Twenty Century Lidl...
Dream-china-works...
presents...
Labovsky movie...
Danny, był zdolnym dzieckiem i szybko się uczył pod okiem ojca Rafe'a. W obliczu ciężkich walk na Pacyfiku Danny i ojciec Rafe zostali oddelegowani na jedną z mało znanych wysepek na środku bezkresnego oceanu, 30 000 mil za Auchan.
Gdzieś na Pacyfiku...

Rafe prowadzi nieuzbrojony prototyp najnowocześniejszego, najszybszego i najwspanialszego samolotu świata. Zachwycony rewelacyjną maszyną powoli zbliża się do lotniska przelatując nad pokrytymi wulkanicznym pyłem górami Wysp Administracji...

Nie zdaje sobie sprawy, że jest obserwowany przez zaginionego rok wcześniej pod Midway chorążego Mikado, który do tej pory nie zdołał odnaleźć swojego lotniskowca.

Chorąży w swej furii postanowił zaatakować bezbronny, piękny cel. Rafe niestety nie wiedział, że ktoś zaraz zada mu zdradziecki cios...

Rafe wypuścił podwozie i już miał dotknąć ziemi...

<Dagadagadagadagadaga>
Gry zdradziecko wystrzelona seria zniszczyła mu lusterko...

Rafe, aby uniknąć tragedii, umiejętnie posadził ptaszka na trzy punkty. Japończyk triumfował...

... i odleciał dalej szukać swojego lotniskowca...

Cieszył się jednak przedwcześnie. Na wyspie bowiem znajdował się też Danny i jego nowy samolot - uzbrojony po zęby F4U-1 pomalowany w eksperymentalny kamuflaż trzykolorowy dwoma kolorami. Jednak samolot nie był całkowicie gotowy, a mechanik ostrzegł Dannego:
- Nie zdążyłem przejrzeć instalacji podajnika cygar Danny! Samolot nie jest gotowy!
Danny jednak zbulwersowany, że ojciec jego Rafe o mały włos a zwichnąłby sobie rękę krzyknął tylko wskakując do kokpitu:
- Odpalaj! Złapię tego żółtego chultaja!
- Synu! Masz szlaban na chipsy za przeklinanie! - rozsądny głos ojca dobiegł syna jeszcze wśród pierwszych trzasków i łomotów pierwszych silnika!

Nie minęło jednak pół minuty, gdy samolot pędził po pasie w kierunku zachodzącego słońca...

Oderwał się, domknął podwozie i popędził za moralnie zwichrowanym Japończykiem.

Dostrzegł go niedługo później, przelatującego nad wyżyną jednej z pobliskich wysp.

Wspaniała maszyna dawała Danny'emu przewagę w każdym aspekcie.
- Stój! Bo strzelam! - krzyknął dumnie Danny.

Jednak Japończyk nie zareagował. Danny więc powtórzył swój okrzyk w 32 znanych językach poprzez radio. Japończyk musiał wreszcie zrozumieć co się dzieje choć radia nie miał. Postarał się wykonać niezgrabny unik:

I rozpoczęła się walka!
Japończyk próbował gwałtownych manewrów tuż nad ziemią kręcąc się przy dżungli.

Jednak Danny miał do dyspozycji wspaniały samolot - Japończyk jakby się nie starał, i tak nie miał szans.

<bim-bam-bom>
Danny oddał krótką, 10 sekundową serię i trafił żałosny samolocik wroga.

Dla potwierdzenia swojego 765 zestrzelenia spojrzał przez ramię do tyłu. Nie miał jednak swoich okularów do jazdy autobusem, więc nie był pewny jak... na pewno jednak podłego Japończyka zestrzelił.

Japończyk stracił panowanie nad swoim samolotem i wpadł w korkociąg.




Straszliwe przeciążenie nie pozwoliło się Japończykowi wydostać z kabiny. Widział jednak wyraźnie, że jego samolot zaraz rozbije się w dżungli.

Danny, chcąć pokazać jak wspaniały jest jego samolot Japończykowi, który być może przeżył zderzenie z ziemią, dał pokaz pięknej beczki. I faktycznie Japończyk po tym jak odnaleziono go w 1976 roku nadal był pod wrażeniem wspaniałej maszyny.




Danny, wrócił bezpiecznie na swoje lotnisko i rozpowszechnił wieści o wspaniałym samolocie, który pozwoli na zwycięstwo z Japończykami, którzy są wobec niego bezbronni.

Po powrocie Rafe ze łzami w oczach rzekł do syna:
- Mój Ci on! Szlaban na chipsy będziesz miał tylko kilka dni!
The end!Film powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń, choć podobieństwo i ewentualna zbieżność z osobami jest czysto przypadkowa.
Wystąpili:
Lidlowe zabawki po 17.90


