Powielę część rzeczy, ale koszta wykonania dodatku są naprawdę duże i trzeba mieć spory budżet. Przykładowo: nagranie silnika do FS. Kiedyś Rola pisał o tym, to są tysiące $ (dojazd do egzemplarza, zgoda właściciela, sprzęt rejestrujący, na koniec obróbka w studio i testy).
Kolejna sprawa to załatwienie dokumentacji, bez której niemożliwe jest wykonanie wielu podzespołów:
-profil skrzydła
-dobre (a nawet bardzo dobre plany obiektu, bo tu "nie ma przebacz" jeżeli chodzi o detal i proporcje)
-fotki instrumentów, opis sposobu działania (co biedny Empeck przeżywał z gaugami Lublina!)
-opisy techniczne, rozkłady mas, instalacji
-popularne "bonusy" w postaci scenerii. Hangaru też nie wykonasz "na oko". Trzeba mieć plany.
Na koniec fotki z satelity, tak jak wspominał Empeck. A wszystko kosztuje (szczególnie na Zachodzie, u nas całe szczęście sporo można uzyskać dzięki bezinteresownej pomocy)
Robiąc prosty od strony technicznej dodatek dla nas "Golden Wings Polska", Razorblade poświęcił miesiąc ciężkiej pracy. Jakby nie był taki pracowity, to by dopiero kończył to teraz. A tam są "tylko" AFCAD-y i gotowe już obiekty zrobione przez innych autorów. Ale pomierzenie wszystkiego, sprawdzenie czy działa i czy się zgadza z planami (też je trzeba było załatwić) to kolejne cenne godziny.
Empeck robi Lublina od jesieni. Ja z moimi kolegami pracuję nad War over Poland od stycznia 2006. I nikt się tu nie "opiernicza" i pracuje w każdej wolnej chwili. Przy naszej sytuacji w Polsce, gdzie rynek hobbystyczny jest baaardzo daleko za Zachodem takie prace zamieniają się powoli "w pełnoetatową pracę, za którą ci nikt nie płaci", jak słusznie napisał kiedyś Rola. I musi się trochę zmienić na rynku (i się zmienia), żeby powstały profesjonalne polskie firmy zajmujące się tą tematyką (Fs-ową), wydające produkt najwyższej jakości.
Pozdrawiam
