak nie miał szans.


<bim-bam-bom>
Danny oddał krótką, 10 sekundową serię i trafił żałosny samolocik wroga.


Dla potwierdzenia swojego 765 zestrzelenia spojrzał przez ramię do tyłu. Nie miał jednak swoich okularów do jazdy autobusem, więc nie był pewny jak... na pewno jednak podłego Japończyka zestrzelił.


Japończyk stracił panowanie nad swoim samolotem i wpadł w korkociąg.


Straszliwe przeciążenie nie pozwoliło się Japończykowi wydostać z kabiny. Widział jednak wyraźnie, że jego samolot zaraz rozbije się w dżungli.


Danny, chcąć pokazać jak wspaniały jest jego samolot Japończykowi, który być może przeżył zderzenie z ziemią, dał pokaz pięknej beczki. I faktycznie Japończyk po tym jak odnaleziono go w 1976 roku nadal był pod wrażeniem wspaniałej maszyny.


Danny, wrócił bezpiecznie na swoje lotnisko i rozpowszechnił wieści o wspaniałym samolocie, który pozwoli na zwycięstwo z Japończykami, którzy są wobec niego bezbronni.


Po powrocie Rafe ze łzami w oczach rzekł do syna:
- Mój Ci on! Szlaban na chipsy będziesz miał tylko kilka dni!

The end!

Film powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń, choć podobieństwo i ewentualna zbieżność z osobami jest czysto przypadkowa.

Wystąpili:
Lidlowe zabawki po 17.90 :D
« Ostatnia zmiana: Grudnia 22, 2005, 15:49:53 wysłana przez Labienus »

Schmeisser

  • Gość
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 22, 2005, 15:50:12 »
Musze mieć nr. telefonu jego dilera....

Offline Grabarz

  • *
  • FW-190 Fan
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 22, 2005, 15:52:59 »
niesamowite  :002: Tylko pamiętaj że używki szkodzą organizmowi   :002:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 22, 2005, 16:09:33 »
 :061: Nie no popłakałem sie ze śmiechu  :585:

Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 22, 2005, 16:12:01 »
Ta zabawy z klejem tak się własnie kończą...............................
I pozostaje się nam sie tylko  cieszyć sklejonymi palstykami :002:

Podziwiam za pomysł i cierpliwość w realizacji
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 22, 2005, 16:14:48 »
To raczej dietyloamid kwasu lizergowego a nie klej  :002:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 22, 2005, 16:28:56 »
A mówiłem, że tylko troszeczkę i nie więcej niż 2 razy dziennie... oj Laba, Laba, następnym razem nie wyciskaj całej tubki na raz...

A ty Szmajser nie dostaniesz, bo to nie wiem jak się skończy...
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.

Offline Ros

  • *
  • Uziemniony
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 22, 2005, 17:09:35 »
 :509: :509: Ja chcę sequel :020: A właściwie prequel też :020:
Cytuj
A ty Szmajser nie dostaniesz, bo to nie wiem jak się skończy...
Dlaczego nie :011: :010: Właśnie, że powinien, mielibyśmy wtedy wspaniały pokaz możliwości tych wstrętnych nazistowskich ubermaszyn :004: I może jakaś pencerna sklejka by się pojawiła... :020:
Though I fly through the Valley of Death I shall fear no Evil for I am at 80,000 feet and climbing
36 Quai des Orfevres

Graf

  • Gość
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 22, 2005, 17:57:16 »
Jak na odcinek pilotażowy, praca Labiego spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem. Czuję, że "tak będę leżał" i nie pójdę stąd zanim nie zostanie wyemitowany dalszy ciąg :D

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 22, 2005, 21:18:33 »
Wy lepiej zbierajcie Jego autografy dopóki rozdaje za darmo, się chłopak rozwinie pojedzie do "holyłód" i te skrawki będą wiele warte.

Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #10 dnia: Grudnia 22, 2005, 21:38:15 »
Ja powiem tylko tyle że bardziej mi się podobało od pierwszej części Pearl Harbor :002: :002: :002:
A Ben Affleck grał  :011: :011:. Ciężko poznać w tym kokpicie z pilotką na głowie  :002:

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #11 dnia: Grudnia 23, 2005, 00:07:18 »
Dziękuję bardzo za ciepłe słowa :)

Kolegom pytającym o sequel sequela pragnę odpowiedzieć, że postaram się o niego, gdy kolega Josiv wspomoże mnie kolejnymi aktorami z Lidla, których ponoć ma jednego lub dwóch :002:
Wtedy zrobimy może jakieś okazałe sceny batalistyczne. :D
Oczywiście wszystko zależy od sponsorów, ale po takim odzewie na pewno nie będą się bać sypnąć gotówką :001:
Cytat: marcin85.pl
A Ben Affleck grał :011: :011:
Oczywiście, że grał. Ale film kręcono zaraz po tym jak rozstał się z Jay Lo i jego agent najpierw zażądał zmiany scenariusza - miała być piękna scena miłosna w jedynym prototypie XF4U, ale jego pokiereszowana twarz wykluczała to i trzeba było wprowadzić motyw wypadku przy podejściu do lądowania. Potem jednak w ogóle zakazano jakichkolwiek zbliżeń, aby wizerunek amerykańskiego aktora wszechczasów nie ucierpiał ani odrobinę.

Pragnę również koleżeństwu zwrócić uwagę na efekty specjalne - na niektórych ujęciach śmigła się kręcą :001: Np. w scenie z dynamicznym pościgiem Dannego za Zero nad wyżyną jednej z wysp!!

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Grudnia 23, 2005, 00:11:39 wysłana przez Labienus »

Boba Fett

  • Gość
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #12 dnia: Grudnia 23, 2005, 01:21:08 »
Moja sąsiadka, 47 letnia Genowefa X. czująca się jak 18-letnia azjatka pragnie Twego autografu Labi ! Dobija mi się do drzwi co godzinę krzycząc "muszę go mieć musze !!" Tylko już nie wiem kogo, autograf czy Labiego  :005:  :002:


Offline snb

  • *
  • Lurker
    • http://have.not.any
Odp: Twenty Century Lidl presents...
« Odpowiedź #13 dnia: Grudnia 23, 2005, 08:01:05 »
A najfajniejsze były wyspy wulkaniczne i dżungla... :D
Pozdrawiam

SNB